Blank to nawet u Zbycha się trafi.
Szpon to miejsce niewarte żadnej uwagi, a właściciel to już osobna historia.
Kłodzionko to pierwsza liga...
Psinko byłem raz i chętnie jeszcze zajrzę.
Ciekawi mnie Łowisko u Sokoła, bo po przeprowadzce na wieś będę miał mega blisko.
Zajefajne miejsce, to Niedamowo...to łowisko jest mega urokliwe, ale niestety fajne pomosty są daleko od parkingu.
W Szponie z Panem Janem dogaduje się bardzo dobrze, ryby są też ładne, ogólnie też ma to taki swój klimat. Na Kłodzionku zostałem obsypany leszczami bardzo obficie, u Sokoła jest to mała kameralna woda, ale bardzo zadbana, właściciel ma tam wszystko ładnie dopracowane i są też fajne ryby. Sam miałem w tym roku karpia pod 8 kg. Na Niedamowie jeszcze nie byłem, może się bujnę, chciałem na Gniewino, ale jeszcze to przemyślę. Psinko jest dosyć specyficzne, jak byłem to miałem tam bardzo dużo świeżego karpia do 1kg z zarybień oraz leszcze. Niczym większym łowisko nie obdarowało, chociaż ryby też już fajne tam są, ale samo w sobie jakby nie było najmniejsze nie jest
Co do blanku to ten rok, jest łaskawy dla mnie, zawsze coś udaje się wypracować
Zeszły z racji bliskości to uczęszczałem na Jaguar, ale skutecznie wąsaty sum grasujący po brzegu zniechęcił mnie do przesiadywania tam. U Zbycha przyznam, że jeszcze nie byłem, jakoś nie chciałem robić podejścia, ale kiedyś może przyatakuję, trochę ta obwodnica straszy za ekranem