Autor Wątek: Wasze przypony do methody  (Przeczytany 86657 razy)

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #195 dnia: 02.07.2020, 06:03 »
Ja na przypon tylko plecionka, która ma tą przewagę nad żyłka że jest wielorazowego użytku, a nie jak żyłka na jeden wypad albo i nie
Drugim argumentem ze plecioną jest fakt że używam głównej żyłki 0.27-0.28 mm, a uważam że przypon w metodzie musi być mocny, bo na łowiskach gdzie łowię może się trafić dwucyfrowa niespodzianka. Żadnych wad plecionki nie zauważyłem rybki się ładnie zacinają. Gotowców z żyłki używałem na początku mojej przygody z metodą to jest jakieś 5 lat temu, ale szybko się przecierały wystarczyło nieuważnie napić podajnik i przypon do wyrzucenia, gotowiec z guru mi sie kiedyś na leszczyku 0.5 kg rozwiązał sam hehe.
Paweł

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #196 dnia: 02.07.2020, 09:43 »
Ostatnio na zawodach miałem na Metodę około 12 ryb, w tym karpie do 8-9 kilo (średnio 2-3 kilo, bo były F1). Wszystko weszło na przypon Guru z gumką (i to wcześniej używany), dwie ryby na przypon Drennana. I przypony mają się świetnie. Sam używam plećki do przyponów, jednak nie musi to być wg mnie obowiązek. Miałem sesje, gdzie wchodziło do kilkudziesięciu ryb i przypon wytrzymywał hol kilkunastu sztuk zanim się zużył. Gdybym złowił np. kilkanaście brzan na jeden przypon z plećki, też raczej byłby do wymiany.

Kolejna sprawa to kij. Używając feedera, nie powinno być problemu z wytrzymałością, bo amortyzacja wędki jest tak dobra, że nic nie powinno strzelać To trochę jak z gumą w tyczce - można mieć cienką żyłkę i świetnie łowić, bo guma 'pochłania energię' sporych ryb. To samo będzie z feederem odpowiednim do Metody, czyli o progresywnym ugięciu. Na takich Ochabach Piotr, nasz forumowicz, łowił karpia za karpiem (łamanego przez jesiotra i amura), z żyłka główną 0.23 mm. Aby było ciekawiej, walnął tam rybę ponad 19 kilogramów, największą tam pływającą. Z normalnym przyponem z żyłki :) Wszystko dzięki świetnej pracy kijów Trabucco które posiada.

Wg mnie wiele zależy od tego, jakie mamy ryby w łowisku i na co się nastawiamy. Nie należy się też zamykać na pewne rzeczy, bo z jakiegoś powodu firmy wędkarskie robią przypony do Metody z żyłki. Zaś od sprzętu jakim łowimy i ryb na jakie się nastawiamy wiele zależy, i żyłka i plećka będzie tu miała swoje wady i zalety.
Lucjan

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #197 dnia: 02.07.2020, 10:13 »
Ja to mam jakieś zboczenie na temat wytrzymałości zestawu hehe, ale dzięki temu przez 4 lata tylko jedna ryba poszła mi z zestawem. Krętliki i żyłki testuje pod obciążeniem przez zawiązaniem zestawu żeby być pewnym, po wędkowaniu jak mam jakąś większa rybę to wywalam do śmieci kilka metrów najbardziej spracowanej żyłki może to i przesada ale cóż tak mam i już.
                Ktoś pisał na FB na grupie metod feeder ze w zawodach startował i wygrał zawody na jakiejś komercji (nie napiszę nazwiska) ale mogło być jeszcze lepiej bo 7 ryb poszło mu z przyponami, to ogarnia mnie niesmak, może i rybie hak bardzo nie zaszkodzi ale ja tam wolę takich akcji unikać.
       Ostatnio miałem jesiotra 14 kg i musiałem siłowo przytrzymać rybę bo za wyspę chciała zapłynąć a to by znaczyło koniec zabawy, wędka daiwa windcast do rękojeści się wygięła ale zestaw wytrzymał i rybę wyjąłem, przy żyłce na przyponie... czy ja wiem pewnie by było po zawodach a tak to było się czym pochwalić w dziale wyniki :) ale jak piszesz Luk że kolega wyciągnął rybę 19 kg na przypon z żyłki to szacunek. Miałem już kilka takich sytuacji że rybę trzeba było siłowo zatrzymać przed kępa zatopionych traw czy krzaków w wodzie i wychodziłem z tego zwycięsko.  Dla mnie plecionka ma przewagę nad żyłką ale co kto lubi.
Paweł

Online Sych

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #198 dnia: 02.07.2020, 10:19 »
Używam przyponow i z żyłki i z plecionki o długości ok 10 cm. Mowa o metodzie. Haki qm1, które bardzo sobie chwalę. Węzeł bez węzła i pusz stop. Jak łowię na dwa kije to robię sobie takie ala testy. Oczywiście nie są one dokładne bo przeważnie wedkuje na dwóch różnych liniach. Przynęty też są różnie coraz zmieniam. Mix i pellety 2mm jako zaneta. Zacina mi się dobrze na obydwu przyponach. Więcej brań mam na plecionce przeważnie aczkolwiek to przypony z żyłki dają mi większe rybki. Ciężko stwierdzić dlaczego tak jest, może to po prostu przypadek.

Offline damager89

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 266
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: OPOLE
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #199 dnia: 08.07.2020, 17:32 »
Ostatnio na zawodach miałem na Metodę około 12 ryb, w tym karpie do 8-9 kilo (średnio 2-3 kilo, bo były F1). Wszystko weszło na przypon Guru z gumką (i to wcześniej używany), dwie ryby na przypon Drennana. I przypony mają się świetnie. Sam używam plećki do przyponów, jednak nie musi to być wg mnie obowiązek. Miałem sesje, gdzie wchodziło do kilkudziesięciu ryb i przypon wytrzymywał hol kilkunastu sztuk zanim się zużył. Gdybym złowił np. kilkanaście brzan na jeden przypon z plećki, też raczej byłby do wymiany.

Kolejna sprawa to kij. Używając feedera, nie powinno być problemu z wytrzymałością, bo amortyzacja wędki jest tak dobra, że nic nie powinno strzelać To trochę jak z gumą w tyczce - można mieć cienką żyłkę i świetnie łowić, bo guma 'pochłania energię' sporych ryb. To samo będzie z feederem odpowiednim do Metody, czyli o progresywnym ugięciu. Na takich Ochabach Piotr, nasz forumowicz, łowił karpia za karpiem (łamanego przez jesiotra i amura), z żyłka główną 0.23 mm. Aby było ciekawiej, walnął tam rybę ponad 19 kilogramów, największą tam pływającą. Z normalnym przyponem z żyłki :) Wszystko dzięki świetnej pracy kijów Trabucco które posiada.

Wg mnie wiele zależy od tego, jakie mamy ryby w łowisku i na co się nastawiamy. Nie należy się też zamykać na pewne rzeczy, bo z jakiegoś powodu firmy wędkarskie robią przypony do Metody z żyłki. Zaś od sprzętu jakim łowimy i ryb na jakie się nastawiamy wiele zależy, i żyłka i plećka będzie tu miała swoje wady i zalety.

Fakt! Przechodziłem w swoim łowieniu 'wynalezienia koła na nowo'.
O co kaman?

1. Zacząłem łowić cienko (upraszczając powyżej 0.22 nie wchodziłem) na komercjach i pzw (ryby powyżej 5kg do 15kg). Frustrowałem się - przypony pękały, podajniki traciłem.
2. Zacząłem używać żyłek głównych (mówię tutaj wciąż o feederach do 90g) 0.30 (daiwa, dragon - dragon z pewnością przegrubiony) holowałem rybki bardziej siłowo, bo zdawałem sobie sprawę z buforu w postaci żyłki.
3. Wróciłem do prawie początku - czyli kompromis między jednym a drugim - żyłki max 0.28, z tego głównie 0.26 Drennan Feeder and Method Mono 250m (do feederów), oraz 0.28 daiwa hyper sensor do alarmów z brzanówkami

Wnioski? Świadomość tego, że nie mam za cienkiej, ani za mocnej żyłki pozwala mi kręcić ładne rezultaty na feederze.
Nie 'targam' siłowo, a z drugiej strony nie boję się o kazdy zryw ryby.
Rybki 15kg często, gęsto nie są wielkim wyzwaniem. Kwestia podejścia do ryby.

