Autor Wątek: PZW - czy to normalne...  (Przeczytany 558557 razy)

Offline Tetley

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 432
  • Reputacja: 26
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: RMI
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #3330 dnia: 08.02.2021, 15:52 »
Już widzę normalność... Obowiązkowe porozumienia ;D

Ktoś ma zapieprzać i dbać a inny będzie zżerał owoce jego pracy. Przecież to projekt jednej składki. PRL wiecznie żywy :facepalm:


LUK,

Skupiłeś się tylko na składce...???

Ja np. na początek byłbym zadowolony tym, gdyby Okręgów było tylko tyle ile jest Województw.

A co do Porozumień.
Porozumienia były, są i będą a ich ilość świadczy tylko o tym, że Wędkarze chcą korzystać z wód , które mają pod "oknem"
W moim przypadku, musiałbym wykupić CZTERY Okręgi aby bez spięcia łowić w okręgu 30 km od domu.

Żeby było jasne,
Nie jestem za jedną opłatą na cały Kraj.
Ale Okręgi stykające się ze sobą POWINNY mieć Porozumienia.

Więc najpierw dostosowanie ilości Okręgów do podziału administracyjnego kraju a potem porozumienia.
Takie zdanie mam ja.
Pozdrawiam

Robert

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 731
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #3331 dnia: 08.02.2021, 15:59 »
Kolego Robercie zanim zaczniesz piać z zachwytu , Prosze przeczytaj Statut PZW i potem możemy wrócić do tej rozmowy. Zapoznaj się z warunkami jakie musza zostac spełnione aby zmienić Statut.
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Tetley

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 432
  • Reputacja: 26
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: RMI
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #3332 dnia: 08.02.2021, 16:24 »
Kolego Januszu,

Mój post z 15:25 to tylko sygnał, że wreszcie coś się zaczyna dziać w tym naszym "oddolnym" PZW.
Lepiej lub gorzej, ale zaczyna się dziać!!!
Moje własne oczekiwania ( jako te wstępne, pierwsze i wyczekiwane) zamieściłem w kolejnym moim poście z 15:52.

Gdzie Ty tu widzisz jakieś "pianie" z zachwytu???


Co do zmian w Statucie,
Masz rację, nie pisałem go i nie znam go perfekcyjnie aczkolwiek, kierunek zmian winien być najpierw określony a następnie należy wypracować ścieżkę dla tych zmian.
Czasem z luźnych lub nie do końca przemyślanych pomysłów rodzą się rzeczy nieprzewidywalne w pozytywnych skutkach...

Ale jak tu u nas w Narodzie,
Zamiast wspierania się nawzajem, jest tradycyjnie...
Pozdrawiam

Robert

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 731
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #3333 dnia: 08.02.2021, 16:37 »
Kolego Robercie -" nie tradycyjnie " tylko realnie, mnie nikt takimi frazesami nie kupi tym bardziej że praktycznie są niewykonalne. Ok róbmy zmiany których i tak nie zrobimy :facepalm:
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #3334 dnia: 08.02.2021, 17:29 »
Robert, nie mam do ciebie pretensji jakby co. Bardziej mam wrażenie, że za zmiany statutu biorą się tam osoby, co z PZW walczą i do niego nie należą.

W sprawie porozumień sprawa jest prosta. Tu trzeba mieć coś do zaoferowania aby to wypaliło. Ci co dbają o wody doskonale wiedzą, że porozumienia zniszczą ich zadbane wody. Więc zmieniacze statutowi którzy wyskakują z takimi projektami wg mnie nie rozumieją podstaw i nie działają w kole. U nas na forum najwięcej fanów rozwiązania PZW to osoby co do związku nie należą.

Dlatego takie projekty uważam za szkodliwe. Zmiana ilości okręgów to nie jest dla mnie zmiana statutowa. Tu trzeba to przemyśleć i uzgodnić ogólnie. Nie akażdy okręg się pali do bycia przyłączonym.

Zmiany w statucie powinny być innego typu. Tu ktoś chce zmieniać zasady działania związku i robi to bardzo pod siebie.

Problem póki co to nie statut ale wędkarze, którzy absolutnie nie interesują się co się dzieje z ich okręgiem. Więc pewne zmiany muszą wpierw dokonać się w głowach. Tu widzę sporo myślenia życzeniowego i wiary, że ktoś będzie tu zasuwał i te rzeczy realizował. Kto? 8)
Lucjan

Offline nsx

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 120
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #3335 dnia: 10.02.2021, 22:41 »
Dlaczego w Polsce nie może tak być jak np w Holandii ?


Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #3336 dnia: 12.02.2021, 20:26 »
 Z grupy Reforma PZW Opole

Mamy dla Was bardzo ciekawą sprawę dziś. Dotyczy ona funkcji sprawowanych przez pewne osoby w PZW, na samym szczycie. Dokładnie chodzi o pana rzecznika dyscyplinarnego Polskiego Związku Wędkarskiego, który również sprawuje funkcję wiceprezesa Okręgu Opole, pana Henryka Macha.

Instytut Pamięci Narodowej, to cenne źródło wiedzy jeśli chodzi o przeszłość pewnych ludzi. Nie wszystkie akta SB i innych służb zdążyła bezpieka zniszczyć w 1989 i 1990 roku, i spora część jest udostępniona do wglądu. Szukając tu pewnych rzeczy, znaleźliśmy nie lada ciekawostkę!

Otóż w IPN, w Biuletynie Informacji Publicznej figuruje Henryk Mach, syn Bolesława, urodzony w 1952 roku w Opolu. W tym mieście piastował on funkcję w 1990 roku naczelnika Wydziału Urzędu Spraw Wewnętrznych, w stopniu majora. Była to jednostka Służby Bezpieczeństwa. Pikanterii dodaje fakt, że pan major szkolił się w nie lada instytucji. Oprócz szlifów w szkole dla bezpieczniaków, jaką była Akademia Spraw Wewnętrznych, jest tam Wyższa Szkoła KGB w Moskwie, do której uczęszczał on w 1988 roku.

Tak się składa, że osoba o tym samym imieniu i nazwisku jest wiceprezesem okręgu opolskiego, do tego od kilku lat piastuje też funkcję rzecznika dyscyplinarnego PZW, ma też jakieś funkcje w kapitanacie.. Czy jest to ta sama osoba, której teczkę ma IPN? Nasze internetowe śledztwo wykazało, że na stronie infoveriti i KRS istnieje ta sama osoba, też urodzona w tym roku, posiadające drugie imię Zbigniew, a więc dokładnie tak jak w IPN. Tam jest też informacja, o zajęciu tej osoby, jaką jest praca w Polskim Związku Wędkarskim. O pomyłce więc raczej nie ma mowy. Są to dane publiczne Krajowego Rejestru Sądowego. Do wglądu mamy linki.


Sprawa powinna zostać wyjaśniona wg nas, gdyż w przypadku potwierdzenia przeszłości pana Macha, okazałoby się, że major SB, szkolony w Moskwie w ‘uczelni’ KGB, jest rzecznikiem dyscyplinarnym Polskiego Związku Wędkarskiego. Nie ma chyba gorszych predyspozycji niż takie wyszkolenie kierunkowe i doświadczenie zawodowe, nieprawdaż?

Jednocześnie zaalarmowani taką możliwością, szykujemy wniosek do władz związku, aby ludzi związanych z bezpieką, WSI lub wyższymi stanowiskami w PZPR, pozbawić dostępu do jakichkolwiek funkcji w okręgach jak i w Zarządzie Głównym. Tutaj oczywiście musimy przybliżyć Wam pewne rzeczy jakie miały miejsce w 1989 i 1990 roku. Otóż wtedy w Polsce dokonywała się zmiana władzy. Wielu funkcjonariuszy bezpieki czy członków PZPR,  tajnych współpracowników, miało wtedy niezbyt dobre wizje na odnalezienie się w przyszłości. Wiele dróg zawodowych było dla nich zamkniętych, gdyż do władzy doszła opozycja, która nie widziała dla nich miejsca, może w więzieniu. Dlatego przeskakiwali oni do związków sportowych lub właśnie do PZW, na wygodne posadki. W 1990 roku prezesem PZW został Eugeniusz Grabowski, oficer SB w randze generała brygady wcześniej. Razem z nim w związku znalazło się wielu takich ‘spadochroniarzy’, którzy ze związku wędkarskiego zrobili organizację typową dla PRL-u. Dzisiaj to jeden z ostatnich jego skansenów właśnie, pilnie wymagający reform. Wiele funkcji do dziś sprawują właśnie tacy ludzie, z tych właśnie kręgów.
Co ciekawe pan Grabowski piastował funkcję prezesa przez około 24 lata. To też nie lada ewenement, bo trzymać się u władzy tak długo, to naprawdę sztuka. Związek podupadał, a on trwał na stanowisku. Na koniec został prezesem honorowym PZW.

Wielką skazą tutaj jest też zachowanie ludzi z Zarządu Głównego. Jak można komuś o takiej przyszłości przydzielać tego typu stanowiska? Kto dokonuje takich wyborów? Nie dziwmy się, że Zarząd Główny jest państwem w państwie, który robi rzeczy często sprzeczne z interesem wędkarzy. Mało kto wie, ale to właśnie ZG odpowiada za sieciowanie wód Mazur i Suwalszczyzny, za pomocą Gospodarstwa Rybackiego Suwałki. To dlatego przez lata nie było żadnych projektów zmian ustawy o rybactwie śródlądowym, i wszyscy skazani jesteśmy na rybacki model gospodarki wodami. To właśnie PZW powinno zadbać, aby zmieniono tę ustawę - wprowadzono model gospodarki wędkarskiej jak i definicję wędkarza do polskiego prawa. Obecnie wędkarza uważa się za rybaka (jest tylko uprawniony do połowu, który zabiera ryby). To dlatego wędkarstwo stoi w miejscu praktycznie, hamują je właśnie ludzie tacy jak pan Henryk Mach. Wygląda na to, że sam ZG jest towarzystwem wzajemnej adoracji i sposobem na dobre zarobki pod postacią diet, kilometrówek czy nagród. Kto wie ile pieniędzy dla Zarządu Głównego PZW generuje GR Suwałki? Dziwisz się wędkarzu,że nie ma żadnych reform? Bo my nie.

Drodzy wędkarze, musicie zrozumieć, że z takimi ludźmi PZW nigdy się nie zmieni na lepsze. W okręgu opolskim właśnie sitwa atakuje wędkarzy którzy działają i robią wiele dla okręgu. Udzielają wywiadów w radiu, prasie, puszą się bardzo. Jednak czy działają dla naszego dobra? Na ostatnim zebraniu zarządu okręgu uwalono większość wniosków działających kół, które społecznie harują i robią wiele dla wszystkich wędkarzy okręgu. Kilkadziesiąt wniosków błyskawicznie oddalono, bez podania przyczyn, uzasadnienie było takie samo dla wszystkich. Tacy to są ludzie właśnie, którzy zamiast reprezentować interes szeregowych członków PZW, dbają o własny, zwłaszcza kół, w których często są we władzach. Pan Henryk Mach oczywiście jest częścią tej kliki, bo jest wiceprezesem okręgu i zasiada w Prezydium. Przez wielu działających wędkarzy jest on uznawanym za jednego z motorów napędowych sitwy jaka rządzi okręgiem


Grupa Reforma PZW Opole powstała właśnie po to, aby takie rzeczy nagłaśniać. Jeśli nie zagłosujemy w kołach na dobrych delegatów, to znów u władzy pozostanie klika, która działa w obronie własnych interesów. Musimy zewrzeć szeregi i zagłosować na właściwych ludzi, na pewno na takich, których nie szkoliło KGB i którzy przede wszystkim będą dla wędkarzy, nie odwrotnie.

Linki do wglądu:

https://katalog.bip.ipn.gov.pl/informacje/114451
http://www.infoveriti.pl/osoba-krs/Mach-Henryk-Zbigniew/4b6a3610ff3ee56fe491d96b2b786ab8.html?language=pl



Z wędkarskim pozdrowieniem


Janek Kowalski
Lucjan

Offline nsx

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 120
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #3337 dnia: 12.02.2021, 20:29 »
Luk tak jak pisałem na grupie FB takie osoby nie powinny piastować żadnych funkcji. Ale tutaj są układziki. To na pewno nie jedna niespodziankana pewno takich osób jest więcej w strukturach PZW

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #3338 dnia: 12.02.2021, 20:52 »
No coś mi się wydaje, że może w końcu teraz, dzięki mediom społecznościowym, ogólnemu wqrwieniu i parciu na zmiany nowego pokolenia wędkarzy, uda się ten beton skruszyć :)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #3339 dnia: 12.02.2021, 21:01 »
Mnie zastanawia jak reformatorzy z ZG mogą pytać wędkarzy co mają robić, podczas gdy takim rzecznikiem związku jest major SB po szkole KGB w Moskwie. Zobaczymy jak zareagują na wnioski, jakie pójdą do ZG PZW. Ciekawie tez wygląda walka o włądzę w ZG. Uwalono grupę warszawsko-poznańsko-katowicką, z Bedyńskimi, Ziemieckimi i Iwańskimi. Ale przyszli lepsi? Co na to prezes Rudnik? Dla niego to normalne, że takiego gościa się tu obdarza takimi zaszczytami? A może oni wszyscy są do doopy po prostu i stanowią sitwę? 8)
Lucjan

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #3340 dnia: 12.02.2021, 21:52 »
Ciekawy wpis :)

Kilka lat temu wspominałem o tym tu na SiG. Trzeba mieć świadomość tego co stało się w 1989 r. m.in. w gabinetach generała Cz. Kiszczaka.

