Autor Wątek: PZW - czy to normalne...  (Przeczytany 558505 razy)

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 436
  • Reputacja: 351
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1080 dnia: 14.02.2019, 07:33 »
Warto się dowiedzieć jak są analizowane rejestry.
Coś tam podobno analizują. Na przykład: http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/38/cms/szablony/13750/pliki/rejestry_polowow_wedkarskich__opole_2017__raport.pdf

W Opolu wygląda to w miarę nieźle. Ale taka Zielona Góra chciała zbadać 500 rejestrów: http://www.pzw.org.pl/zozgora/wiadomosci/144795/60/zapytanie__opracowanie_analizy_rejestrow_polowow. To tyle, co nic.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1081 dnia: 14.02.2019, 08:01 »
Panowie, dowiedziałem się niedawno, że są okręgi, gdzie rejestrów się nie rusza, robi natomiast ściemę, podkładkę, wpisując byle co. Dla mnie to dramat, gdyż rejestr jest jedynym narzędziem, jakie może wykonać za darmo wędkarz, i którego analiza daje wiele odpowiedzi na najróżniejsze tematy, przede wszystkim jak przyjmują się zarybienia, jakie gatunki są nadmiernie odławiane itd.

To PZW nie korzysta z rejestrów, i to jest najgorsze. Wyobraźcie sobie, że jakiś buc siedzi i zbiera rejestry, mówiąc wędkarzom, że 'muszą' to robić, sugerując, że jest to zbędny wymóg narzucony przez RZGW :facepalm: Poziom nieświadomości wędkarzy i ludzi z samego PZW jest straszliwy. Dlatego trzeba robić wszystko aby ten trend odwrócić. Oczywiście łowiska no kill są tu pewnym rozwiązaniem, ale nie załatwią sprawy zbiorników gdzie się zabiera. Bo trzeba monitorować w jakiś sposób ichtiofaunę, na oko to zmarł facet w szpitalu.

Co do Dunajca i innych rzek. Tak, dawniej ryby było sporo, jednak pamiętajmy, że warunki środowiskowe uległy zmianie. Nie tylko rybę wykłusowano, wiele gatunków w tym brzana po wybudowaniu zapory na Dunajcu straciło idealne wcześniej warunki tarłowe. Gdyby monitorowano sytuację, możnaby skutecznie zadziałać, nawet wpłynąć na państwo aby zapłaciło za restytucję takiej brzany. Ale PZW nie zajmuje się takimi błahostkami, wędkarzom też się 'nie chce'. Ma być, 'płacą' to wymagają. I teraz się to mści. Osobiście żałuję, że wędkarze w Polsce nie są jak myśliwi, chodzi mi o organizację, wymaganą wiedzę o środowisku i zwierzętach leśnych. U nas wędkarz nie musi się legitymować żadną wiedzą, często większość stanowią goście którym karta musi się zwrócić, nie mają nawet chęci aby pomyśleć skąd się biorą ryby. 'Nie zarybiajo' :facepalm: To jest swojego rodzaju upadek. To nie są wędkarze ale rybacy z wędką w ręku. I dlatego między innymi PZW jest związkiem rybackim :facepalm:
Lucjan

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1082 dnia: 14.02.2019, 08:59 »
U mnie przez ostatnie parę lat, przy płaceniu składki, nikt nie pytał o wypełniony rejestr z ubiegłego roku. Trzeba było samemu wyrazić chęć oddania go. Na pytanie, "czy mam oddać rejestr?" padała odpowiedź "jak chcesz to oddaj, ale nie trzeba".
W tym roku było jeszcze lepiej! Byłem po znaczki, chcę oddać rejestr i nie mogę, bo teraz jest RODO i pan musiałby mieć na wszystkie rejestry szafkę zamykaną na kluczyk, a nie ma :facepalm:
Czyli co? Żeby oddać rejestr, muszę jechać 30 km do siedziby okręgu? Nie wiem nawet czy oni mają szafkę na kluczyk.
Marcin

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1083 dnia: 14.02.2019, 09:15 »
Gdyby nie czarna dupa, w której tkwimy, to całkiem paradne to wszystko jest ;D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1084 dnia: 14.02.2019, 09:17 »
Tak mi się wydaje, że u mnie w okręgu tych rejestrów nie potrzebują, bo oni już dawno mają przyklepane ile czego mają kupić i wpuścić do wody.
Marcin

