Przypon na grubej żyłce lepiej zacina, jest sztywniejszy. Z jakiegoś powodu jednak sporo osób chciało przypony z cieńszych żyłek i takowe się pojawiły. Ogólnie rybom sam przypon nie przeszkadza, więc takie 0.26 mm jakie daje Drennan i ciut mniej przy Prestonie to gwarancja, że hol jest pewny. Przy karpiu 5 kilogramów, przypon 0.20 mm już 'trzeszczy w szwach', trzeba uważać aby go nie zerwać. Dlatego lepiej jest iść w mocne rzeczy, zwłaszcza, że możemy mieć przyłów...
Żyłka 0.18 mm nie da nam wcale większej ilości brań, warto się zastanowić nad tym czy w ogóle jej używać do Metody, wielu producentów robi przypony z małymi hakami do niej, ale chyba z racji tego, że trudno wiązać żyłkę 0.24-0.26 mm do malutkiego haka.
Łowiąc karpie większość walki odbywa się przy 'nogach', przy sztywniejszych kijach (zwłaszcza dłuższych) jest mniej elastyczności, mniej amortyzacji - i przypon jest poddany większemu obciążeniu. Mając go mocnego, możemy hol skrócić i w ogóle lepiej panować nad rybą, bez pozwalania jej na odjazdy.