ABC klasycznego feedera - zestawy

[mironek]

Bardzo możliwe że będzie czasem przeszkadzało bardziej niż rurka. Ja od niedawna jeśli już muszę dać coś więcej niż jakieś mocowanie koszyczka , stoper i zakończenie ze skrętki , to daję zwykłą rurkę antysplątaniową. Przejrzyj  cały temat , jest tu mnóstwo patentów. Na pewno coś Ci przypasuje.

Już z grubsza przeglądałem ale korumowski  patent wydawał mi się najprostszy a przy okazji chyba wykluczający możliwość splątania zestawu. Jeszcze przewertuję wątek i może znajdę coś dla siebie.

[Mikon]

To chyba nie jest zestaw do " miękkiej gry"

[mironek]

To chyba nie jest zestaw do " miękkiej gry"

Pewnie masz rację. Czas  zaufać skrętce.

[Mikon]

U mnie czeka na testy, na które niestety nie mam czasu coś takiego :

[mironek]

Mam nadzieję, że znajdę cos prostszego.

[tomasz 38]

Panowie zestaw z Koruma ,który podlinkowałem stosuje się na rzece tak samo,więc nie sądzę ,że pląta się zbytnio,poza tym rurka która tam jest ma przeciwdziałać splątaniu

[mironek]

Panowie zestaw z Koruma ,który podlinkowałem stosuje się na rzece tak samo,więc nie sądzę ,że pląta się zbytnio,poza tym rurka która tam jest ma przeciwdziałać splątaniu

Moje zastrzeżenie nie tyczyło splątań, tylko ewentualnych oporów jakie ta rurka może generować w momencie brania płosząc ryby, nie wiedziałem, ze to zestaw na większe sztuki.

[tomasz 38]

Ja ten zestaw będę stosował w wersji small na klasyka ,nigdzie nie piszę że to zestaw na potwory bez przesady przyjacielu

[mironek]

Ja ten zestaw będę stosował w wersji small na klasyka ,nigdzie nie piszę że to zestaw na potwory bez przesady przyjacielu

Ciekaw jestem Twoich wniosków, nieśmiało śmiem przypuszczać, że mniejsze opory przy braniu generuje rurka antysplątaniowa niż rurka umieszczona na stałe na żyłce mogąca haczyć o zawady na dnie. Oczywiście to tylko moje przypuszczenie a grunciarz ze mnie żaden

[tomasz 38]

W moim odczuciu ten zestaw się będzie dobrze sprawdzał ,ale sam muszę go przetestować nad wodą ,wnioskami się podzielę

[mironek]

W moim odczuciu ten zestaw się będzie dobrze sprawdzał ,ale sam muszę go przetestować nad wodą ,wnioskami się podzielę

Fajnie, oby Ci się patent sprawdził, czekam na wnioski

[Stan]

Ale wydziwiacie z tymi zestawami Nie ma co filozofować w tej materii. Czym zestaw prostszy tym lepszy. Czym mniej rurek, tulejek, żelastwa, tym jest bardziej czuły i finezyjny. Po latach eksperymentowania z różnymi zestawami łowię już tylko na dwa zestawy. Pierwszy to paternoster, ale nie klasyczny, tylko zmodyfikowany tak jak w tym filmie. Jest dużo lepszy niż standardowy paternoster. Wytrzymalszy, bardziej niezawodny i mega czuły.

Drugi mój zestaw to zestaw ze skrętką, ale bez skrętki. To znaczy, tak samo zbudowany jak ten ze skrętką, tylko, że zamiast niej dowiązuję węzłem do strzałówki, wszystko jedno jakim, kawałek około 12 cm flurocarbonu, najlepiej o trochę większej średnicy niż żyłka główna. Następnie pętla w pętle łączę z przyponem. Reszta tak samo jak zestawach ze skrętką. Moim zdaniem takie rozwiązanie korzystnie wpływa na czułość zestawu. Nie pamiętam, żeby mi się to kiedyś poplątało.

[zwykly_michal]

W moim odczuciu ten zestaw się będzie dobrze sprawdzał ,ale sam muszę go przetestować nad wodą ,wnioskami się podzielę

Kolega łowi tylko z tym zestawem. Co prawda jest łowcą okazów i interesują go tylko brzany ale przyłowy też muszą być. Używa selektywne przynęty typu pellet lub kulki. Nie przypominam sobie żebym słyszał o plątaniu.

[mironek]

Ale wydziwiacie z tymi zestawami Nie ma co filozofować w tej materii. Czym zestaw prostszy tym lepszy. Czym mniej rurek, tulejek, żelastwa, tym jest bardziej czuły i finezyjny. Po latach eksperymentowania z różnymi zestawami łowię już tylko na dwa zestawy. Pierwszy to paternoster, ale nie klasyczny, tylko zmodyfikowany tak jak w tym filmie. Jest dużo lepszy niż standardowy paternoster. Wytrzymalszy, bardziej niezawodny i mega czuły.

Drugi mój zestaw to zestaw ze skrętką, ale bez skrętki. To znaczy, tak samo zbudowany jak ten ze skrętką, tylko, że zamiast niej dowiązuję węzłem do strzałówki, wszystko jedno jakim, kawałek około 12 cm flurocarbonu, najlepiej o trochę większej średnicy niż żyłka główna. Następnie pętla w pętle łączę z przyponem. Reszta tak samo jak zestawach ze skrętką. Moim zdaniem takie rozwiązanie korzystnie wpływa na czułość zestawu. Nie pamiętam, żeby mi się to kiedyś poplątało.

Dzięki Stan. Co prawda nie wierzę, żeby mi się to nie poplątało ale potestuje ten zestaw następnym razem. Jeśli nie będzie splątań to może nawet zainwestuje w polecaną do niego plecionkę.
Są jakieś zalecane proporcje troka i przyponu w celu wyeliminowania splątań czy jest w tym względzie dowolność?

[Stan]

Nie mam pojęcia Moim zdaniem nie ma, ale głowy sobie nie dam uciąć. Ten zestaw można dowolnie modyfikować. Tylko wyobraźnia nas tu ogranicza. Np trok można zrobić z grubszej żyłki albo fluo. Ja stosuję też taki patent, że jeśli łowię na przypony do grubości 0,12, to na 1/3 długości tego przyponu robię skrętkę. Dzięki temu cieniutka żyłka się tak nie skręca i dodatkowo taki przypon jest trochę sztywniejszy, a co za tym idzie jest także lepsza prezentacja przynęty.