...
Fuego LT 3000 na sucho nie zachwycił mnie niczym , a wręcz przeciwnie . Rozmiarowo i wagowo bez porównania do Freams-a w tym samym rozmiarze , ale to w końcu jest LT . A po trzecie ten dziwny klips zastosowany w LT , jakoś nie przemawia to za mną .
Czy aby na pewno ta nowa technologia LT robi takie wielkie wrażenie ?? Na to chyba każdy musi podejść sobie indywidualnie .
...
LT do starszych modeli bym nie porównywał. Między nimi są pewne różnice, nie przełomowe, ale jednak.
Miałem okazję przyjrzeć się kilku modelom Fuego i nie mam większych zastrzeżeń.
Co więcej, podczas pracy, nie ma tego charakterystycznego szumu/szmeru spod rotora, jaki był słyszalny w Daiwach starszych serii.
Nowa technologia LT, to nie żaden przełom. Dla mnie największym plusem jest zażegnanie przez markę problemów z pinionami, a także nowe, mocne i agresywne przekładnie, które na dodatek swoimi gabarytami robią wrażenie. Inżynierem nie jestem, więc nie wytłumaczę zagadnień związanych z wielkością i proporcjami, wiem jednak, że rozmiar ma znaczenie i jak widzę koła napędowe z LT, albo też BG, to już wiem, że to będzie dobre
Bardzo sobie cenię tę firmę i z radością kupię jakiś model z nowej serii, bez stresu, że popełniono jakieś poważniejsze wady w konstrukcji, jak to było we wcześniejszych latach.
Żeby jednak nie było tak różowo.
Nowe klipy na szpulach LT to krok w tył jeśli chodzi o rozwiązanie techniczne w tym miejscu
Poza tym jednoelementowe korbki, wkręcane bezpośrednio mają pewien minus, bo jak już się ją odkręci do transportu, to można sobie ją wsadzić... nie wiadomo gdzie
Spieramy, się dyskutujemy, obrzucamy argumentami i faktami. Zgadzamy się na pewno w jednym, do sprawy należy podejść indywidualnie
Każdy z nas ma inne preferencje, upodobania, nawyki. Możemy przeanalizować kijek czy kołowrotek, wskazać plusy, minusy, pochwalić producenta za cenę, za design, a ostatecznie to i tak są tylko sugestie
Jedyne co ewentualnie warto wziąć pod uwagę, dokonując zakupu/ wyboru, to przestrogi lub też złe opinie, potwierdzane przez wiele osób.
Acha.
Też nie widzę specjalnie różnic między Freams'em LT a Fuego LT, zarówno na papierze, jak i w "bebechach"- przyjrzałem się filmikom z rozbiórek nowego Freamsa