Łowiąc na spławik w wodach stojących wędkarze często przegruntowują swój zestaw o kilka, kilkanaście centymetrów. Przynęta znajduje się wtedy na dnie, ale zestaw przemieszcza się z powodu dryfu wody występującego przeważnie tylko w jej powierzchniowych warstwach. Sytuacja kiedy woda jest w całkowitym bezruchu i przynęta leży w tym samym miejscu zdarza się rzadko. Przemieszczanie się przynęty skutkuje niezamierzonymi przez wędkarza uciążliwymi chwilowymi lub stałymi przytopieniami antenki spławika mylonymi często z braniami ryby.
Świadomość jak przebiega żyłka w wodzie oraz znajomość wpływu elementów zestawu na przytopienia pozwala dostosować się lepiej do panujących warunków.
Aby zrealizować taką analizę przebiegu żyłki w wodzie i dowiedzieć się jak zależą przytopienia antenki spławika w zależności od różnych elementów zestawu napisałem dwa lata temu odpowiedni program komputerowy. Z uwagi na mechanizm zjawiska taka komputerowa symulacja bardzo dokładnie odwzorowuje rzeczywistość i pozwala uzyskać wiedzę na temat zachowania się zestawu praktycznie bardzo trudną do uzyskania innymi metodami.
Za przykład zachowania się w warunkach dryfu niech posłuży zestaw składający się ze spławika 4 g z antenką o średnicy 4 mm, obciążenia głównego umieszczonego 60 cm od przynęty oraz śruciny sygnalizacyjnej o wadze 0,2 g umieszczonej 30 cm od przynęty. Zestaw jest wyważony tak aby 3 cm antenki wystawało nad wodę. Podniesienie śruciny sygnalizacyjnej powoduje wynurzenie antenki o ok. 1,5 cm. Łowimy w wodzie o głębokości 210 cm mierzonej od dna do punktu wyważenia antenki. Zestaw gruntujemy na początku tak aby przy całkowitym bezruchu wody odcinek 7 cm przyponu znajdował się na dnie . Śrucina sygnalizacyjna znajdzie się wtedy 23 cm nad dnem.
Po zarzuceniu zestawu w warunkach kompletnej flauty cały zestaw ustawiony jest pionowo w wodzie. W praktyce występuje jednak najczęściej chociaż minimalny ruch powierzchniowej warstwy wody powodujący dryf zestawu i taki stan jest dla nas interesujący.
Przynęta leży na dnie, spławik jest przemieszczany przez wodę i powoduje napięcie żyłki do stanu pokazanego na Rys. 1a. Poszczególne odcinki żyłki wyznaczone spławikiem, obciążeniem głównym, śruciną sygnalizacyjną i przynętą są liniami prostymi. Waga przynęty w wodzie wraz z haczykiem z uwagi na wyporność stanowi około 10% wagi rzeczywistej. Powoduje to bardzo małe tarcie o dno i zestaw porusza się praktycznie z prędkością dryfu. Siła naporu na spławik jest minimalna, bo zależy ona od różnicy prędkości pomiędzy dryfem i zestawem. Żyłka przebiega od spławika do śruciny sygnalizacyjnej praktycznie pionowo. Antenka spławika jest podczas takiego ruchu minimalnie przytopiona, tj. o mniej niż 1 mm. Wysokości położenia śrucin nad dnem, położenie w poziomie oraz ile antenki wystaje nad wodę podane są na rysunku w [cm]. Śrucina jest ułamek milimetra wyżej nad dnem niż przy wygruntowaniu z uwagi na niewielkie odchylenie od pionu odcinka śrucina-obciążenie główne. Odchylenie to zależy od spowolnienia ruchu zestawu względem dryfu.
Poruszająca się przynęta po dnie natrafia na przeszkodę powodującą chwilowe przytrzymanie lub stałe zakotwiczenie zestawu. Skutkuje to naprężaniem żyłki i stopniowym przytapianiem antenki. Załóżmy, że dryf jest akurat taki, iż w stanie zakotwiczenia przytapia 3 cm antenki. Odpowiada to sile naporu na spławik o wartości 0,35 G. Po całkowitym zatrzymaniu zestawu otrzymamy obraz jak na Rys1.b.
a) b)
Rys. 1
Załóżmy, że w tych samych warunkach jak powyżej zestaw przegruntowujemy tak aby śrucina znalazła się 3 cm nad dnem. Stan dla dryfu zestawu i zakotwiczenia pokazany jest na Rys.2.
a) b)
Rys.2.
Widzimy, że mimo tych samych warunków podczas zakotwiczenia aż 2 cm antenki wystaje nad wodę. Czyli obniżenie śruciny sygnalizacyjnej przez większe przegruntowanie (zwiększenie odcinka obciążenie główne-spławik) poprawia zdecydowanie odporność zestawu na przytopienia.
Jeśli zależy nam aby zestaw miał możliwość dryfowania z antenką wystającą jak przy wyważeniu, to odcinek od spławika do obciążenia musi być z pewnym zapasem krótszy od głębokości. Często jednak nawet położenie śruciny na dnie nie wstrzymuje dryfu, a antenka może być wtedy wynurzona dodatkowo prawie o odcinek wynikający z wagi śruciny.
Podobny efekt zmniejszenia przytopienia antenki po zakotwiczeniu się zestawu otrzymamy zwiększając długość odcinka przynęta-śrucina sygnalizacyjna. Dla wielu wędkarzy odcinek ten jest zarazem przyponem. Gdybyśmy zwiększyli długość tego odcinka z 30 do np. 60 cm, to dla przypadku z Rys.1. b) nad wodę wystawałoby 1,6 cm antenki, a dla przypadku z Rys.2.b) wystawałoby 2,4 cm.
Zwiększenie długości odcinka przynęta-śrucina powoduje większe podniesienie śruciny przy zakotwiczeniu, jednocześnie zmniejszenie kąta nachylenia tego odcinka do poziomu i zmniejszenie przytopienia antenki.
Generalnie przytopienie antenki zależy od tego kąta. Im mniejszy kąt tym przytopienie mniejsze. Zastosowanie bardzo długiego przyponu wymusza mały kąt.
Zwiększenie średnicy antenki do 5 mm powoduje mniejsze przytopienia . Dla Rys.1 przy zakotwiczeniu wystawać będzie 0,5 cm antenki, a dla Rys.2 2,1 cm. Wpływ średnicy na przytopienie jest większy dla zestawu mniej przegruntowanego.
Zmniejszenie masy śruciny sygnalizacyjnej z zachowaniem wyważenia, czyli z jednoczesnym zwiększeniem obciążenia głównego powoduje większe przytopienia. Dla Rys.1.b) zmniejszenie śruciny do 0,1 g zwiększa przytopienie spławika jeszcze o 1,15 cm i o tyle jego koniec będzie pod wodą. Dla Rys.2.b) przytopienie zwiększy się o 0,2 cm.
Zwiększenie wyporności spławika do 6 g z pozostawieniem takiej samej śruciny sygnalizacyjnej i z wyważeniem jak poprzednio powoduje paradoksalnie zwiększenie przytopienia spławika dla Rys.1.b) o 0,3 cm. Dla Rys.2 zmiana przytopienia jest znikoma.
Podniesienie obciążenia głównego o 20 cm spowoduje dla Rys.1.b) zanurzenie końca antenki 2,2 cm pod wodę, a dla Rys.2.b) będzie wystawała 1,7 cm.
Zwiększanie obciążenia wyżej w zestawie lub tylko jego przesunięcie zwiększa przytopienia antenki.
Większa wyporność spławika zwiększa odporność zestawu na przytopienia, ale w powyższym paradoksie jest odwrotnie. Wynika to z tego, że zwiększyliśmy wyporność, ale nie zmieniliśmy wagi śruciny. Aby wyważyć spławik trzeba było zwiększyć wyżej obciążenie główne i efekt tego przeważył nad przeciwnym wpływem zwiększenia wyporności spławika.
WnioskiOdporności zestawu dryfującego na przytopienia sprzyja:
wygruntowanie zestawu z umieszczoną blisko dna śruciną sygnalizacyjną ,
duża długość odcinka przynęta-śrucina,
umieszczenie obciążenia głównego blisko dna,
większa średnica antenki,
większa wyporność spławika.
Zestaw lekko przegruntowany jest mniej podatny na samoistne zakotwiczanie się, ale jak już do tego dojdzie, to przytopienia spławika są dużo większe niż dla zestawu z dużym przegruntowaniem.
Większa wyporność spławika zmniejsza prawdopodobieństwo zakotwiczenia z uwagi na większą bezwładność zestawu mogącą pokonać mniejsze przeszkody na dnie.