Autor Wątek: Coppens, Skretting do metody: mieszać czy nie?  (Przeczytany 11970 razy)

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 110
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Coppens, Skretting do metody: mieszać czy nie?
« Odpowiedź #60 dnia: 15.04.2023, 16:47 »
Żeby było jeszcze bardziej różowo , jednego dnia będzie na tej samej wodzie mekka na sam pelet a drugiego tylko na mix ;D


Pozdrawiam Łukasz

Offline Little_Mook

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 0
Odp: Coppens, Skretting do metody: mieszać czy nie?
« Odpowiedź #61 dnia: 15.04.2023, 17:27 »
Żeby było jeszcze bardziej różowo , jednego dnia będzie na tej samej wodzie mekka na sam pelet a drugiego tylko na mix ;D
Właśnie jestem w trakcie kupowania. Opcji jest wiele, muszę podjąć decyzję i dokonać wyboru. I wcale mi w tym nie pomagasz, wręcz przeciwnie. W ogóle nigdy nie pójdę na ryby, ale usiądę i zwariuję, myśląc, co kupić :D :D :D :D :D :D :D

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 869
  • Reputacja: 333
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Coppens, Skretting do metody: mieszać czy nie?
« Odpowiedź #62 dnia: 15.04.2023, 17:36 »
W zeszłym roku tak się doktoryzowałem, teraz po prostu sypię do wiadrka kilka kg skrettinga 2mm, 1kg skreta 4mm, trochę allera jakiegokolwiek - chodzi o kolor, trochę red halibuta i trochę green betainy. Uwież mi, ryby nie pływają z wagą od podajnika do podajnika.
Dzierżno uzależnia

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 110
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Coppens, Skretting do metody: mieszać czy nie?
« Odpowiedź #63 dnia: 15.04.2023, 17:44 »
Mieszam co mam pod ręka , staram się żeby pellet nie był jednolity i to zarówno kolorem jak i gramaturą. Na ryby idzie się żeby odpocząć a nie z bólem głowy bawić się w aptekarza :D


Pozdrawiam Łukasz

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 505
  • Reputacja: 215
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Coppens, Skretting do metody: mieszać czy nie?
« Odpowiedź #64 dnia: 15.04.2023, 17:50 »
Fantazja w mieszaniu do woli. Najważniejsze to aby mieszać sprawdzone, polecane pellety. Nie me co wynajdywać koła na nowo.
Marcin

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 340
  • Reputacja: 608
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Coppens, Skretting do metody: mieszać czy nie?
« Odpowiedź #65 dnia: 15.04.2023, 20:57 »
Ja zawsze mieszam kolory i wielkości i z reguły się sprawdza ale poszedłem w rutynę i robię w miarę stały skład. Podstawawa, to 1 kg 2 mm jasnego Sretting lub Coppensa, do tego trochę (ok 0,5 kg) jasnego pelletu 3 mm i jeszcze mniejsze trochę 4 mm. Do tego paczka green betaine od Coppensa albo od Lorpio i coś czerwonego, w zimnych miesiącach Blootworm z Sonu, w ciepłych, tańszy i bardziej kaloryczny Red Halibut Coppensa, chociaż Blootworm sprawdza się bardzo dobrze również w ciepłych porach roku.
Nie jest to idealna recepta na każde warunki ale nie chce mi się za każdym razem kombinować i sprawdzać. I jest w miarę tania. Czasem sam 2 mm ciemny Aller Aqua robi robotę.
Kiedyś zrobiłem sobie receptę na idealny pellet:
30% Sonu Bloodworm + 30% Lorpio Green Betaina + 30% Basic/Fin Lorpio lub Sonu
+ trochę Basic 4,5 mm
Sprawdzał się bardzo dobrze, killerem na zestawie był pellet 8 MM Blootworm w podajniku i szare pellety 6-8 mm, jednak z czasem "rozcieńczyłem" go trochę tańszymi pelletami ze Skrettinga i Coppensa.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 695
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Coppens, Skretting do metody: mieszać czy nie?
« Odpowiedź #66 dnia: 16.04.2023, 09:49 »


Można też pellet lekko przemoczyć lub dokleić, i też można kombinować.

Luk co stosujesz jako "klej" ?

Ostatnio chodzi mi po głowie  (oczywiście rzeka Ren) żeby całkowicie zrezygnować z sypkiej zanęty i jako bazę stosować sam mikro pellet, do tego robaki białe, trochę pelletów większej średnicy i to wszystko.

