ABC klasycznego feedera - zestawy

[piotro001]

Właśnie znalazłem kolejną część filmu autora zestawu o którym tutaj dyskutujemy, zamiast od razu przypon do zestawu, wiąże on kawałek fluorocarbonu z agrafką do szybkiej wymiany przyponu, ciekawe jak ze skutecznością takiego zestawu. Bo wersja z przyponem wiązanym bezpośrednio do żyłki bardzo mi się podoba bo jest mega prosta i coś mi się wydaje, że nie raz byłaby w stanie otworzyć na pozór martwą wodę. Z kolei czasami żeby coś wydłubać trzeba z przyponem zejść bardzo cienko, wtedy jakikolwiek bonus rwie nam taki zestaw, coś za coś.

[tomasz 38]

Najlepiej sam sprawdzisz nad wodą ,możesz łowić cienko ale i mocniej np.główna 0,24mm a przypon 0,18mm ,a takim zestawem idzie już wyciągnąć większe rybki

[Wiecho]

Ano właśnie wiąże się go od nowa przy zmianie przyponu.  Często w czasie łowienia przedłużam lub skracam przypon zależnie od sytuacji.  Jestem wygodny więc nie widzę potrzeby każdorazowego wiązania przyponu z żyłką główną.  Łowię klasycznie t.j do bocznego troka zakładam przypon pętla w pętlę i finito.  Nic mi się nie plącze.  Żyłka główna 0,25 jest wystarczająco mocna aby nie strzelała przy wyrzucie na węzłach na koszykach 30-50g.  Na rzece używam plecionki #0,8-#1 (w/g japońskiej klasyfikacji czyli ok 0,13-0,17mm) i oczywiście cięższych koszyków, bywa że ponad 100g.  Wtedy dowiązuję do plecionki  1,5m fluorocarbonu 0,30 i na nim wiążę zestaw. Ostatnio znacznie częściej używam znanego zestawu on line  z krótkim 4-5cm feeder linkiem a do tego  skrętkę albo gumę federową 0,8-1mm.  W moim odczuciu ten zestaw wcale nie ustępuje skutecznością dyskutowanemu w tym wątku.  To oczywiście moje osobiste przekonanie.

Edit: Zestawy powiązane na fluorocarbonie robię w domu i pakuję w woreczki strunowe.  Na rybach błyskawicznie wiążę węzłem Albright'a do pletki lub żyłki i gotowe.

[tomasz 38]

Wiesiu zgadzam się z tobą ,tylko dla mnie ten zestaw pana Grzegorza to prostota idealna ,bez feeder gum,feeder linków czy fluoro ,ja wiąże go na żyłkach tylko i wyłącznie i jestem zadowolony ,a i zawiązanie nowego zestawu nie zajmuje mi zbytnio czasu

[Wiecho]

Tomku Ty pewnie masz palce chirurga, a ja  mam marchwiane paluchy i już nie te oczy.  Dlatego ważne jest dla mnie abym nad wodą nie miał zbyt wiele nużącej dłubaniny.  To  psuje mi radość z wędkowania szczególnie gdy jest słabe oświetlenie lub zwyczajnie zimno.

[piotro001]

Ano właśnie wiąże się go od nowa przy zmianie przyponu.  Często w czasie łowienia przedłużam lub skracam przypon zależnie od sytuacji.  Jestem wygodny więc nie widzę potrzeby każdorazowego wiązania przyponu z żyłką główną.  Łowię klasycznie t.j do bocznego troka zakładam przypon pętla w pętlę i finito.  Nic mi się nie plącze.  Żyłka główna 0,25 jest wystarczająco mocna aby nie strzelała przy wyrzucie na węzłach na koszykach 30-50g.  Na rzece używam plecionki #0,8-#1 (w/g japońskiej klasyfikacji czyli ok 0,13-0,17mm) i oczywiście cięższych koszyków, bywa że ponad 100g.  Wtedy dowiązuję do plecionki  1,5m fluorocarbonu 0,30 i na nim wiążę zestaw. Ostatnio znacznie częściej używam znanego zestawu on line  z krótkim 4-5cm feeder linkiem a do tego  skrętkę albo gumę federową 0,8-1mm.  W moim odczuciu ten zestaw wcale nie ustępuje skutecznością dyskutowanemu w tym wątku.  To oczywiście moje osobiste przekonanie.

Edit: Zestawy powiązane na fluorocarbonie robię w domu i pakuję w woreczki strunowe.  Na rybach błyskawicznie wiążę węzłem Albright'a do pletki lub żyłki i gotowe.

Też do tej pory używałem zestawu z feeder gumą i był dość skuteczny. Jak tylko pogoda pozwoli mam zamiar przetestować na jednej wędce zestaw jak do tej pory na drugiej ten przez nas tutaj omawiany.
A dotychczasowy zestaw wygląda mniej więcej tak jak na zdjęciu.

[tomasz 38]

Wiesiu łapy mam spore i paluchy grube ,fakt że wzrok dzięki Bogu wmiarę ok ,a ciebie przyjacielu rozumiem doskonale,jak najmniej kombinacji nad wodą ,może kiedyś i ja zastosuje te feeder linki i feeder gumy teraz moda na takie wynalazki ,Wiesiu a jak twój zestaw online z feeder linkiem i feeder gumą  wygląda jestem ciekaw

[makaro]

Ja ten Twój (piotro001) zestaw stosuje od dwóch sezonów i śmiga jak ta lala. Nic się nie plącze. Polecam

[mjmaciek]

Ano właśnie wiąże się go od nowa przy zmianie przyponu.  Często w czasie łowienia przedłużam lub skracam przypon zależnie od sytuacji.  Jestem wygodny więc nie widzę potrzeby każdorazowego wiązania przyponu z żyłką główną.  Łowię klasycznie t.j do bocznego troka zakładam przypon pętla w pętlę i finito.  Nic mi się nie plącze.  Żyłka główna 0,25 jest wystarczająco mocna aby nie strzelała przy wyrzucie na węzłach na koszykach 30-50g.  Na rzece używam plecionki #0,8-#1 (w/g japońskiej klasyfikacji czyli ok 0,13-0,17mm) i oczywiście cięższych koszyków, bywa że ponad 100g.  Wtedy dowiązuję do plecionki  1,5m fluorocarbonu 0,30 i na nim wiążę zestaw. Ostatnio znacznie częściej używam znanego zestawu on line  z krótkim 4-5cm feeder linkiem a do tego  skrętkę albo gumę federową 0,8-1mm.  W moim odczuciu ten zestaw wcale nie ustępuje skutecznością dyskutowanemu w tym wątku.  To oczywiście moje osobiste przekonanie.

Edit: Zestawy powiązane na fluorocarbonie robię w domu i pakuję w woreczki strunowe.  Na rybach błyskawicznie wiążę węzłem Albright'a do pletki lub żyłki i gotowe.

Też do tej pory używałem zestawu z feeder gumą i był dość skuteczny. Jak tylko pogoda pozwoli mam zamiar przetestować na jednej wędce zestaw jak do tej pory na drugiej ten przez nas tutaj omawiany.
A dotychczasowy zestaw wygląda mniej więcej tak jak na zdjęciu.

Czy tyle metalu nie powoduje splątań.....

[makaro]

Nie raz, łącznik do szybkiej wymiany przyponów daję zaraz za dwoma stoperami.

[piotro001]

O jakim metalu mówisz? W zasadzie jest tam tylko feeeder link z agrafką i łącznik do przyponu, z którego w zasadzie można zrezygnować i wiązać przypon pętla w pętle. W zasadzie nie łowię na dużych dystansach max 50 metrów więc staram się wykonywać płynne rzuty na klipsie i jeśli chodzi o splątania to są one w zasadzie pomijalne, przeważnie już w trakcie rzutu wiem, że coś jest nie tak.

[tomasz 38]

Marek jak dajesz łącznik do szybkiej wymiany za stoperami ,to bez feeder gumy jest ten zestaw wtedy tylko z feeder linkiem ,dobrze rozumiem

[tomasz 38]

Widziałem kiedyś w gazecie ,jak łowił gość  z feeder linkiem i amortyzatorem gumowym wyjętym z podajnika do metody z dwoma metalowymi małymi kółeczkami ,do jednego wiązał żyłkę główną ,do drugiego pętle z przyponem ,ponoć też to dobrze działa ,ale nie testowałem sam

[mjmaciek]

O jakim metalu mówisz? W zasadzie jest tam tylko feeeder link z agrafką i łącznik do przyponu, z którego w zasadzie można zrezygnować i wiązać przypon pętla w pętle. W zasadzie nie łowię na dużych dystansach max 50 metrów więc staram się wykonywać płynne rzuty na klipsie i jeśli chodzi o splątania to są one w zasadzie pomijalne, przeważnie już w trakcie rzutu wiem, że coś jest nie tak.

Jeżeli dobrze widze to koszyk drenan - on sam w sobie ma dyszel to ta skrętka z tworzywa ( no chyba że sie mylę i sam dorobiłeś z feder gumy...) potem kasz krętlik agrafę... potem znowu feder link i krętlik agrafka. Zasada dyszla jak dla mnie za ciężka.... Ale ci ci sie sprawdza to super.

[mjmaciek]

Widziałem kiedyś w gazecie ,jak łowił gość  z feeder linkiem i amortyzatorem gumowym wyjętym z podajnika do metody z dwoma metalowymi małymi kółeczkami ,do jednego wiązał żyłkę główną ,do drugiego pętle z przyponem ,ponoć też to dobrze działa ,ale nie testowałem sam

Zastanawiałem się nad tymi kółkami ale to też obciąża..... ten patent z wężłem na końcu i pętlą ale tylko na przyponie widziałem też na węgierskich filmach z powodzeniem walili na to leszcze i karpie i trzymało .