Aha, jeszcze tu znalazłem w folderze zaległe zdjęcia z jednej z poprzednich wypraw, ale zapomniałem wstawić. Ale to już z innej wody.
Wędkowałem wtedy z Michałem.
Początkowo feederkiem i spławikówką.
Mateuszowi dziękuję za przesłanie mi zestawów antenek Visi Wag. Pomalowałem sobie dolne części żółtym lakierem fluo. Świetny lakier do wskazówek samochodowych. Efekt identyczny jak w oryginalnych spławikach z efektem
glow. Trochę mi się jednak ten lakier zestarzał. Dodałem rozcieńczalnika, ale i tak nie wyszło mi idealnie. Muszę spróbować znaleźć taki w sprayu.
Później tylko feederkiem z oświetleniem.
Karpiszon zamiast wziąć jakiemuś karpiarzowi, uwiesił się na moim zestawie. Drennan Ultralight Bomb & Feeder za wiele nie miał do powiedzenia, ale powoli udało się rybę wyholować.
Dziękuję Michałowi, że wszedł w spodniobutach, kiedy karpio zaparkował w przybrzeżnych zawadach.