Ja bym zrobił tak: wziąłbym ze sobą na opisaną przez Ciebie zasiadkę 2-3 kg gotowego ziarna (kuku, konopie, rzepik itp), kupiłbym 2-3 kg pelletu - zarówno słodkiego (teraz bankowo truskawka) oraz śmierdziela (squid, kryl, halibut). Kulki po kilogramie: słodka i śmierdziel ... Kulki pociął na połowę, dodał do pelletów i ziarna. To wszystko potraktowałbym jakimś boosterem, np: truskawka, CSL, albo śmierdziel. Dosypałbym jeszcze trochę zanęty, aby zrobić chmurę we wodzie. Co do PVA to na pewno nie marnowałbym całego kilograma Hot Demona, bo przecież nie wiesz, czy tam działa ta przynęta. PVA - przede wszystkim małe (bo nie wiesz, jakie jest dno) zrobiłbym z pokruszonych kulek, zanęty i pelletów. Na włos dałbym pojedynczą kulkę 18 mm i lub dwie mniejsze - na jednej wędce śmierdziel, na drugiej słodka. Wówczas przekonasz się co się lepiej sprawdza. Poza tym zrób sobie wywiad środowiskowy, jakie przynęty najlepiej się tam sprawdzają. No i markerem sprawdź dno pod względem głębokości i twardości dna. Jak już zdecydujesz, gdzie będziesz łowić to tam wrzuć kilka rakiet spod mixu, o którym pisałem na początku i systematycznie donęcaj. Co z drugą wędką ? Oczywiście jedna obok drugiej. Miejsce zanęcone, dwa różne zestawy położone. No więc otwieramy piwerko i czekamy na piiii!!!