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 231
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Maciek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 231
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1086 dnia: 14.02.2019, 09:27 »
Maciek

Offline Mati C

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 915
  • Reputacja: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Irlandia
  • Ulubione metody: feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1087 dnia: 14.02.2019, 09:36 »
Panowie szanujmy się. Setki tysięcy rejestrów a związek obracający milionami PLN nie ma nawet komputerów, nie mówię już o jakimś sprawnym oprogramowaniu. :facepalm:

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1088 dnia: 14.02.2019, 09:41 »
Większość rejestrów opracowują firmy zewnętrzne. Koszty tego są i tak nie małe jak na mój okręg Skierniewice (3500zł). Teraz wyobraźcie sobie koszt analizy rejestrów z Katowic, bądź mazowieckiego.
A dane i tak są sprzed 2 lat.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1089 dnia: 14.02.2019, 10:30 »
Problem jest w tym, że operaty rybackie tworzy się w oparciu o rejestry wędkarzy (często brane z wielu lat wstecz). Tak samo, aby móc zmienić operat rybacki, to ta zmiana musi z czegoś wynikać. Nie zmieni się operatu na podstawie twierdzeń Pana Ziutka, że ryb jest mniej albo że za mało zarybiają. Jak sprawdzić np. w zbiorniku zaporowym, jeziorze ile jest ryb ? Odłowami kontrolnymi ? Nie w Polsce robi się to w oparciu o rejestry.

Kolejnym problemem jest to, że naukowcy m.in. z IRŚ w oparciu o rejestry tworzą swoje badania. Zasadniczo to im się nie dziwię. Jakieś badania muszą robić skoro do tego zostali powołani. Budżet takiego IRŚ nie jest jakiś olbrzymi, więc co robią ? Tworzą podwaliny polskiej nauki rybackiej w oparciu o rejestry wędkarzy. Jak mało te rejestry mają wspólnego z rzeczywistością to chyba każdy wie. Jednak nikomu to nie przeszkadza, nawet tym wędkarzom krzyczącym że "za mało zarybiają". Z tych badań opartych na wędkarskich rejestrach wynika później, że np. należy sieciować wody PZW, bo jest zbyt duży poziom biogenów w zbiorniku na skutek wędkarskich zanęt, zbyt duża ilość białorybu, zagrożenie eutrofizacją itp. Mało osób wie jak istotne są w Polsce te rejestry. Problem jest w tym, że wszyscy, a przynajmniej zdecydowana większość, ma je w dupie (łącznie z działaczami PZW). No może naukowcy rybaccy nie mają ich w d..., bo dzięki nim co niektórzy w ogóle mogą prowadzić swoją działalność naukową.

Tylko kuriozalne jest później narzekanie na stan ryb w zbiorniku skoro z czyichś rejestrów wynika, że te ryby w tym zbiorniku dalej są. Skoro one nie "wyszły" z tego zbiornika na podstawie rejestrów, to polskie prawo rybackie zakłada, że one dalej tam są ::) I zgodnie z operatem rybackim nie można "wrzucić dodatkowej partii" ryb, bo się będzie łamać obowiązujące prawo. Każde "większe" zarybienie, ponad to to co jest przewidziane w operacie, jako zarybienie niezgodne z operatem, może być w ostateczności uznane przez Wody Polskie za powód "łamania" umowy o użytkowanie obwodu rybackiego, a tym samym może być podstawą do rozwiązania umowy i utraty przez PZW danej wody.

Choć wielu ma wywalone na rejestry, to rejestry wyznaczają to i ile czego ma się znaleźć w danej wodzie na której obowiązuje operat rybacki.

Jak idiotyczny jest to system to już chyba pisać dalej nie muszę. 

Offline Mati C

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 915
  • Reputacja: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Irlandia
  • Ulubione metody: feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1090 dnia: 14.02.2019, 10:55 »
A pan Ziutek wypełnia rejest pod limit. Ehh

Offline Robin

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 238
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1091 dnia: 14.02.2019, 12:01 »
https://docplayer.pl/17379913-Typ-prowadzonej-gospodarki-rybackiej-i-jej-racjonalnooeae.html
 
…”Określony w operacie rybackim typ (model) prowadzonej gospodarki rybackiej w pierwszym rzędzie powinien sprecyzować która z funkcji tej gospodarki lub inaczej, który ze sposobów gospodarowania będzie uznany za priorytetowy. Biorąc pod uwagę istniejące obecnie rodzaje rybackiego użytkowania wód powierzchniowych, możemy wyodrębnić cztery główne typy gospodarki rybackiej:
1. Gospodarka rybacka towarowa
2. Gospodarka rybacko-wędkarska
3. Gospodarka wędkarska
4. Gospodarka rybacka wyspecjalizowana”...

Ustawa o rybactwie śródlądowym zezwala tylko na chów, hodowlę i racjonalną gospodarkę rybacką. Kto ustala te typy (modele) gospodarek rybackich? I na jakich zasadach?

Pozdrawiam
Niebieska lub Czerwona pigułka (TWÓJ WYBÓR)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1092 dnia: 14.02.2019, 13:12 »
Modele gospodarki rybackiej wymyślili naukowcy zajmujący się rybactwem. Procedurę opiniowania operatu rybackiego wyznacza Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 29 marca 2002 r. w sprawie operatu rybackiego http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20020440414

W rozporządzeniu tym wprost zostało wskazane, że operat w części dotyczącej założeń ochrony i połowów ryb, powinien zawierać informację m.in. o:

1) typie prowadzonej gospodarki,
2) maksymalnej dziennej liczbie wędkarzy,
3) limitach połowów i wymiarach,
4) przewidywanej wielkości połowów gospodarczych lub amatorskich.

Co to oznacza? A no to, że to autor operatu rybackiego w operacie sam określa typ gospodarki oraz konieczność prowadzenia połowów gospodarczych. Na wodach PZW to działacze PZW sobie ustalają konieczność sieciowania danej wody. Następnie zgodnie z ich wolą autor operatu rybackiego (zatrudniony w PZW ichtiolog) tworzy taki, a nie inny operat.

Wielu działaczy PZW, którzy przyczynili się do gospodarczego sieciowania polskich wód, a teraz zasłania się tym, że tak prawo każe, że PZW straci zbiornik jak nie będzie się dalej sieciować, jest pospolitymi kłamcami. Są to takie drobne cwaniaczki, którym trudno byłoby odnaleźć się na aktualnym rynku pracy ::) Kiedyś po prostu wykombinowali, że można w operacie określić konieczność oraz wielkość przewidywanych połowów gospodarczych. Na zlecenie PZW ichtiolodzy zaczęli więc tworzyć operaty, które umożliwiały gospodarcze połowy, a "koledzy kolegów" z Rady Naukowej przy ZG PZW, te operaty im opiniowali... i dalej opiniują ;D

Tak wygląda polski system zarybień stowarzyszenia wędkarskiego, które choć już nie jest związkiem sportowym, to dumnie się obnosi z aspektami sportowymi wędkarstwa. Jednocześnie nie przeszkadza to im gospodarczo sieciować wody użytkowane przez wędkarzy. Prawo nie nakazuje, aby prowadzić gospodarcze połowy ryb. To wola działaczy PZW zadecydowała o tym :beer:

Offline Mati C

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 915
  • Reputacja: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Irlandia
  • Ulubione metody: feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1093 dnia: 14.02.2019, 13:38 »
To nie wola a raczej rządza pieniądza i świeżej :fish:.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1094 dnia: 14.02.2019, 13:49 »
Średnioroczny dochód smażalni i sklepu rybnego PZW w Wierzbicy w poprzednich latach wynosił ponad 400 tysięcy złotych. Średnioroczny dochód smażalni i sklepu rybnego PZW w Janowie w poprzednich latach wynosił ponad 800 tysięcy złotych. Matematyka jest prosta ;)

"Okręg Mazowiecki Polskiego Związku Wędkarskiego, mający swoich członków w szczycieńskim kole „Odrodzenie” uruchomił w Janowie rybną restaurację o nazwie „Młyński Staw”. Jest to największa inwestycja w historii okręgu, a powstała z okazji jego 10-lecia. „Młyński Staw” oferuje świeże ryby z mazurskich jezior. Budowa restauracji wraz z przyległym parkingiem, jak informuje nas prezes OM PZW Zbigniew Bedyński, została w całości sfinansowana ze składek członkowskich i kosztowała 1,7 mln złotych." 8)

https://kurekmazurski.pl/mlynski-staw-2013061150381/