Autor Wątek: Kupiliśmy  (Przeczytany 3889391 razy)

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #10590 dnia: 15.03.2017, 19:42 »
Od prawie beton do bardzo luźno. Ten zakres wydaje się wystarczający do komfortowego łowienia.
Napisze coś więcej po nawinięciu żyłki :)
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline bibosz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 521
  • Reputacja: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfino
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #10591 dnia: 15.03.2017, 19:43 »
Od prawie beton do bardzo luźno. Ten zakres wydaje się wystarczający do komfortowego łowienia.
Napisze coś więcej po nawinięciu żyłki :)

Czekam z niecierpliwością ;D
Pozdrawiam - Robert


Feeder Maniak
https://www.facebook.com/FeederManiak/

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #10592 dnia: 15.03.2017, 19:47 »
Michał, kołowrotek pierwsza klasa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jestem bardzo zadowolony, że go wziąłem. Chciałem jeszcze Spro RedArc The Legend ale ten podoba mi się jeszcze bardziej.
Na sucho chodzi bardzo płynnie, a hamulec jest świetny. Pół obrotu i mam pełen zakres, który mnie interesuje :)

No i bardzo ładnie. Jak postanowiłeś tak zrobiłeś ;) Sprawdzona klasyka w nowszej odsłonie. QDA w nazwie oznacza "szybkie" pokrętło, chociaż to nie do końca taki rasowy quick drag. Tak czy inaczej dobry gadżet, bo można faktycznie korzystać z niego niczym z wolnego biegu, po nabraniu pewnej jednak wprawy i przyzwyczajeniu się.
A jak tam szybkie składanie korbki? Dobre robi wrażenie? :P
Czesiek

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #10593 dnia: 15.03.2017, 19:50 »
Korbka jest świetnie spasowana, składa się z przyjemnym oporem i nie ma luzu.
Mam nadzieję, że w następny weekend będę mógł wypróbować jego pracę pod rybą :)
Dziękuję Ci za rady
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 533
  • Reputacja: 1979
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #10594 dnia: 15.03.2017, 19:55 »
Wstyd się przyznać, ale nie wiem, o czym Wy mówicie.
Jak działa ten mechanizm? Wędka leży i przy braniu kołowrotek oddaje żyłkę, ale po przekręceniu korbki wracamy do ustawienia hamulca?
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #10595 dnia: 15.03.2017, 20:00 »
Wstyd się przyznać, ale nie wiem, o czym Wy mówicie.
Jak działa ten mechanizm? Wędka leży i przy braniu kołowrotek oddaje żyłkę, ale po przekręceniu korbki wracamy do ustawienia hamulca?

Nie, nie ma wysprzęglenia osi głównej jak w wolnym biegu.
Patent opiera się o całkowite zluzowanie hamulca na szpuli. W normalnej konstrukcji musiałbyś kręcić pokrętłem przykładowo 2 lub 3 pełne obroty.
W przypadku quick drag'a wystarczy ok pół obrotu pokrętłem i już masz "luz" , cyk, pół obrotu i masz hamulec z mocnym dociskiem, jak do walki z rybą.
Mam nadzieję, że mniej więcej zrozumiałeś :P
Czesiek

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #10596 dnia: 15.03.2017, 20:07 »
Działa to fajnie, przerobiłem tak swojego Cormorana ale wróciłem do normalnego hamulca bo Cormoran nie ma tak precyzyjnego jak Daiwa.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 624
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #10597 dnia: 15.03.2017, 20:09 »
Michał :bravo:
Robert

Offline Fabregasik9

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 367
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #10598 dnia: 15.03.2017, 20:14 »
Dziś w tesco wpadło w moje ręce takie o to pudełko budżetowy odpowiednik Guru kosztowało cale 7 zł !

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #10599 dnia: 15.03.2017, 20:24 »
Dziś w tesco wpadło w moje ręce takie o to pudełko budżetowy odpowiednik Guru kosztowało cale 7 zł !

Pierwsza klasa :bravo:
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 317
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #10600 dnia: 15.03.2017, 20:25 »
To wygląda jak wkladka guru. Cza będzie tesco odwiedzić.

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 356
  • Reputacja: 796
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #10601 dnia: 15.03.2017, 20:32 »
Wstyd się przyznać, ale nie wiem, o czym Wy mówicie.
Jak działa ten mechanizm? Wędka leży i przy braniu kołowrotek oddaje żyłkę, ale po przekręceniu korbki wracamy do ustawienia hamulca?

Nie, nie ma wysprzęglenia osi głównej jak w wolnym biegu.
Patent opiera się o całkowite zluzowanie hamulca na szpuli. W normalnej konstrukcji musiałbyś kręcić pokrętłem przykładowo 2 lub 3 pełne obroty.
W przypadku quick drag'a wystarczy ok pół obrotu pokrętłem i już masz "luz" , cyk, pół obrotu i masz hamulec z mocnym dociskiem, jak do walki z rybą.
Mam nadzieję, że mniej więcej zrozumiałeś :P

