Cześć,
Chciałem zapytać czy ktoś próbował z sukcesami łowić na metodę na kanałach Odry we Wrocławiu? Na razie ma za sobą dwie krótkie wyprawy ale łupem padły tylko trzy leszcze ok 35 cm i jeden krąp. Stosowałem wstępne nęcenie zanętą z pelletami i kukurydzą i łowiłem na pellet wymieszany z odrobiną zanęty. Na weekend planuje użycie klasycznego miksu opartego o MMM i MMP 50/50. Z tym, że do wstępnego nęcenia chcę użyć zanęty z dodatkiem dużej ilości białego robaka i pinki + odrobina kuku i grochu. Planuje podać większą ilość towaru z ręki i na taki dywan zanętowy podać metodę. Na drugą wędkę będę łowił z klasycznym koszykiem. Jestem ciekawy takiego eksperymentu chodź wydaje mi się, że większa ryba siedzi obecnie w głównym nurcie Odry:) Macie może jakieś doświadczenia z takich prób albo ciekawe rady z tego łowiska?
Kwestia druga. Od przyszłego roku planuje uderzyć na Odrę poza kanałami. Plan zakupu sprzętu mam już opracowany ale nie mam żadnych doświadczeń z taką rzeką. Sporo przeczytałem na forum w kwestii połowu na większych rzekach ale nie mam pojęcia jakie miejsca koło Wrocławia dobrze nadają się na dobry początek przygody z Brzaną, Leszczem czy Kleniem? Może jakieś wskazówki na przyszłość co do wyboru miejsca, sposobu nęcenia itp.?