Autor Wątek: Wykopanie stawu  (Przeczytany 23445 razy)

Offline Michael

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Reputacja: 22
  • Carpe Diem
  • Ulubione metody: bat
Odp: Wykopanie stawu
« Odpowiedź #15 dnia: 21.09.2020, 11:19 »
Czy ktoś mógłby spróbować napisać wstępny kosztorys? Tak mniej więcej ile może kosztować całość. Ile kosztuje wynajem koparki, materiały na dno, pompa z filtrem itd.... wiem, że takie informacje można szukać w necie, ale chciałbym mieć info z najlepszego źródła 8)

Mam na myśli jak najmniejsze oczko, ale na tyle duże, by ryby pokroju większej płoci czuły się w nim komfortowo. Nie wiem niestety jaka to powinna być wielkość.
Człowiek nie przestaje się bawić, bo się starzeje, tylko starzeje się, bo przestaje się bawić.

Offline Rych

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 504
  • Reputacja: 31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Cały Świat / Gdynia
Odp: Wykopanie stawu
« Odpowiedź #16 dnia: 21.09.2020, 11:29 »
Czy ktoś mógłby spróbować napisać wstępny kosztorys?  wiem, że takie informacje można szukać w necie, ale chciałbym mieć info z najlepszego źródła 8)

Myślę ze najlepszym źródłem informacji, będzie jak zadzwonisz do firmy, lub kogoś kto posiada koparkę, itp. W każdym rejonie polski te ceny na 100% będą się różnić.

Ps. Teraz prawdopodobnie będziesz mógł się starać, o dofinansowanie lub częściowy zwrot kosztów, w związku ta ustawa o "wodzie deszczowej" (nie pamiętam dokładnej nazwy) 

Offline Piotr Kowalski

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Ciechanów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wykopanie stawu
« Odpowiedź #17 dnia: 21.09.2020, 20:14 »
Samo wykopanie dziury w ziemi to nic ,trzeba jeszczs mieć co zrobić z ziemią,ja w swoim zezwoleniu wodnoprawnym na szczęście miałem zaznaczone że mogę podnieść teren na działkach sąsiednich ja  ze stawu 1440 m.kw. miałem 2700 m sześciennych gliny którą wywoził kamaz i dwa traktory .Działkę miałem odsłoną o około jeden kilometr

Offline adamk

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 286
  • Reputacja: 50
  • Lokalizacja: Wawa
Odp: Wykopanie stawu
« Odpowiedź #18 dnia: 22.09.2020, 02:37 »
Mam coś takiego, kilka lat, wszystko „działa”, jest karp/płoć/lin/amur niestety ;) itp., bez odpływu/dopływu, latem bez problemów, zimą nie zamarza, głębokość max ok 2m, roślinność itp. Pisz na priv...

Offline Michael

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Reputacja: 22
  • Carpe Diem
  • Ulubione metody: bat
Odp: Wykopanie stawu
« Odpowiedź #19 dnia: 22.09.2020, 09:34 »
Napisałem na prv

"Samo wykopanie dziury w ziemi to nic ,trzeba jeszczs mieć co zrobić z ziemią" - nie da się takiej ziemi sprzedać komuś za małą kasę?
Człowiek nie przestaje się bawić, bo się starzeje, tylko starzeje się, bo przestaje się bawić.

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 495
  • Reputacja: 1974
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wykopanie stawu
« Odpowiedź #20 dnia: 22.09.2020, 09:44 »
Jak masz dobrej klasy ziemię, to sprzedasz. Jak średniej, to oddasz. A jak złej, to jeszcze dopłacisz za wywózkę ;)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Online carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 438
  • Reputacja: 261
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Wykopanie stawu
« Odpowiedź #21 dnia: 22.09.2020, 22:28 »
Licz plus minus 120zł/ godz kopania, okolice dużych miast więcej. 1000 mkw i max 3 m głębokość robisz teraz na zgłoszenie w starostwie, omijają Cię koszty operatu, pozwolenia itd ( ok 5 tys w kieszeni).

Offline Kowerdak

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 191
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok / Ryboły
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wykopanie stawu
« Odpowiedź #22 dnia: 22.09.2020, 22:34 »
Co prawda nie kopanie stawu, ale jego renowacja w tym roku na wiosnę w mojej miejscowości kosztowała jakieś 20 tys. Zbiornik 20 x 100 m.
Mam tu na myśli poprawienie brzegów, wybranie mułu ok 70 cm warstwy i wyrównanie tego co wyrzucił na brzeg.
Cena była wyjątkowo okazyjna, w porównaniu do różnych ofert, najwyższa kwota jaką zaśpiewał jeden z wykonawców to 50 tys.
Praca była na jedną koparkę i na jedną ciężarówkę do wywożenia urobku.
Kamil

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 681
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wykopanie stawu
« Odpowiedź #23 dnia: 23.09.2020, 08:38 »
Nie zawsze trzeba ziemię wywozić, można zrobić jakąś pryzmę jak się ma gdzie. Górną warstwę ziemi z humusem (czyli próchnicą) należy oddzielić podczas kopania i na koniec użyć do przysypania takiej górki aby szybko zarosła trawą. Po jakimś czasie można się jej pozbyć jak przeszkadza. W UK wiele łowisk komercyjnych robi z tej ziemi coś na kształt wałów, dzięki czemu jest ochrona przed wiatrem.
Lucjan

Online carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 438
  • Reputacja: 261
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Wykopanie stawu
« Odpowiedź #24 dnia: 23.09.2020, 09:10 »
Nie bardzo rozumiem co Wy panowie z tą ziemią straszycie kolegę. On chce wykopać niewielki stawik-oczko, zatem tej ziemi wcale nie wiadomo ile nie będzie. Ja kopiąc staw byłem mocno zirytowany na kopacza, bo ustaliłem warunki i pojechałem do pracy na tydzień, miał z całego urobku zrobić wał dookoła, bo okresowo są tzw wylewy, czyli po mocnych wiosenno-letnich czy jesiennych opadach okoliczna rzeczka tworzy rozlewiska, wał miał zapobiec rozlewaniu wody ze stawu (w związku z podwyższonym stanem) i łączeniu się z tymi rozlewiskami rzeki. Wracam, a tam wał zrobiony w 3/4 stawu, a od strony łąki ziemia rozparcelowana spychaczem. Wynik taki, że w tym roku staw się rozlał i sporo ryb się podusiło. W dodatku 1500zł zapłaciłem za to (choć w zasadzie powinienem się wypiąć na to, bo nie dotrzymał ustaleń). Tłumaczenie było takie, że wg niego ten brzeg jest bezpieczny, oczywiście nie jest i wiedziałem o tym, a rozparcelowanie ziemi podniosło może 2-3 cm poziom gruntu :/
Z małego stawiku jak rozparceluje ziemię dookoła to stworzy tylko lekkie podniesienie terenu, a w zależności od miejsca kopania obwałowanie kilkunasto centymetrowe nie jest wcale złym rozwiązaniem. Ja na jesieni jak czas pozwoli biorę koparkę do przeróbki grobli, podrównania brzegów (nie mam niestety faszyny i w 4 lata woda z jednej strony zabrała ponad 1m brzegu) i zrobienie wału na brakującej części z urobku.