Syte, treściwe i doskonale pochłania wszelkie aromaty,do tego szczypta Lavy czerwonej która bardzo dobrze działa i tyle.


Dobrze kombinujesz, ja też mam zamiar bardziej polegać na pelletach 2 mm, niestety rzeki otwierają dopiero 16 czerwca, a brzanki tłuste teraz pływają, ech...

Ja mam zalewajki z Dynamite (Swim Stim Sticky Pellet Syrup), i one są naprawdę super. Gęstość jest duża, trochę mniejsza niż świeży miód. Jeśli chcesz mocno klejących pelletów, to do przygotowanych dodajesz jakąś ilość i mieszasz. Jeżeli chcesz mniej klejące, to dodajesz do wody, którą się namacza pellety. Plusem zalewajek jest to, ze jednocześnie robią kolor i dodają smak, do tego są doskonałe do tego aby małą ilość zapodać na ulepioną Metodę, co szybciej naprowadza ryby. Ja z powodzeniem używam F1 sweet, bo dosładza całość i daje kolor żółty. Na krilla i betainę zieloną przyjdzie czas jak będzie cieplej.

Mam też klej do pelletów, który się miesza z pelletami namoczonymi (groundbait and pellet binder z Sonu), i to też jest opcja.

I jest jeszcze opcja aby kupić paczkę pelletów klejących, z Sonu (sticky pellets), i można je namoczyć po czym zmieszać z normalnymi pelletami, i też to działa. Najprostsze jest jednak użycie gęstych zalewajek, które oprócz doklejania dodają aromatu i koloru.
Lucjan

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 718
  • Reputacja: 80
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Coppens, Skretting do metody: mieszać czy nie?
« Odpowiedź #67 dnia: 16.04.2023, 14:12 »


Można też pellet lekko przemoczyć lub dokleić, i też można kombinować.

Luk co stosujesz jako "klej" ?

Ostatnio chodzi mi po głowie  (oczywiście rzeka Ren) żeby całkowicie zrezygnować z sypkiej zanęty i jako bazę stosować sam mikro pellet, do tego robaki białe, trochę pelletów większej średnicy i to wszystko.

Syte, treściwe i doskonale pochłania wszelkie aromaty,do tego szczypta Lavy czerwonej która bardzo dobrze działa i tyle.


Dobrze kombinujesz, ja też mam zamiar bardziej polegać na pelletach 2 mm, niestety rzeki otwierają dopiero 16 czerwca, a brzanki tłuste teraz pływają, ech...

Ja mam zalewajki z Dynamite (Swim Stim Sticky Pellet Syrup), i one są naprawdę super. Gęstość jest duża, trochę mniejsza niż świeży miód. Jeśli chcesz mocno klejących pelletów, to do przygotowanych dodajesz jakąś ilość i mieszasz. Jeżeli chcesz mniej klejące, to dodajesz do wody, którą się namacza pellety. Plusem zalewajek jest to, ze jednocześnie robią kolor i dodają smak, do tego są doskonałe do tego aby małą ilość zapodać na ulepioną Metodę, co szybciej naprowadza ryby. Ja z powodzeniem używam F1 sweet, bo dosładza całość i daje kolor żółty. Na krilla i betainę zieloną przyjdzie czas jak będzie cieplej.

Mam też klej do pelletów, który się miesza z pelletami namoczonymi (groundbait and pellet binder z Sonu), i to też jest opcja.

I jest jeszcze opcja aby kupić paczkę pelletów klejących, z Sonu (sticky pellets), i można je namoczyć po czym zmieszać z normalnymi pelletami, i też to działa. Najprostsze jest jednak użycie gęstych zalewajek, które oprócz doklejania dodają aromatu i koloru.
ok zamówione.
U mnie trudność polega na podaniu treściwego pokarmu. Brak możliwości nęcenia kulami zanętowymi, spombem czy czymkolwiek innym.

Zostaje tylko koszyk który jak wiadomo dużo nie pomieści, a więc zawartość musi być jak najbardziej treściwa.

Mój cel na najbliższy czas to pellet 2mm, martwe białe i odrobina większych pelletów.
I całkowity brak sypkiej zanęty. Wszystko dopalone aromatem i olejem z łososia. Na włos pellet 12mm i tyle. Białe są przynętą absolutnie najlepsza jednak apogeum babek skutecznie zniechęca do tej przynęty. Dopóki nie zameldują się większe ryby w polu łowienia dopóty za każdym ściągnięciem zestawu wisi babka na haku.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka