Autor Wątek: Lift method - moje odczucia prosto znad wody  (Przeczytany 1823 razy)

Offline lm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
  • Reputacja: 36
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
Lift method - moje odczucia prosto znad wody
« dnia: 05.10.2020, 19:16 »
Witam Kolegow,

Siedze od 1,5 dnia na komercji, staw 1ha (ploc/lin/karas/karp).
Lowie tutaj drugi raz, i tym razem oprocz metody gruntowej zamienilem klasyczna metode splawikowa (grunt/opad) na 'lift method'.

Byc moze cos zle robie, ponizej moje negatywne wrazenia:
- wzglednie 3x mniej bran nizeli na wedce obok mojego ojca
- w czasie 1,5 dnia jedno wyrazne branie liftowe (splawik wrecz wystrzelil w gore), poza tym reszta bardzo delikatny lifcik lub klasyczne zatopienie
- detkcja bran liftowych delikatnych z odleglosci 15-20m i delikatna falka prawie niemozliwe do zauwazenia (byc moze dlatego wrazenie 3x mniejszej ilosci bran, gdzie faktycznie moze brania byly)
- po skroceniu odleglosci do max 10m, wzglednie wiecej ryb, detekcja bran lepsza, ale nadal mizeria w stosunku do wedki 3m obok

Moj zestaw:
- drennan 13' red range float
- zylka 0,16
- przypon 0,15
- hak drennan/kamasan 14-16
- splawik viziwag 1 oraz 5 (2g-3g), po zmianie na splawik bez dociazenia brania nieco bardziej wyrazne
- konstrukcja: zylka glowna, stoper,splawik,stoper,zylka glowna,stoper,oliwka(zatapiajaca splawik, waga 3,0g, 10-15cm od haka)stoper,kretlik,przypon,hak

Przezbrojenie zestawu na klasyk, w tym samym miejscu, ryby sa...dziwne :/.

Panowie, jakie byly Wasze pierwsze wrazenia z lift method?
Pozdrawiam.

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 537
  • Reputacja: 1111
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Lift method - moje odczucia prosto znad wody
« Odpowiedź #1 dnia: 05.10.2020, 20:28 »
Obciążenie 3 g blisko haczyka może działać deprymująco na październikowy białoryb ;)

Klasyczna wersja LM ogranicza się do płytkiego i krótkodystansowego (często < 10 m) łowienia z użyciem krótkich wagglerów typu straight bez dociążenia, zwykle o gramaturze < 2 g. Na większym dystansie oraz przy fali/dryfie użyłbym wariantu LM ze spławikiem Drennan Driftbeater.

Warto pamiętać, że przegruntowany zestaw klasyczno-wagglerowy z czułą antenką i sygnalizacyjnym stotzem na dłuższym przyponie (albo tuż nad krótszym przyponem) to całkiem dobry sposób na uzyskanie podnoszonych brań - zwłaszcza gdy wskazana jest pewna doza finezji :)

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 607
  • Reputacja: 655
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Odp: Lift method - moje odczucia prosto znad wody
« Odpowiedź #2 dnia: 05.10.2020, 21:42 »
Witam Kolegow,

Siedze od 1,5 dnia na komercji, staw 1ha (ploc/lin/karas/karp).
Lowie tutaj drugi raz, i tym razem oprocz metody gruntowej zamienilem klasyczna metode splawikowa (grunt/opad) na 'lift method'.

Byc moze cos zle robie, ponizej moje negatywne wrazenia:
....................................................
....................................................

W metodzie Lift method spławik nie powinien mieć obciążenia własnego. Przeczytaj :

http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=8341.msg268866#msg268866

oraz także inne wpisy w tym wątku, inne wątki mające w tytule słowo Lift oraz artykuł na ten temat ze strony głównej.

:)
Marian

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 566
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Lift method - moje odczucia prosto znad wody
« Odpowiedź #3 dnia: 06.10.2020, 20:55 »
To wcale nie jest łatwa technika, do tego dopasowana jest głównie do lina, który teraz nie bierze raczej często. Więc pozostał bym przy zwykłym wagglerze zdecydowanie. Wg mnie skuteczność wagglera jest dużo wyższa w porównaniu do lift method. Poza tym to technika do łowienia większych ryb, i przy mniejszych można mieć problemy z zacięciem, pomimo spektakularnych brań.

Dlaczego chcesz używać lift method o tej porze roku?
Lucjan

Offline Stan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 084
  • Reputacja: 203
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szprotawa
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Lift method - moje odczucia prosto znad wody
« Odpowiedź #4 dnia: 06.10.2020, 23:29 »
Tak w temacie. Próbowałem jakiś czas temu kupić spławik Drennan Driftbeater. Niestety, przynajmniej w Polskich sklepach jest już chyba nieosiągalny. Jaka jest najlepsza alternatywa dla niego, która posiada podobne walory i jest do kupienia ?

Offline Tadek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 994
  • Reputacja: 176
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Lift method - moje odczucia prosto znad wody
« Odpowiedź #5 dnia: 07.10.2020, 07:22 »
Tak w temacie. Próbowałem jakiś czas temu kupić spławik Drennan Driftbeater. Niestety, przynajmniej w Polskich sklepach jest już chyba nieosiągalny. Jaka jest najlepsza alternatywa dla niego, która posiada podobne walory i jest do kupienia ?

Podobny: Cralusso

lub Expert

ale używam samoróby z pałki wodnej, bez obciążenia. Około 2,5 g. Coś jak Drennan peacock.

Offline lm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
  • Reputacja: 36
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
Odp: Lift method - moje odczucia prosto znad wody
« Odpowiedź #6 dnia: 07.10.2020, 15:18 »
Hej, zgodnie z tym co napisali koledzy, uzylem takze splawika bez obciazenia, efekty byly nieco lepsze tj wiecej wyraznych bran.
Mimo wszystko, nawet kiedy jest wyrazne branie, istotnie trudno jest zaciac rybe, pewnie wymaga to doswiadczenia ;-).

Oczywiscie lift method o tj porze roku byl testem samej metody, fajnie bylo sprobowac ;-).

Dzieki Koledzy ;-).