MEDIA i MULTIMEDIA > Nasze zdjęcia

Zabór - Wapno I oraz Wapno II

(1/2) > >>

grzesiek76:
Wybrałem się dzisiaj do pobliskiego Zaboru na mały rekonesans.
Pierwszym zbiornikiem który odwiedziłem było Wapno I (dwie pierwsze foto).
Woda wizualnie jest kapitalna. Mógłbym tam zamieszkać ;) Około 4 ha lustra wody, głębokość myślę że do 2-3 metrów...Woda wręcz pachnie dużymi rybami :)
Jak jest w rzeczywistości tego nie wiem. Po raz ostatni wędkowałem tam około 10 lat temu. Dzisiaj przy sobocie nad wodą było pusto,- a to daje do myślenia. Prawdopodobnie ryb obecnie jest tam mało niestety...Inna sprawa że woda jest mocno zarośnięta. A to z pewnością bardzo utrudnia wędkowanie. Konieczne byłoby grabienie...lub metoda.
Osobiście i mówię to z pełną odpowiedzialnością, wodę zarybiłbym amurem. Oczywiście bez przesady. Wapno I powiedzmy 20-30 lat temu słynęło z wielkich amurów i karpi, a także leszczy, linów i nie tylko. To była kapitalna woda.
Warto byłoby przywrócić jej dawną świetność.

Kolejne dwie fotografie to Wapno II. Znacznie mniejsza powierzchnia lustra wody. Myślę że około 2,5ha. Wydaje się też być płytkie. Maksymalnie do 1,5m. Zbiornik bardzo zarośnięty. Widać że woda poddana jest niewielkiej presji wędkarskiej.
Dosłownie aż się prosi, aby utworzyć tam kapitalne łowisko linowo-karasiowe. Porządnie zarybić, wybudować dodatkowo ze 2-3 pomosty, zbiornik zamknąć na rok i mielibyśmy miejscowy raj dla łowców karasi i linów.
Ehh, to po prostu trzeba kiedyś zrobić..

Mateo:
Trochę płytkie. Zawsze takie było? Nie ulega eutrofizacji?
Nie ma żadnych głębszych miejsc?

grzesiek76:
Zbiorniki raczej zawsze były dość płytkie. Może Wapno I miejscami ma ponad 3m... Eutrofizacja? Hmm. Wspominałem że dawno nie odwiedzałem tych zbiorników. I teraz z perspektywy ładnych kilku lat, nie byłem rozczarowany. W wodzie jest po prostu więcej zielska. Mowa o jedynce. Dwójka zawsze była zarośnięta.
Ubytek czystego lustra wody jest bardzo niewielki na przestrzeni tych około 10 lat.
Plusem jest to, że dno tych zbiorników jest nadal relatywnie twarde. Raczej nie widać tam grubej warstwy mułu.
I co istotne rzadkie są tam przyduchy, a to o czymś świadczy. Wody mają zarówno wielki potencjał, jak i myślę że jeszcze wiele lat dobrej kondycji.
Ciekawostką jest, że jeszcze około 10-15 lat temu wielu wędkarzy zdecydowanie twierdziło że nawet w tej płytszej dwójce były ogromne karpie ???
Moim zdaniem, choć wiem że temat jest kontrowersyjny, potrzebne są tam amury. Na dwójce dosłownie 3-5 dużych sztuk, aby zachować linowo - karasiowy charakter tej wody.

Luk:
Ech, wody mojej młodości... :D Spędzałem tam wakacje.

Pamiętam jak woda była jeszcze niezarośnięta na wapniankach, były tam spore ryby i w dużej liczbie. Niestety, kilka lat temu większość padła ofiarą przyduchy, podobno pływały śnięte kolosy, karpie, szczupaki, leszcze, liny...
Pamiętam jak opowiadano mi o karpiarzach, którzy tam przyjechali w latach 90 z jakiegoś kraju Europy. Mieli nowoczesny sprzęt i targali tam wielkie karpie. Robili im zdjęcia i wypuszczali do wody, miejscowa 'gawiedź' wytrzeszczała oczy i niedowierzała - wielkości ryb jak też temu, że były wypuszczane.
Najlepsze jest jednak Wapno III - jest głębsze i tam przyducha wyrządziła najmniejsze szkody. W latach 90tych miejscowe PZW postawiło sieci na Odrze - i część ryb wpuściła do tej wapnianki, robiąc łowisko specjalne. Było tam wszystko, plus amury do 20 kilogramów.

Niestety miejsca są zaniedbane, zarośnięte... A szkoda.

Mateo:

--- Cytat: grzesiek76 w 15.08.2015, 20:34 ---Dosłownie aż się prosi, aby utworzyć tam kapitalne łowisko linowo-karasiowe. Porządnie zarybić, wybudować dodatkowo ze 2-3 pomosty, zbiornik zamknąć na rok i mielibyśmy miejscowy raj dla łowców karasi i linów.
Ehh, to po prostu trzeba kiedyś zrobić..

--- Koniec cytatu ---
A kto i od kogo dzierżawi te wody?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej