Napisałem małe podsumowanie moich testów produktów Method Mani. Zachęcam kolegów do dyskusji.
Produkty te wziąłem na warsztat pod koniec maja, tuż przed zawodami Mazovia Fishing Cup. Ponieważ na początku czerwca urodził mi się drugi syn, mój sezon nie był tak intensywny jak bym chciał. Jednak ten czas myślę wystarczy, żeby rzetelnie wystawić opinię.
Już na treningu i zawodach Mazovi używałem pelletów (Basic, Krill i The Corn Cor) do mixu 50:50. Trzeba nauczyć się je namaczać, gdyż na początku wydają się być rozmoczone. Jednak po dłuższym czasie osiągają idealną konsystencję. Ciężko ocenić skuteczność pelletu w mixie, ale wyniki świadczą o tym, że się sprawdza (2 miejsce na zawodach MFC i 3 miejsce na zawodach Trotki). Każde ziarenko jest idealne, co wspaniale sprawdza się do strzelania z procy. Trochę dziwi mnie, że podstawowego pelletu basic nie ma w rozmiarze 2mm, ale liczę, że producent uzupełni tą lukę w przyszłym sezonie.
Najbardziej z asortymentu Method Mani przypadł mi do gustu ich Fluo Gel o zapachu Multi Frutti. Zapach jest obłędny. Żel jest bardzo gęsty, najgęstszy którego używałem, co super sprawdza się w dipowaniu przynęt łowiąc na spławik. Na sesji na łowisku Lindis pokazał wielką skuteczność. Dodawanie go na podajnik dawało dużo szybsze brania. Nie miałem sytuacji, żeby jego użycie spowodowało zanik brań. W przyszłości chciałbym zainwestować w inne dipy Method Mani.
Na uwagę zasługuje także pellet Green Ghost czyli chyba ich najpopularniejszy produkt. Jest on mocno nasączony, a w wodzie zostawia zieloną smugę. Jest to aktualnie jedna z moich czołowych przynęt, tak jak i kolegów z teamu Fishing Fighters. Pellet ten występuje również w wersji pływającej co na pewno da dobre efekty podwieszając go tuż nad podajnikiem do methody. Nie wiem co odpowiada za skuteczność tej przynęty, czy praca, czy smak, ale naprawdę działa!
Inne przynęty, które posiadam, to głównie popup. Rzadko sięgam po ten rodzaj przynęt, bo nie jestem do nich przekonany, więc za wcześnie na moją opinię o ich skuteczności. Osobiście podoba mi się to, że w jednym opakowaniu są różne kolory oraz są zarówno dumbelsy, jak i kulki. Często od smaku ważniejszy jest kolor, więc jedno opakowanie daje nam wachlarz przynęt. Przynęta jest miękka i bardzo dobrze przebija się igłą oraz pushstopem. Znajomi karpiarze wyrażali o nich pochlebne opinie, stosując je przy swoich bałwankach.
Podsumowując: produkty Method Mani są dobrej jakości i warto dać im szansę. Ich skuteczność nie ustępuje moim czołowym mieszankom i przynętom. Na pewno spróbuję nowej zanęty tego producenta bo tego brakuje w ich ofercie i dokupię sobie więcej dipów. Producent ten ma własną wodę i długo wszystko testuje zanim wypuści na rynek. Cieszę się że produkty Method Mani można dostać w Sklep Wędkarski Trotka , bo będzie okazja do dalszych testów.