Funkcjonariusze SB w ilościach wręcz hurtowych przejęli po 1989 r. władzę w okręgach PZW i w Zarządzie Głównym. Przecież generał E. Grabowski przez lata był Prezesem Zarządu Głównego PZW. On był Prezesem Zarządu Głównego przez bodajże 24 lata. Przez 24 lata ten generał milicji - spec od propagandy, kierował PZW. Natomiast jego bezpośredni przełożony pełnił przez lata funkcję prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Chyba do dziś tam odgrywa w PZŁ istotną rolę. Myślicie, że czemu E. Grabowski tak długo utrzymał się u władzy, gdy obecny Zarząd Główny PZW przez jedną głupią kadencję ma problemy z utrzymaniem tej władzy, więc musi kombinować :)

Władzę w PZW po 1989 r. nie przejęli zwykli szarzy milicjanci. Władzę w PZW przejęli m.in. spece od kontrwywiadu. Władzę przejęli ludzie z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z Zarządu Polityczno-Wychowawczego. I przejęli oni władzę nie tylko w PZW, ale też właśnie w Polskim Związku Łowieckim. Władzę w PZW przejęli ludzie z Wydziału Propagandy i Agitacji Komitetów Wojewódzkich. Władzę w PZW przejęli ludzie po szkoleniach odbytych z końcem lat 80-tych w Wyższej Szkole KGB w Moskwie. Władzę w PZW przejęli absolwenci Akademii Nauk Społecznych przy KC KPZR w Moskwie.

I myślicie, że komukolwiek po 1989 r. zależało na głębokich systemowych reformach w PZW ? Myślicie, że komukolwiek zależało np. na zmniejszeniu liczby okręgów, zniesieniu gospodarczych odłowów na wodach PZW ? Nie sądzę ;) 

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #3341 dnia: 12.02.2021, 21:56 »
Arek, wiemy.

Swoją drogą fakt, że tacy ludzie zasiadają sobie we władzach największego stowsrzyszenia w kraju, pogrywają tak bezczelnie, że gumy w majtach pękają, i nic nikt z tym nie robi... to świetny dowód na to, jak obecna władza walczy z byłymi władzami. Czym tak sobie mordy na mównicach wycierają.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #3342 dnia: 12.02.2021, 22:02 »
Mnie zastanawia jak reformatorzy z ZG mogą pytać wędkarzy co mają robić, podczas gdy takim rzecznikiem związku jest major SB po szkole KGB w Moskwie. Zobaczymy jak zareagują na wnioski, jakie pójdą do ZG PZW. Ciekawie tez wygląda walka o włądzę w ZG. Uwalono grupę warszawsko-poznańsko-katowicką, z Bedyńskimi, Ziemieckimi i Iwańskimi. Ale przyszli lepsi? Co na to prezes Rudnik? Dla niego to normalne, że takiego gościa się tu obdarza takimi zaszczytami? A może oni wszyscy są do doopy po prostu i stanowią sitwę? 8)

I ze Słupska jest wielu działaczy "z przeszłością". Najbardziej znanym działaczem był chyba były Kierownik Wydziału Propagandy i Agitacji Komitetu Wojewódzkiego Pan Kustusz :) Tacy ludzie są potrzebni w PZW. Są oni tam do dziś. Wiedzą jak restrukturyzować PZW, jak działać dla dobra wędkarzy i organizować związkowe struktury. To są właśnie ci reformatorzy :)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #3343 dnia: 12.02.2021, 22:07 »
Przez duże (PZP)R :P
Lucjan

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #3344 dnia: 12.02.2021, 22:18 »
Arek, wiemy.

Swoją drogą fakt, że tacy ludzie zasiadają sobie we władzach największego stowsrzyszenia w kraju, pogrywają tak bezczelnie, że gumy w majtach pękają, i nic nikt z tym nie robi... to świetny dowód na to, jak obecna władza walczy z byłymi władzami. Czym tak sobie mordy na mównicach wycierają.

Dlatego tak "pogrywają", bo umożliwia im to struktura PZW. Struktura PZW to jedna wielka patologia. Dlatego m.in. została ona zachowana przez te lata, aby właśnie byli SB-cy mogli dalej zasiadać we władzach kół, okręgów, Zarządzie Głównym, komisjach rewizyjnych oraz sądach koleżeńskich.

Stworzono więc organizacyjny twór nieznany światu. Twór, w którym pracownik administracyjny, jakim jest dyrektor biura, ma de facto większe kompetencje niż członek zarządu. I w tym całym tworze kluczową rolę odgrywają prezydia. Prezydia zarządów okręgów i ZG to źródło organizacyjnej patologii. Coś co funkcjonuje na gruncie administracji publicznej w innych celach, zostało przeniesione na grunt funkcjonowania zarządu stowarzyszenia, bo w praktyce nie dało się zarządzać czymś, co ma w zarządzie kilkadziesiąt osób. Mamy więc kolejne, moim zdaniem jedno z kluczowych źródeł patologii w PZW, jakim są wszelkiej maści prezydia, poczynając od prezydiów w okręgach, kończąc na ZG PZW.