Autor Wątek: Trudne spławikowania początki  (Przeczytany 47067 razy)

Online Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 537
  • Reputacja: 1110
  • Ulubione metody: trotting

Online Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 537
  • Reputacja: 1110
  • Ulubione metody: trotting

Online Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 537
  • Reputacja: 1110
  • Ulubione metody: trotting

Online Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 537
  • Reputacja: 1110
  • Ulubione metody: trotting

Online Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 537
  • Reputacja: 1110
  • Ulubione metody: trotting

Online Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 537
  • Reputacja: 1110
  • Ulubione metody: trotting

Online Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 537
  • Reputacja: 1110
  • Ulubione metody: trotting

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Trudne spławikowania początki
« Odpowiedź #37 dnia: 22.12.2020, 19:15 »
Ten sposób znam i stosuję od kilku lat. Kiedyś podpatrzyłem na filmach, że kilku zawodników w UK na zimowych zawodach, łowiąc głównie z opadu, używa znanego dobrze muszkarzom ołowianego drutu do dociążenia wagglera. Jednak robią to jedynie przy spławikach bez obciążenia własnego. Chociażby Drennan stworzył świetny spławik do tego typu łowienia i idealny do nawijania drutu na adapter

https://sklepdrapieznik.pl/przelotowe/14120-splawik-drennan-glow-tip-antenna-no-4-16g.html

Takie dodatkowe obciążenie ma sens, bowiem spławik z własnym obciążeniem zdecydowanie dalej leci i celniej się nim rzuca, aniżeli tym "obłożonym" dookoła śrucinami. Jednak dla mnie taka kombinacja jak na filmie z dociążaniem spławika już obciążonego, to już jest trochę taka "sztuka dla sztuki", choć rozumiem że w UK te "nietoksyczne" śruciny stanowią problem, więc niektórzy mocno kombinują.   

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Trudne spławikowania początki
« Odpowiedź #38 dnia: 22.12.2020, 19:24 »
Steve Ringer dociąża spławiki drutem do lutowania, jak na filmie. Według mnie jednak to zbyt dużo roboty. Obecnie wagglery Drennana wymagają tak małej ilości śrucin, że to nie ma sensu, bo potrzeba zaledwie 4-5 śrucin (4 nr 8 i jedna nr 6). Sam drut lutowniczy zdrowy nie jest na dodatek. Co innego dawniej, jak się wagglera nieobciążonego ograniczało sporymi śrucinami, same spławiki wykonane były z innych materiałów (jak pióra), miały różną wyporność. Dziś wagglery ważą dokładnie tyle samo z tej samej serii.
Lucjan

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 985
  • Reputacja: 257
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Trudne spławikowania początki
« Odpowiedź #39 dnia: 22.12.2020, 19:37 »
Luk w dobie ROHSa to już nie cyna do lutowania ;)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Trudne spławikowania początki
« Odpowiedź #40 dnia: 22.12.2020, 20:25 »
Nie orientuję się, wiem, że w hydraulice są dwie odmiany cyny, jedna nie nadaje się do wody pitnej (żółta rolka) :) Tutaj już to zmieniono?  Dobrze wiedzieć :)
Lucjan

Online Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 537
  • Reputacja: 1110
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Trudne spławikowania początki
« Odpowiedź #41 dnia: 22.12.2020, 20:50 »
Takie dodatkowe obciążenie ma sens, bowiem spławik z własnym obciążeniem zdecydowanie dalej leci i celniej się nim rzuca, aniżeli tym "obłożonym" dookoła śrucinami.   

Bywają utytułowani wyczynowcy (np. Steve Hemingray ze stajni Drennana), którzy utrzymują, że wagglery bez własnego obciążenia "cast straighter than loaded versions" ;)

https://www.anglingtimes.co.uk/advice/tactics/articles/How-to-fish-the-waggler

Dochodzi do tego kwestia nurkowania podczas wodowania, co podobno może płoszyć ryby w płytkich miejscówkach. Na szczęście Bob Nudd zdecydowanie stawia na wagglery typu loaded, więc po pojawieniu się dociążonego zastępnika spławika Glow Tip Antenna, czyli Visi Wag 2, z czystym sumieniem jadę wyłącznie na dociążonych plastikach :)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Trudne spławikowania początki
« Odpowiedź #42 dnia: 22.12.2020, 21:08 »
Każdy z nich ma swoje teorie ;) Wystarczy zobaczyć na teorie odnośnie niezbędnej przerwy między śrucinami/stoperami blokującymi spławik, która ma powodować celniejsze zarzucanie, ale przede wszystkim skuteczniejsze zacinanie. Koko mógłby się wypowiedzieć ;)


Nie zmienia to faktu, że wagglerów niedociażonych używam przy pellet wagglerze tuż przy brzegu na płyciznach, jak i ogólnie blisko brzegu na komercji przy głębokości 50cm-1m. A tak to też uważam że Visi Wagi Drennana są świetne. Mam już ich kilkanaście, choć użyłem raptem dwóch. No, ale to jest tak jak z butami i torebkami u kobiet. Zawsze mało! :P  Jednego już też przygniotłem i nie wrócił on do dawnego wyglądu aczkolwiek też nie zepsuł się tak, aby nie dało się nim łowić. Mam wgniecenie jak w karoserii auta :) Są one więc naprawdę wytrzymałe.


Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 488
  • Reputacja: 213
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Trudne spławikowania początki
« Odpowiedź #43 dnia: 22.12.2020, 22:10 »
Pany, w jaki sposób drutem cynowym albo ołowianym najlepiej jest dociążyć spławik "fabrycznie" bez dociążania? Jak się owinie drutem łącznik łączący korpus spławika z adapterem to drut nie zsunie się?
Marcin

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 985
  • Reputacja: 257
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Trudne spławikowania początki
« Odpowiedź #44 dnia: 22.12.2020, 22:29 »
Tutaj macie patent na zrobienie dociążonego wagglera.
Jak chcesz drutu użyć to zaczep go za oczko spławika (jeśli używasz takich) lub za agrafkę będzie się trzymało.