Coś podobnego miał Browning (seria Xenos Slow Sinking) oraz Matrix (Micro Bagging Waggler). Tamten koszyk miał tą przewagę że mógł być zarówno pływający jak i tonący w przypadku wlania wody do kuli, Matrix z kolei miał koszyk otwarty co znacznie ułatwiało uwalnianie się towaru. Powyższy produkt MOŻE być skuteczny pod warunkiem że nie ma wielkiej fali ani uciągu na wodzie. W przypadku klasycznego pellet wagglera czy sinking bomb akcja potrafi być natychmiastowa, natomiast tutaj ważny jest czas jaki potrzebuje pellet by się uwolnić i rozpocząć opad. To co pozostaje jeszcze zagadka to czy rozwiązania techniczne zastosowane w tym spławiku/koszyku będą działać w praktyce tak jak w teorii. Zawsze istnieje ryzyko otwarcia się w locie koszyczka albo zaczopowania towaru który nie będzie wypadać. Dla mnie całość to trochę wyważaniem otwartych drzwi i nie widzę specjalnie sensu wchodzić w tak drogi produkt (cena jednostkowa) nie mający żadnej przewagi nad konkurencją (patrz Browning i Matrix) a jednak sporo znaków zapytania. No i ta cena....