Nie ma sensu Simon - woda jest tak czysta, że ryba nie podchodzi pod brzeg, siedzi na minimum 30-40 metrach. Całą noc miałem jeden zestaw z białymi około 10-15 metrów przy brzegu. Cisza jak makiem zasiał. Co ciekawe perkozy polowały od 40 do 100 metrów od brzegu - czyli tam siedziała drobnica. Chętnie połowiłbym tyczką na głębszym łowisku -ale tutaj obawiam się, ze nie było by co robić...
Duże leszcze rzadko kiedy podchodzą w pobliże brzegu...