Mardead ja na Jaguara jeżdżę często bo mam blisko, 15 min. I zawsze udaje mi się połowić fajnie. Tydzień temu byłem w niedzielę po sobotnich zawodach. Nie nastawiałem się na jakiś super wynik, bo brałem pod uwagę, że ryba dzień prędzej podjadła. A tu duża niespodzianka, 17 karpi, 3 jesiotry i ładny srebrny karaś. Kilka ryb się wypieło. W sobotę najlepszy wynik z zawodów to 16kg a w niedzielę wyjałem około 40kg. Fakt, że na zawodach pogoda była kiepska, ryba pewnie słabo żerowała.
Co do zimy, to fajne wyniki na wodach troci w Gdańsku można zrobić, ale ryba średniej wielkości.