Ciekawe jest to że do haków podchodziłem podobnie. Początek mega finezyjny na metodzie z hakami 16, potem przechodzenie na tańsze Kamatsu rozmiary 4/6, aż znowu powrót do drennanowskich wide gape'ów rozmiar 10/12 - gdzie uważam to na rybki do 15kg za uniwersalny rozmiar.

*oczywiście nie krytykuje łowienia na mono 0.50 i 0.16, czy haków 2 czy 18. Po prostu każdy z biegiem czasu wybierze co mu odpowiada :)


P.S : dalej jakoś nie miałem ochoty przetestować przyponów z plecionki. Nie wiem dlaczego. Zawsze szukam jakiegoś naprawdę MOCNEGO argumentu u nas na forum, ale nigdy nie znalazłem. To też pewnie nawet nie spróbowałem z pletką.

P.S 2: również gumki i pushstopy jakoś do mnie nie przemawiają. Korzystam tylko z oczek i bagnetów.

P.3 3: jeśli chodzi o długości przyponów to do:

przynęt poniżej 12mm używam 2' (5.08cm - głównie bagnet),
przynęty 12mm do 14mm 3' (7.62 cm - raczej oczko),
przynęty od 16mm w górę 4' (10.16cm - oczko) - tutaj raczej tylko duża metoda na sygnałkach (esp)

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #200 dnia: 08.07.2020, 18:15 »
Ja Ci kolego  damager89 podam dwa powody dla których stosuję plecionki na przypon : po pierwsze są mocniejsze po drugie trwalsze niż żyłka i trudniej o uszkodzenie plecionki. Przypon z plecionki potrafi służyć cały sezon, sprawdzam na paznokciu czy hak ostry zakładam i łowię, przez 4 lata żaden przypon z plecionki mi się nie zawiódł. Ale tak jak już pisałem co tam kto woli
Paweł

Offline damager89

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 266
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: OPOLE
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #201 dnia: 08.07.2020, 18:21 »
Ja Ci kolego  damager89 podam dwa powody dla których stosuję plecionki na przypon : po pierwsze są mocniejsze po drugie trwalsze niż żyłka i trudniej o uszkodzenie plecionki. Przypon z plecionki potrafi służyć cały sezon, sprawdzam na paznokciu czy hak ostry zakładam i łowię, przez 4 lata żaden przypon z plecionki mi się nie zawiódł. Ale tak jak już pisałem co tam kto woli

Ok rozumiem i przyjmuję Twoje argumenty.
Mocniejsze przy cieńszej średnicy - chyba to ew. chciałeś napisać.

Cały sezon na 1 przyponie? To nie dla mnie. Po łowieniu, bądź na następnym wędkowaniu odczepiam przypon i stosuję nowy. Hak zachowuje jeśli się do czegoś nadaje - potem w domu wiążę nowy przypon do portfela.
Po prostu nie darowałbym sobie sytuacji, w której np. któregoś pięknego dnia na jedynej rybie dnia przypon mi pęknie. To moje zachowawcze podejście.
Świetnie że przez 4 lata Cię żaden przypon z pletki nie zawiódł - ja bym się go trzymał pewnie do końca życia :) Po prostu jak coś się sprawdza, to po co zmieniać.
W moim przypadku jest tak z żyłką.

*choć pewnie w tym sezonie uwiążę coś z pletki. Jeśli masz jakąś ciekawą propozycję od 8-12lbs to prosiłbym o napisanie :) Jak to się mówi : tylko krowa zdania nie zmienia.

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #202 dnia: 08.07.2020, 18:32 »
Zmieniłem na plecionkę żeby właśnie nie wywalać przyponów po jednym łowieniu. Ja osobiście używałem Drennan Gravel Braid 15 lb  ale się rozwarstwiała i ciężko było zawiązać mały haczyk, ale kiedyś kolega mi dał przywiezioną ze Stanów Spiderwire Berkley 0.10 100 metrów i z niej wiążę, nie jest to typowa plecionka do przyponów ale u mnie działa.
Paweł

Offline damager89

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 266
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: OPOLE
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #203 dnia: 08.07.2020, 18:45 »
Zmieniłem na plecionkę żeby właśnie nie wywalać przyponów po jednym łowieniu. Ja osobiście używałem Drennan Gravel Braid 15 lb  ale się rozwarstwiała i ciężko było zawiązać mały haczyk, ale kiedyś kolega mi dał przywiezioną ze Stanów Spiderwire Berkley 0.10 100 metrów i z niej wiążę, nie jest to typowa plecionka do przyponów ale u mnie działa.

Jaką masz żyłkę główna/pletkę główna (średnicę). Większa średnica od przyponówki, czy mniejsza?

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #204 dnia: 08.07.2020, 18:48 »
Żyłka główna 0.28 nie przegrubiona. Przy cieńszej żyłce pewnie bym dalej rzucał ale i tak jest dobrze, nawinę jeszcze na szpule zapasowe 0,26 do dalekich rzutów. 
Paweł

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 340
  • Reputacja: 608
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #205 dnia: 08.07.2020, 23:10 »
Ja wolę żyłkę na przyponie. 0,22 to standard przy żyłce głównej 0,25. Stosowałem przypony z plecionki 0,06 i 0,08 ale karpie 5+ miały brzydko porozcinane pyski. Teraz do najgrubszych haków, jakie stosuję - 10, czasem używam plecionki ale grubej - 12 lb. Brań jest mniej, niż na przypony z żyłką ale to chyba kwestia wielkości haka.

Zasadniczą kwestią, jak mi się wydaje, odpowiednie dobranie całego zestawu. Na pierwszym miejscu ustawiam tu moc haka. Na karpie musi być mocny i nie za cienki, niezależnie od rozmiaru 16 czy 10. Większość ryb zerwałem przez zbyt słaby hak. Rozginał się. Odradzam na większe ryby Guru QM1, podatny na rozgięcie przez szeroki łuk kolankowy, Dużo lepsze są Guru MWG.

Zbyt mocna wędka, przy słabym haku, przyponie czy żyłce głównej prowokuje do siłowego holu, co często kończy się zerwaniem ryby. Odwrotne zestawienie daje większe szanse na wyholowanie ryby ale w ciut dłuższym czasie


Pozdrawiam,
Tomek

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #206 dnia: 09.07.2020, 06:16 »
Tomba co do tych haków Guru wmg to jak z nimi jest jeśli chodzi o rozmiar? Ja używam głównie drennan wide gape specialist i rozmiar jest większy niż standardowo. Chciałem kupić te haki na próbę co podałeś bo widzę że są i z zadziorem i bez no i cena normalna. Rozgiął Ci się jakiś kiedyś ?  Miałem w tym roku 3 ryby powyżej 10 kg i dwie 9kg, haków drennan wgp jak i kamasan Animal w wlekości 10 nie rozgiąłem. Mus mi spróbować mniejszych haków jak mówisz że będzie więcej brań bo standardowo używam rozmiaru 10 do dwóch ziaren kukurydzy czy kulki 11 mm. Długość włosa zawsze wiąże 10  cm.
Paweł

Offline key_kr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 784
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #207 dnia: 09.07.2020, 10:00 »
Ciekawi mnie dlaczego  powtarzacie jak mantrę  o długości przyponów do 10 cm.
Mając na początku maja dużo spinek , zrobiłem przypony dłuższe od 10 do 13 cm i włosem do 3 cm.

I okazało się  że też łowią, bo przynęta jest dalej zassana w wielu przypadkach niż na krótszych.


Offline RysiekS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 430
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #208 dnia: 09.07.2020, 10:12 »
Dlaczego ja wiążę 10 cm? Ponieważ krótsze jest ciężko zawiązać oraz dlatego że mam pojemnik na przypony w którym jest takie rozstawienie. Mam też na 7cmm ale jak wcześniej nie wygodnie wiązać. Te następne 15cm według mnie są za długie. Co się zaś tyczy materiału to żyłka jak i plecionka, z tym że plecionka nie grubsza niż 0,10mm. żyłka od 0,14 do 0,22mm.

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #209 dnia: 09.07.2020, 10:34 »
key_kr wiązałem przypony na oko bez mierzenia i miały koło 12 cm , specjalnej różnicy w spinkach ryb nie zauważyłem, a teraz mam deseczkę z dwoma goździkami  na 10 cm żeby być bardziej pro :P ale drennan wiąże gotowce po 7,5 cm zdaje się. Czy jest jakaś różnica w zacięciach trudno powiedzieć, na metodę ryby zawsze zacinają się niezbyt głęboko. Mówi się że na większe ryby powinny być dłuższe przypony. 
Paweł