Chleb dobrze rozmoczony wyciskam przez gazę , tak by powstała jednolita masa. Po przetarciu przez sito dodaję gotowane konopie , ale odsączone.
Po wymieszaniu wkładam do koszyczka. Na hak z długim trzonkiem zagniatam strzępek chleba . Dało mi to wiele pięknych kleni. Parówka też dawała ryby.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka