ABC klasycznego feedera - zestawy

[Radar]

Według Was, który najlepszy. A, B czy C. Chodzi o to, że mimo tego, iż miałem zastosowaną rurkę antysplątaniową na przyponie o długości 55 mm, zdarzało się, że przypon owijał się o żyłkę główną, gdzie wisi koszyk.

Zdecydowanie zestaw A.

Dzisiaj na taki łowiłem i wszystko było ok.

Zero splątań. Trzeba pamiętać aby wszystkie części zestawu były dobrze ze sobą ściśnięte, wtedy przypon ładnie odstaje od żyłki głównej.

Ja miałem założony przypon do methody z odciętym push stopem na żyłce 0,23 mm, długości około 8 cm i nie robiło to różnicy rybom.

[Artur Kraśnicki]

Według Was, który najlepszy. A, B czy C. Chodzi o to, że mimo tego, iż miałem zastosowaną rurkę antysplątaniową na przyponie o długości 55 mm, zdarzało się, że przypon owijał się o żyłkę główną, gdzie wisi koszyk.

Zdecydowanie zestaw A.

Dzisiaj na taki łowiłem i wszystko było ok.

Zero splątań. Trzeba pamiętać aby wszystkie części zestawu były dobrze ze sobą ściśnięte, wtedy przypon ładnie odstaje od żyłki głównej.

Ja miałem założony przypon do methody z odciętym push stopem na żyłce 0,23 mm, długości około 8 cm i nie robiło to różnicy rybom.

Może na wodzie stojącej będzie Oki ale na rzekę się nie nadają wogole

[sojer13]

Też uważam że są żle wykonane

Dziwne, Luk przedstawia budowę zestawu właśnie coś z tych typów i ma bardzo dobre wyniki i na pewno nie są źle wykonane

[stas1]

Każdy z nas łowi w innych warunkach,dla mnie nie przydatne, dla Luka mogą być ok,proste   ja bym tak nie zmontował zestawu

[Artur Kraśnicki]

Każdy z nas łowi w innych warunkach,dla mnie nie przydatne, dla Luka mogą być ok,proste   ja bym tak nie zmontował zestawu

Dokładnie popieram opinie Stasia każdy łowi w innych warunkach i na innych wodach

[Splot]

Każdy z nas łowi w innych warunkach,dla mnie nie przydatne, dla Luka mogą być ok,proste   ja bym tak nie zmontował zestawu

Dokładnie popieram opinie Stasia każdy łowi w innych warunkach i na innych wodach

Ale to nie znaczy że zestaw jest źle wykonany.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[Luk]

Ja nie używam helikoptera na rzekach jakby co. Podstawą jest przypon, czasami długi.


Ogólnie dyskusję o zestawach można ciągnąc w nieskończoność Ja wyróżniam dwa typy - samozacinające i przenoszące brania na szczytówkę. Jako, że nastawiam się na większe ryby, łowię z użyciem haków włosowych, moim naturalnym wyborem są zestawy samozacinające. Są bardzo skuteczne, ja dodatkowo stawiam na prostotę. Co istotne, duże ryby demolują zestawy, więc proste w wykonaniu są łatwe do naprawienia.

Staszek, nie łowisz często na wodach stojących, więc dziwię się, że piszesz takie rzeczy. Helikopter to strasznie skuteczny zestaw, we wprawnych rękach będzie lepszy niż Metoda. Co istotne, jest bardzo dobry w połowie płoci. Z tego co widzę, większość Twojego łowienia to delikatne zestawy i drobne przynęty. Inaczej będzie jak nastawisz się na lina, karpia, brzanę, dużego leszcza. Łowisz z nastawieniem typowo jak na Odrze - czyli łowi się wszystko, bonusem są zazwyczaj leszcze, najsłabsze z ryb. Pamiętam jak byłeś na Małej Szwecji i pisałeś, że nie mogłeś się odnaleźć. Nie dziwię się.

