Tak jak Piotr napisał, nowość. U mnie osobiście kołowrotki mikado nie cieszą się zaufaniem. Na początku wędkarskiej przygody, pewnie jak większość kolegów "przerobiłem" kilka i pozostały złe wspomnienia. O ile firma do wędek potrafi się przyłożyć, to kołowrotki są daleko w tyle. No ale czasy się zmieniły i mam nadzieję, że mikado w produkcji kołowrotków pójdzie drogą podobną do okumy. Wracając do wspomnianego modelu kołowrotka nie podoba mi się pojemność szpuli, dla mnie jest za duża jak na tą wielkość kołowrotka. Mogli zrobić coś w granicach 150 m żyłki 0,22 mm.