Już organizowali. Złowiono sporo okonia i trochę szczupaka. Ogłoszono wielki sukces, że woda rybna i we wogle. A potem się okazało, że jako podzielić przez liczbę zawodników (mistrzostwa polski), to na dwa dni łowienia każdy złowił średnio kilka okoni i pół szczupaka, albo jeszcze gorzej.
Ale PZW obwieściło sukces ogromny i rybność wody wręcz bajkową.