Kwarantannowe opowieści Lee Kerry'ego:
https://www.facebook.com/catchmoremedia/videos/354559085505805/
Obejrzałem te wspominki m.in. z mistrzostw świata na Słowacji. Dla kogoś kto łowi na zawodach tyczką w rzekach sporo ciekawych informacji. O poziomie Kerryego świadczy chociażby to, że choć nie cierpi łowienia uklei, to przez 2 lata skupił się właśnie na nauce łowienia uklei. I teraz zgadnijcie gdzie to robił, w jakim kraju mógł sobie potrenować łowienie uklei ? Z całej Europy mógł wybrać tylko jeden kraj - Polskę
Lucjan zamknij forum, przestań pisać o tym co jest w UK, bo nasze rybne wody przyciągają zawodowców z UK (oczywiście nie mówię tu o komercyjnych połowach L. Kerryego wspólnie z A. Niemcem )