Najlepiej aby odpowiadać ludziom na pytania, bez niepotrzebnych wstawek. Pytanie brzmi która wersja jest OK a nie jakbyś zmontował zestaw Zaraz się okaże, że i Metody byś nie wiązał...

Każdy zestaw ma swój czas, skrętka wcale nie jest najlepsza - wielu nią łowi bo ćwiczy się w występach międzynarodowych (Steve Ringer na przykład). Ale Tommy Pickering  często używa helikoptera właśnie, z przyponami do 60 cm. W UK łowi się zazwyczaj mocne ryby, są tez gatunki takie jak F1, które zachowują się całkiem inaczej. Skrętka, pętla, trok, helikopter, zestaw prosty,Metoda - to wszystko się sprawdza. Pytanie kiedy i jak najlepiej. Zależy od tego co kto preferuje.

Prosty przykład - używasz kija Browninga do bomb fishingu, ultradelikatnego. Do takiego kija zestawy jakie stosujesz pasują jak ulał. Ale czy trzeba łowić tak delikatnie? Jeżeli łowisz na zawodach to budujesz wagę, na wszystkim, wiadomo więc, że się łowi delikatnie. Ale w normalnych sesjach, nie lepiej jest łowić z nastawieniem na większe ryby? Starać się je selekcjonować? Wielu wędkarzy chce łowić większe ryby... Helikopter właśnie pozwala łowić w taki sposób, bazuje na samozacięciu, ale wymaga odpowiedniego nęcenia aby być skutecznym.

Spory który zestaw jest lepszy są pozbawione sensu. Nie trzeba być prima balleriną w wiązaniu zestawu aby skutecznie łowić. Zestaw to tylko składowa, narzędzie. Ważne aby dany zestaw dobrze wiązać i wykorzystywać. Bo i na skrętkę, pętlę czy helikopter można łowić dobrze...

[stas1]

Tak zbudowane zestawy będą się plątać,zamiast tego zestawu wolałbym użyć paternostera.niestety łowię cienko bo tego wymaga sytuacja i tak lubię,nasze rzeki to już nie eldorado łowisz grubo mało łowisz,a mi sprawia przyjemność samo łowienie a nie wpatrywanie się w szczytówkę.
Nikomu nie udzielałem porady jak bym związał,na Szwecji się nie odnalazłem bo miałem kórtkie kije,a ryba była poza moim zasięgiem,zresztą mało kto się odnalazł

[alexart]

Ja jak pisałem od kilku wyjazdów używam skrętki wg Stasia i sprawdza się dokładnie tak samo jak helikopter. Zestawy ze skrętką wiążę sobie w domu aby w razie draki nie tracić czasu. Dziś na moim łowisku PZW sąsiedzi (rurkowcy antysplątaniowcy) mieli po 1-2 płotki ja 26 to powala. Dzięki Staś. Wg mnie jakieś powalającej różnicy między tymi zestawami nie ma wg mnie więc nie ma się o co czepiać.

[Skand]

Panowie, może więcej konkretów które zestawy stosujecie na rzece a które na wodach stojących?

[alexart]

Moja odpowiedź dotyczyła wody stojącej, na rzekach nie łowię

[kop3k]

Może się wypowiem bo stosuje je wszystkie skrętki i troki i zestawy takie jak Luk.
Powiedzmy sobie szczerze Panowie, że i Luk i Staś łowią skutecznie.

Staś to dla mnie forumowy spiderman ( bez urazy, to komplement ) ja nawet jak łowię ultralight to takimi pajenczynami nie łowię.

Lucjan to leszcze po 70 cm a więc inny świat

Każdy zestaw ma swoje plusy i minusy.
Sukces tkwi w prostocie.

Chcąc łowić skutecznie musimy mieć możliwość szybkiego wprowadzania zmian w naszym zestawie lub równie szybkiego jak szybko się zmienia woda.

