A wracając do tematu. Ja akurat nie stosuję orzecha głównie przez to, że ktoś gdzieś kiedy napisał lub powiedział, że orzech tygrysi rybom szkodzi. Nie wiem czy taką informację wyprodukowało lobby producentów kulek czy tak jest faktycznie ale zasiało to we mnie wątpliwość. Są kulki, pellet i to mi wystarczy. Trochę z lenistwa, a bardziej chyba z braku potrzeby nawet nie zacząłem szukać więcej informacji o szkodliwości dla ryb orzecha. Sporo sensacyjnych informacji pojawiło się w tym temacie ale wybaczcie koledzy, że dla mnie są one mało wiarygodne ponieważ nie idą za nimi konkretne najlepiej naukowe źródła. W sieci można znaleźć sporo filmów o pichceniu orzecha czy kukurydzy ale ja nie spotkałem się z takim w którym autor tłumaczy, że np dzięki fermentacji skrobia która dla ryb nie jest strawna (nie wiem czy jest czy nie?) ulega przemianie w łatwo przyswajalne cukry, a dalej w alkohol. Widziałem filmy wspomnianego w tym wątku Zakarpiowanego, który w jednym z nich mówi, że na pewnym etapie przygotowania orzech jest najlepszy. Niestety nie dopowiedział już dlaczego. Jest najlepszy i koniec, a później jest gorszy.