Michał, a więc tak. Na wodach stojących nie połowiłem, wszystko skute lodem, nawet Siemianówka. Pojechałem na rzekę, niestety bez kontaktu z rybą. Raczej nie była to wina podanego towaru bo kolega z którym byłem łowił inną metodą, a wynik identyczny. Z kim nie rozmawiałem dzisiaj, wszyscy na zero. Jak widzisz nie jestem w stanie Tobie odpowiedzieć na pytanie.