Madrze prawicie kumie.... jest jednak ale wiekszość fachowców na forum jednak łowi w wanach i pokazuje efekty , ba spotkania teamow odbywaja sie na komercji , ba flmy sa krecone na komercji....
ba cóż to znaczy że na pzw ryb fachoscy od metody łowić nie umieją....... ?
udowadnianie wyszszości wody nad wodą wszak to chyba usprawiedliwianie swych umiejętności ...
a łowienid karpikow 2 kg na komercji czy wodzie pzw z zarybienia to nie to samo....
a sory pzw to woda dla uprzywilejowanych....
Maciek, a czy sztuką jest łowienie na wodach specjalnych PZW, zarybianych 'specjalnie'? Przecież Twoje łowisko to nie jest wcale zwykła woda PZW, pojedź w odwiedziny do Kucusia, Jędruli i Mateo, dasz tam czadu? Twoja woda to tak naprawdę odpowiednik wielu komercji, może nie do końca jest to 'wanna' - ale jest. Czy taki zbiornik w Biestrzynniku, Kacze Doły - to wanna z karpiami czy tez nie?
Dziwi mnie, że tak wiele osób przykłada łatkę komercjom, nie patrząc na ich nierówny poziom, dając jednak znak równości wodom PZW. Nie czarujmy się, z próżnego i Salomon nie naleje (niektóe wody PZW), a tam gdzi emożna połowić dobrze po prostu są ryby
Oczywiście, że liczą się umiejętności! Ale nie przesadzajmy. Czy nie dziwi Was, dlaczego tak mało dobrych wyników jest znad Bugu, a tak wiele znad Odry? To proste, bo to rzeki o całkowicie odmiennym potencjale, Odra ma kilkakrotnie zasobniejszy rybostan, niż przełowiony, skłusowany i wytruty Bug.
Im mniejszy i gęstszy ( w ryby ) zbiornik , ba nawet komercyjny tym lepiej wypada methoda .
A znasz jakąś technikę, która działa coraz lepiej gdy jest coraz mniej ryb?
Przecież każdy zestaw będzie działał lepiej. Czy można zakwestionować skuteczność Metodzie (nie methoda - bo to ani po angielsku ani po polsku)? Czy są wody, gdzie umieszczony podajnik ryba oleje, rzuci się zaś na zestaw na asymetrycznej pętli? Mowa o wodach stojących?
Nie twórzmy jakiś teorii. Metoda to najskuteczniejsza z technik, ilość brań jednak zależy od ilości ryb. Na wody głębsze, na większe odległości trzeba oczywiście modyfikacji lub innego zestawu, ale i do asymetrycznej pętli, tak wychwalanej pod niebiosa, trzeba na wodę głęboką modyfikacji, bo normalną zanętę z drucianego koszyka się straci zanim wszystko opadnie na dno.
Ale sama zasada się nie zmieni, Metoda to będzie wciąż najlepsza z technik. Gdyby nie bzdurny regulamin FIPSEDu, to połowa ekip na MŚ w feederze korzystała by z niej na zawodach, byłby też i helikopter.