Też muszę przyznać, iż pomimo wielu "roboczo-godzin" nad wodą, nigdy nie miałem w swoim arsenale kołowrota z quickiem :-X :'(.
Mógłbyś Wonski wyjaśnić mi (i może jeszcze komuś ;)) jak to ma się w praktyce? Wiele kołowrotków z "dobrym" hamulcem, ma szeroką i płynną skalę zakresu docisku hamulca (że tak to nazwę), czyli tak jak to napisałeś - 2-3 obroty pokrętłem (tak jak np. w potencjometrach sprzętu audio). Zawsze tak to kojarzyłem, bo np. w chińskich, badziewnych kołowrotkach było tak, że jak przekręciłem pokrętło hamulca o 360st, to z max luzu, od razu był max opór. Wytłumacz, proszę Potomnym jak to jest naprawdę!
Jak to mówią - człowiek uczy się całe życie...a i tak umiera głupi :P.
Z góry dzięki za pouczenie ;) :thumbup: :beer:.
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #10602 dnia: 15.03.2017, 20:46 »
Tu jest trochę napisane o tym http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=3144.0

Tanie kołowrotki mają słabą regulację, ten działa płynnie.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 356
  • Reputacja: 796
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #10603 dnia: 15.03.2017, 21:09 »
No i wszystko na temat! Dzięki Chłopaki, mam do "odsprężynkowania" trzy Anacondy - Distance Carp . Może z gówna bat ukręcę... :D ;D :P.
Tak, jak Wonski prawił w tym wątku...toż to panie hicior jest :thumbup: :bravo:.
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #10604 dnia: 15.03.2017, 21:11 »
Mógłbyś Wonski wyjaśnić mi (i może jeszcze komuś ;)) jak to ma się w praktyce? Wiele kołowrotków z "dobrym" hamulcem, ma szeroką i płynną skalę zakresu docisku hamulca (że tak to nazwę), czyli tak jak to napisałeś - 2-3 obroty pokrętłem (tak jak np. w potencjometrach sprzętu audio). Zawsze tak to kojarzyłem, bo np. w chińskich, badziewnych kołowrotkach było tak, że jak przekręciłem pokrętło hamulca o 360st, to z max luzu, od razu był max opór. Wytłumacz, proszę Potomnym jak to jest naprawdę!
Jak to mówią - człowiek uczy się całe życie...a i tak umiera głupi :P.
Z góry dzięki za pouczenie ;) :thumbup: :beer:.

Jak to jest w praktyce?
W praktyce jest to po prostu kwestia przyzwyczajenia, tak jak i łowienie z wolnym biegiem, gdzie trzeba pamiętać o zrzuceniu dźwigni.
Obawiasz się jak rozumiem o precyzję ustawienia? Dobre pokrętło mimo "szybkości" nie oznacza braku precyzji. Przekręcenie o jeden ząbek (o jedno kliknięcie) nie oznacza, że siła zwiększy się na tyle, by nagle ryba zerwała żyłkę.
Zresztą przeznaczenie quick drag'a wg mnie, to połów ryb większych i tych naprawdę sporych.
Jeśli podczas mocnego odjazdu na wolnym biegu, naprawdę sporej ryby, wysprzęglimy go nagle dźwignią, bądź też zbijakiem za pośrednictwem korbki, jest spora szansa, że rypnie coś w środku.
Quick drag jest bezpieczniejszy w takiej sytuacji, bo manipulujemy tylko dociskiem hamulca głównego na szpuli.
Żeby to zobrazować lepiej.
Weźmy klasyczny kołowrotek z przednim hamulcem, mam na myśli z klasycznym pokrętłem ;) Zarzucamy i luzujemy hamulec pokrętłem w oczekiwaniu na branie. Luzujemy do tego momentu, by zacięta ryba mogła odpłynąć wybierając żyłkę ze szpuli, czyli mniej więcej tak, jak w wolnym biegu. Co jednak teraz zrobić by podnieść kij i zacząć hol? Minie sporo czasu i nakręcimy się jak wariaci, żeby przejść do ustawienia hamulca, które umożliwi normalną walkę z rybą.
Quick drag umożliwia jednym ruchem ręki(rzeczone pół obrotu) przejście z pozycji luz na pozycję walka.
Jest tylko i wyłącznie kwestią wprawy wyćwiczenie sobie tego odruchu przekręcenia pokrętła o odpowiednią ilość stopni.

Generalnie regulujemy hamulec adekwatnie do mocy żyłki, po czym odkręcamy o pół obrotu i mamy luz. Powtarzamy tą manipulację wielokrotnie na sucho i nad wodą. Szybciej niż się wydaje, można to opanować. Ręka, oko i mózg przyzwyczają się naprawdę szybko.
Przy zacięciu większej, walecznej ryby możemy nadal korygować docisk hamulca podczas walki, klikając sobie o jeden czy 2 ząbki, co da wystarczającą precyzję. Siłą rzeczy korzystanie z tego dobrodziejstwa będzie mało wygodne i komfortowe w przypadku używania żyłki np 0,15, chociaż nie twierdzę, że się nie da ;)

Dobre pokrętło Quick Drag'a umożliwia bezproblemową regulacją, jak np  w Shimano Ultegra.

Aby zobrazować jeszcze bardziej wystarczy porównać samochód do użytku prywatnego do rajdowego. W rajdówce pełny skręt kół uzyskuje się przez przekręcenie kierownicy o 270 stopni? A w zwykłym samochodzie 720? Jednym i drugim autem można pokonać przecież każdy zakręt ;)

W zasadzie każdą przednio- hamulcową Daiwę można doposażyć w chałupniczy quick drag.

Niemal każdy inny kołowrotek z przednim hamulcem również, no tak w 90% jest to możliwe i w miarę łatwe do ogarnięcia.
Czesiek