cyt."Piszesz, że problem tkwi w operatach, ale nawet go nie znasz. Proszę Cię, byś logicznie uzasadnił swoją wypowiedź to zaczynasz wywody o uwikłaniach.
- polecam słownik i zapoznanie się z wieloma znaczeniami słowa uwikłany... uw przytyk który zastosowałem to w odniesieniu do twojej działalności społecznej ... broń boże nie wiązaj co wybudowało się już na ten temat w twojej głowie....Oskarżasz kogoś o kradzież, a jak proszą o dowód to mówisz, że go nie znasz, bo nie chcesz być uwikłany w proceder. Masakra. < to był przykład poziomu dyskusji z Tobą.
- kto tu proszepana kogo oskarża.... widze że już wzbiłeś się na orbitę - do tego oskarżasz.... nerwy na wodzy proponuje lub snicersa....Odpowiem Ci. Operaty w większości przypadków są bardzo rozsądne. To, że się ich nie przestrzega to wina... wędkarzy. Bo to oni od lat grzmią, że zamiast płotki, leszczyka, linka czy sandaczyka chcą KAPRA.
- tym zdaniem kończysz ostanie pokłady normalności jakie z tobą wiązałem ... po prostu już jestes ich ... nie nasz ... a może na odwrót.. no cóż rozczarowałem sie na poważnie Ale dalej piszcie, że problem nie dotyczy wędkarzy.
- bo to prawda poprostu zjedli ryby i tyle ... To jest takie pier***nie za przeproszeniem, jak pisanie o bezrobociu. W kraju, w którym ludzie nie chcą pracować, będzie bezrobocie na poziomie 50 %. Ale populiści będą trąbić wszem i wobec, że wina jest po stronie władzy, bo jest duże bezrobocie a ludzie biedni.
Napiszę konkretnie i jeszcze raz.
Miałem możliwość wprowadzić na swojej wodzie no kill, górne wymiary, podwyższyć dolne. Ograniczyć limity. Nie przeszło, bo nie chcieli tego wędkarze.
Kto jest winny? Władza? Działacze?
- do kogo masz te żale.... działaj edukuj , lobbój , lub snicers...Powiem ci tak szkoda mi mego czasu by pisać kolejne posty w dyskusji z toba - ewidentnie masz problemy z autosugestią - generalnie z przekazem a do tego podczas lużnej nie zobowiązującej gadki tracisz nerwy..i puszczasz baki...
... okopanie się w pozycji pro PZW - w mej ocenie nie powoduje że wiesz wszystko najlepiej i na wszystkim w koło sie znasz .... a najgorsze w mym przekonaniu jest sądowanie i opiniowanie za kogoś ... ba tak to już jest gdy jest przerost formy nad treścią...
Swoją postawą wskazujesz drogę - jaką ja nie chce podąrzać bo stronniczośc w postach i lobbowanie pro rozwiązaniom jakie obecnie mamy - skutkują tym co mamy - a jak widać mamy nie wiele.... uw ruchy to swoiste drgawki i boi cie ... co będzie dalej... uw czas który biegnie wytyczy tory... która drągą nasze hobby pójdzie - jak na razie moim zdaniem trzeba sie uzbroić w cierpliwość i czekać ...
Juz pisałem boje się że ja tego nie dozyje - ale to w końcu przyroda i ona sobie poradzi ... jak to mówią nie będzie nas będzie las.....