Tak jest w przypadku zestawów na Quick Change i agrafce jak to nam prezentuje Lucjan.
Proste skuteczne szybkie.
Kupuje i mam, zero przygotowania.

W zestawach wiązanych jak prezentuje Staś prostoty nie ma ale jest skuteczność w połowie drobnego białorybu.
Wymagane jest wcześniejsze przygotowanie lub wiązanie na miejscu... ja wiem każdy z was to wiąże w 2 minuty

Każdy z waszych sposobów panowie jest skuteczny w zależności od tego jaki mamy cel wyprawy.
Zarówno jeden jak i drugi będzie bronić swoich racji bo jeden jak i drugi łowi skutecznie macie swoje racje i wyniki, każde grabie ciągną do siebie prawda?

To co będzie skuteczniejsze zależy od tego jaki cel na dziś, jeżeli mamy ochotę łowić ultralight ale bez szans na bonus to pajeczyny i jazda.

Natomiast jeżeli mamy możliwość przyłowu bonusu to chyba trzeba mieć skłonności masochistyczne by nie spróbować.

Lub w sytuacji gdy mamy same bonusy nie będziemy cudować z pajenczynami bo byłoby to głupie i nieodpowiedzialne.

[alexart]

Wymagane jest wcześniejsze przygotowanie lub wiązanie na miejscu... ja wiem każdy z was to wiąże w 2 minuty

Tiaaa kurde takie proste jak na filmie to to nie jest.

[Luk]

Tak zbudowane zestawy będą się plątać,zamiast tego zestawu wolałbym użyć paternostera.niestety łowię cienko bo tego wymaga sytuacja i tak lubię,nasze rzeki to już nie eldorado łowisz grubo mało łowisz,a mi sprawia przyjemność samo łowienie a nie wpatrywanie się w szczytówkę.
Nikomu nie udzielałem porady jak bym związał,na Szwecji się nie odnalazłem bo miałem kórtkie kije,a ryba była poza moim zasięgiem,zresztą mało kto się odnalazł

Mi chodzi o odpowiadanie na pytania. Ktoś pyta więc mu odpowiadajmy, lub nie zabierajmy głosu jak nie chcemy odpowiadać. Helikopter się nie plącze jakby co:D Pytanie nie dotyczyło łowienia na Odrze...

Staszek, natomiast z Twojego wpisu wyraźnie czuć zaczepkę skierowaną w moją stronę odnośnie zestawów. Ja nie rozumiem dlaczego tylko chodzi Ci o same zestawy. Tak naprawdę nęcenie jest kluczem, wybór przynęt, komponowanie z zanętą, w ogóle całe łowienie. Jeżeli pojawi się leszcz 60 cm to wątpię aby dywagował nad tym czy skrętka jest lepsza od helikoptera. Jeżeli sprawdza się dana przynęta, to się sprawdza. Ty łowisz na ochotkę i używasz zanęt i komponentów z tym związanych, ale to nie oznacza, że nie połowi się na siekaną dendrobenę i białe robaki, zwłaszcza w kwietniu, gdy ryba dostaje 'kopa' i żeruje intensywnie przed tarłem.

Co do helikoptera, u mnie problem pojawia się po kilku rybach, ale rzadko kiedy wszystko jest OK po mocnych holach takich karpi czy linów. Pancerna jest Metoda i pellet feeder, reszta zestawów zawsze będzie  obrywać, czy tego chcemy czy nie, no chyba, że łowimy płotki i krąpie...

[Skand]

Wymagane jest wcześniejsze przygotowanie lub wiązanie na miejscu... ja wiem każdy z was to wiąże w 2 minuty

Tiaaa kurde takie proste jak na filmie to to nie jest.

Kwestia wprawy, ale lepiej powiązać w domu zestawy niż nad wodą, szczególnie jak sa niskie temperatury.