Autor Wątek: Początek przygody z plecionką  (Przeczytany 3254 razy)

Offline pawlica

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 208
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Belgia
Odp: Początek przygody z plecionką
« Odpowiedź #15 dnia: 05.05.2020, 22:45 »
Ja proponuję kolor fluo, lepiej widać jak już ryba jest "pod nogami". I tak będziesz strzałówkę wiązał, więc rybek nie straszy.


Wysłane z mojego motorola one macro przy użyciu Tapatalka


Offline Zbigniew Studnik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 047
  • Reputacja: 426
  • Płeć: Mężczyzna
  • No kill
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Początek przygody z plecionką
« Odpowiedź #16 dnia: 05.05.2020, 23:29 »
Dla mnie zestaw plecionka + 10 m przyponu strzałowego ma same zalety i łączy w sobie właściwości żyłki i plecionki. Czyli jest bardzo czuły i pokazuje brania z każdej odległości a w ostatniej fazie holu masz rybę na samej żyłce i nie ma potrzeby stosowanie feedergumy i innych cudów techniki które jedynie komplikują zestaw i zwiększają ilość splątań (szczególnie widoczne przy bardzo dalekim łowieniu).
Dodatkowym atutem takiego zestawu jest to ,że co kilka wypadów zmieniasz sobie strzałówkę i jeśli nie masz łowiska z dużą ilością zaczepów możesz łowić na plecionkę kilka sezonów.
Ze swojej stronu polecam plecionkę 0,12 ponieważ nie zauważyłem by na 0,08 zestaw latał dalej a przy zaczepach i strzałówce 0,30 nie rwę plecionki tylko strzałówkę. Dodatkowo im większa średnica tym dłuższa żywotność i odporność na przetarcia.
Takich zestawów używam od 5 lat na dystansach 30-100m i puki co nie zanosi się na zmianę. Dodatkowo dobrze zawiązany węzeł FG knot przechodzi bezszelestnie przez każdą przelotkę więc w ogóle nie czujemy ,że mamy na zestawie jakiś węzeł.

Offline daber85

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 226
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Na ryby!!
  • Lokalizacja: Elbląg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Początek przygody z plecionką
« Odpowiedź #17 dnia: 06.05.2020, 10:22 »
Dla mnie zestaw plecionka + 10 m przyponu strzałowego ma same zalety i łączy w sobie właściwości żyłki i plecionki. Czyli jest bardzo czuły i pokazuje brania z każdej odległości a w ostatniej fazie holu masz rybę na samej żyłce i nie ma potrzeby stosowanie feedergumy i innych cudów techniki które jedynie komplikują zestaw i zwiększają ilość splątań (szczególnie widoczne przy bardzo dalekim łowieniu).
Dodatkowym atutem takiego zestawu jest to ,że co kilka wypadów zmieniasz sobie strzałówkę i jeśli nie masz łowiska z dużą ilością zaczepów możesz łowić na plecionkę kilka sezonów.
Ze swojej stronu polecam plecionkę 0,12 ponieważ nie zauważyłem by na 0,08 zestaw latał dalej a przy zaczepach i strzałówce 0,30 nie rwę plecionki tylko strzałówkę. Dodatkowo im większa średnica tym dłuższa żywotność i odporność na przetarcia.
Takich zestawów używam od 5 lat na dystansach 30-100m i puki co nie zanosi się na zmianę. Dodatkowo dobrze zawiązany węzeł FG knot przechodzi bezszelestnie przez każdą przelotkę więc w ogóle nie czujemy ,że mamy na zestawie jakiś węzeł.
Dziękuję, bardzo cenna wskazówka
Połamania kija

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 017
  • Reputacja: 479
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Początek przygody z plecionką
« Odpowiedź #18 dnia: 06.05.2020, 13:21 »
Zbyszku, jakiej dokładnie plećki/pleciek używasz?
Bo np. Mikado Nichonto 0,08 i Berkley Whiplash 0,08 to kompletnie dwie różne grubości ;)
Zabieram się jak pies do jeża do łowienia na 70m, a Ty zjadłeś już na tym zęby i chciałbym mieć odniesienie do grubości plecionek :)
Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Początek przygody z plecionką
« Odpowiedź #19 dnia: 06.05.2020, 15:30 »
Tak się składa, że właśnie porównałem nawą plecionkę do żyłki, żeby dać świadectwo wiary (wiadomo, używana plecionka puchnie, więc warto wziąć na warsztat porównawczy nówkę). Pacjent to plecionka Dragon NanoCore o "gr." 0,1 mm, produkowana przez Mamoi (tym bym się akurat nie podniecał, bo ta firma ma plecionki za dwie setki, a mówimy o lince, która kosztowała niedawno ok. 50-70 zł za 135 m).

No i co? Trzeba przyznać, że plecionka jest cienka, cieńsza od tańszych linek, ale też droższych. Zrezygnowałem z jakichkolwiek pomiarów, jedynie porównywałem, patrząc na plecionkę i różne żyłki (ledwo teraz widzę...), więc "pomiar" jest raczej obarczony pewnym błędem, ale bez przesady, do takich testów w sam raz. Wyszło, że ta plecionka ma grubość, szerokość, objętość - jak zwał, tak zwał, porównywalną do żyłki o gr. około 0,16 mm (uczciwej szesnastki). Deklarowana wytrzymałość to 8 kg, co jest tak kosmiczną bzdurą, że nie warto tego komentować. Na węźle wytrzymuje toto około 2,5-3 kg, sprawdzałem.

Jest to plecionka czterosplotowa (innych nie stosuję), gęsto utkana, raczej gładka, względnie miękka, czerwona, ale to bez znaczenia. Jak to lata? O kurna! Niesie niczym pocisk: daleko, bezgłośnie, bezproblemowo. A jak te rzuty wyglądają w porównaniu do żyłki o gr. 0,16 mm? Plecionka wygrywa, bo jest miękka, nie spada sztywnymi zwojami, które atakują pierwszą przelotkę. Bardzo się zdziwiłem, gdy okoniowy paproch o wadze 1,5 g (łączna waga główki i gumy) leciał tak, jak lata na żyłce 0,12 mm (raczej 0,14 mm, przegrubiona cholera).

Gdybym łowił pickerami czy feederami, użyłbym tę plecionkę do łowienia stosunkowo niewielkich ryb, raczej leszczy i linów niż kabanów. Do większych ryb zastosowałbym taką plecionkę, ale o "grubości" 0,12 mm, bo i większa wytrzymałość, i lepsza odporność na uszkodzenia. Jedno jest pewne, czy będzie to 0,1 mm, czy też 0,12 mm, to rzuty będą bardzo, bardzo dalekie. Jeśli dobierzemy plecionkę i żyłkę o tej samej wytrzymałości, to dalej rzucimy za pomocą plecionki, tutaj nie ma dyskusji. Jeśli ktoś uważa inaczej, to proszę go o podanie, jakich wspaniałych, kosmicznych żyłek używa, będę wdzięczny...

Zapewne nie sięgnąłbym po opisywaną plecionkę o gr. 0,08 mm, do celów gruntowych, bo pewnie dostałaby w kość bardzo szybko (niestety, im linka cieńsza, tym szybciej się niszczy, więc nie zawsze ważna jest wytrzymałość, ale raczej objętość). Spinning to inna piłka, szczególnie gdy wędkuje się w łowiskach wolnych od korzeni, kamieni i innych lodówek, ale zależności całkiem podobne, bo co z tego, że ryba lince nie podoła, ale załatwi ją kawałek kija na dnie.

Są cieńsze plecionki, które opisano podobnie, fakt, ale ta trzyma jakiś sensowny standard. Bardzo popularny i chwalony jest Techton od Kamatsu, ale nie o tym, raczej o "grubości". Ich "0,03" jest grubsze od innych "0,06". Ile milimetrów ma metr? To zależy :)
Jacek

Offline Zbigniew Studnik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 047
  • Reputacja: 426
  • Płeć: Mężczyzna
  • No kill
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Początek przygody z plecionką
« Odpowiedź #20 dnia: 06.05.2020, 17:43 »
Zbyszku, jakiej dokładnie plećki/pleciek używasz?
Bo np. Mikado Nichonto 0,08 i Berkley Whiplash 0,08 to kompletnie dwie różne grubości ;)
Zabieram się jak pies do jeża do łowienia na 70m, a Ty zjadłeś już na tym zęby i chciałbym mieć odniesienie do grubości plecionek :)
Szczerze to używając plecionek różnych marek (8 splotowych) nigdy nie porównywałem ich grubości. Praktycznie z każdej byłem zadowolony - czy to z daiwy turnnament za 150 zł, matrixa , browninga. Nie widziałem większych różnic więc mój wybór padł na mikado ninotcho z uwagi na łatwą dostępność i super cene. Nie wyróżnia się niczym szczególnym ale nigdy mnie nie zawiodła. Na początku też chciałem łowić jak najcieńszą możliwą średnicą myśląc ,że to doda odległości przy rzutach i będzie bardziej finezyjne.Jednak po testach nie zobaczyłem różnicy w odległości rzutu nawet plecionką 0,14. Nie miało to różwnież żadnego wpływu na finezję łowienia.
Dla mnie absolutną podstawą jest żeby plecionka była mocniejsza niż przypon strzałowy. Inaczej przy zaczepie ze 100m i sporym pechu można wymieniać całą szpulę plecionki. Obecnie jako strzałówki używam krystonite super mono 0,31 (nawet łowiąc drobnicę pikerami) i plecionka 0,10 jest słabsza od tej strzałówki a 0,12 już nie.

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 733
  • Reputacja: 305
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Początek przygody z plecionką
« Odpowiedź #21 dnia: 06.05.2020, 17:51 »
Super, ale jak koledzy z zatapianiem takiej plecionki 0,12. Pewnie trwa wieki :D no chyba że łowisz na DD gdzie praktycznie od brzegu masz 8 m głębokości.
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Zbigniew Studnik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 047
  • Reputacja: 426
  • Płeć: Mężczyzna
  • No kill
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Początek przygody z plecionką
« Odpowiedź #22 dnia: 06.05.2020, 18:21 »
Super, ale jak koledzy z zatapianiem takiej plecionki 0,12. Pewnie trwa wieki :D no chyba że łowisz na DD gdzie praktycznie od brzegu masz 8 m głębokości.
Przy braku fali i długim dystansie faktycznie trochę to trwa. Jednak mała falka i problem zanika. Na dystansach do 40-50m praktycznie nie zauważam tego problemu. Zaznaczam ,że bardzo rzadko startuję w zawodach gdzie każda minuta przekłada się na punkty więc moja strategia nie ma tam zastosowania.

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 017
  • Reputacja: 479
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Początek przygody z plecionką
« Odpowiedź #23 dnia: 06.05.2020, 19:14 »
Jacek :thumbup:
Zbyszek :thumbup:
Ostatnio pozrywałem trochę plecionek i "pomierzyłem" na oko.
Najtańsza czterosplotówka Mikado 0,08 - włos. Ale taka też wytrzymałość: między 1.3 a 1,6kg. Najczęściej 1,5 kg pęka.
Mikado Octa method feeder 0,08 - grubsza ale myślę że w okolicach może kilkunastu procent. Pęka w okolicy 2,3-2,6kg.
Aliexpressowe 0,10 - sznur. Nie wiem do jakiej żyłki porównać ale sznur. Pęka w okolicy 5kg. Opisana jako 10lb.Realnie pewnie w okolicy 12lb.
Aliexpressowe 0,09 - sznur. Cieńszy ale sznur. Pęka w okolicy 4,5kg. Opisana jako 10lb i tyle mniej więcej pewnie ma.
Dragon Magnum x4 0,10 - tasiemka. Z jednej strony cienka z drugiej żagiel. Pęka w okolicach 3,8kg.
Jeszcze kilka innych wynalazków z Chin rwałem wagą ale też tasiemki. A na nie szkoda życia.

O ile z żyłkami jest tak że trzyma średnicę, jest setkę cieńsza albo dwie setki grubsza tak z plecionkami... Trzeba nabrać po prostu organoleptycznego doświadczenia.
Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!