Autor Wątek: Strategia na naszej wyprawie  (Przeczytany 100682 razy)

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 784
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #105 dnia: 25.09.2016, 10:45 »
Mirku niestety sytuacja nie uległa zmianie >:( Rybki po zachodzie słońca dalej nas miały w nosie, po mimo tego, że momentami bardzo aktywnie się spławiały. Ja do swojego karpia, dołowiłem w nocy jesiotra około 6 kilo, drugi zdemolował mi przypon w trakcie świecy :facepalm: Co ciekawe oba namierzyłem pod samym brzegiem, pod Twoja wczorajszą ławeczką ;) Najlepiej poradził sobie Mariusz, o czym pewnie pochwali się w wynikach nad woda. Pozdrawiam i dziękuję za wczorajsze spotkanie :thumbup: :beer: Do następnego ;)

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #106 dnia: 25.09.2016, 11:24 »
Zrobiłem tak:
pellet Halibut 18mm - pokruszyłem go totalnie
Halibut 10mm - do połowy pokruszony
Pellet MB 8mm pokruszony w połowie
Podobnie RR 8mm.
Dodałem jeszcze zmielony na pył pellet Halibut, żeby całość była fajnie oblepiona.

Wyszło 200-300 g mieszanki pelletów z przewagą Halubuta. Dodam jeszcze garstkę kukurydzy. Całość teoretycznie powinna szybko zwabić ryby.
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #107 dnia: 25.09.2016, 11:49 »
Kucus22 - Było ok.  Relax + relacje z ekipą (Wy + Piotr) :thumbup: :thumbup:.
Rybki gorzej ale i tak w porównaniu z dużą ilością wędkujących karpiarzy & innych wędkarzy nie wypadliśmy najgorzej. ;)
Mnie tylko wkurza moja słaba skuteczność zacięć, teraz było ok. 45%. Nie przypony były tego przyczyną.
;)

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #108 dnia: 25.09.2016, 11:52 »
Wyszło 200-300 g mieszanki pelletów z przewagą Halibuta. Dodam jeszcze garstkę kukurydzy. Całość teoretycznie powinna szybko zwabić ryby.

Taka ilość to rzeczywiście nie jest za dużo. ;)
Bardzo podoba mi się słowo "teoretycznie" ;) ;)
;)

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #109 dnia: 25.09.2016, 12:10 »
Wyszło 200-300 g mieszanki pelletów z przewagą Halibuta. Dodam jeszcze garstkę kukurydzy. Całość teoretycznie powinna szybko zwabić ryby.

Taka ilość to rzeczywiście nie jest za dużo. ;)
Bardzo podoba mi się słowo "teoretycznie" ;) ;)

Na długo nie jadę więc nie ma sensu więcej wrzucać. Biorąc pod uwagę fakt, że od rana trwają tam zawody spławikowe, większa ilość zanęty tylko by pogorszyła sprawę moim zdaniem.
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 522
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #110 dnia: 25.09.2016, 12:13 »
Ja w ogóle uważam, że większa ilość zanęty nie ma sensu. Jeśli po takiej ilości ryba nie bierze, to wrzucenie kilograma więcej nic nie zmieni, ewentualnie może tylko pogorszyć sprawę.
Jeśli ryba jest już w łowisku, można donęcić.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #111 dnia: 25.09.2016, 12:13 »
FiliPJann: Masz rację. :)

W następnym sezonie zapraszamy do nas. Jak będzie normalny dzień - połowisz.
I będziesz mial okazje uszczknąć trochę wiedzy wędkarskiej. ;)
;)

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 522
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #112 dnia: 25.09.2016, 12:14 »
Jeszcze taka uwaga: mój wywód nie dotyczy komercji z bardzo dużym pogłowiem dużych ryb. Nie znam się na takich łowiskach. Być może tam zanęcenie kubłem na początek działa cuda.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #113 dnia: 25.09.2016, 12:25 »
Jeszcze taka uwaga: mój wywód nie dotyczy komercji z bardzo dużym pogłowiem dużych ryb. Nie znam się na takich łowiskach. Być może tam zanęcenie kubłem na początek działa cuda.

To zależy od wody i warunków. Wielkości zbiornika, stanowiska, zachowania ryb w danych warunkach atmosferycznych, planowanej długości sesji, nawet ilości wędkarzy na łowisku.

Np. Uroczysko Karpiowe - trzeba generalnie dużo nęcić. http://uroczyskokarpiowe.pl/
Na mniejszych komercjach - oczywiście mniej.
Dużym utrudnieniem do łowienia na mniejszych wodach są:
a) wrzucający duże ilości "różnych dziwnych rzeczy" niedzielni wędkarze
b) karpiarze łowiący na zaporówkach lub wielkich komercjach - sypiący (wywożący) ogromne ilości zanęty.
;)

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 522
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #114 dnia: 25.09.2016, 12:34 »
Właśnie ostatnio jak byłem, co mnie "karpiarze" przerzucali, to jestem pewien, że nasypali kilogramy jakiegoś gówna do wody i ryba sobie poszła. Ja tam w zasadzie nigdy nie blankuję, a miałem 0 brań.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #115 dnia: 25.09.2016, 13:17 »
FiliPJann: Masz rację. :)

W następnym sezonie zapraszamy do nas. Jak będzie normalny dzień - połowisz.
I będziesz mial okazje uszczknąć trochę wiedzy wędkarskiej. ;)

A przyjadę ;) :thumbup:


Już nad wodą. Zanęciłem. Już drugi raz zarzuciłem. W pierwszym rzucie bez wskazań.

Aktualnie na włosie RR 8mm + sztuczna ESP.
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #116 dnia: 25.09.2016, 22:12 »
:)

Strategia wstępna na następną wyprawę na większe rybki:
- koniec z owocami, tylko śmierdziuchy i jak najczęstsze rzuty, po parę spombów na wędkę z kuku+halibutki 2-8 mm

Strategia wstępna na następną wyprawę na mniejsze rybki na mini-rzeczkę:
- mini spławiczek i 2 pinki na haku, nęcenie trochę pinek zmieszanych z gliną
;)

Splot

  • Gość
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #117 dnia: 26.09.2016, 12:09 »
Wypad w niedzielę rano, przed świtem na Wrocławskie Barki. Standardowo picker i feeder. Zanęta pod pickerka ta sama co ostatnio tylko w dwóch wersjach. Pierwsza to czysta zanęta, druga z ziemią 1:1. Obie wersje z martwą pinką w kolorze żółtym i czerwonym.
Rozpocznę od wersji zanęta/ziemia. Gdy będą brania podam samą zanęte.
Będzie też trochę samej ziemi z żywą pinką i czerwonym pociętym na wypadek pojawienia się leszczy.
Będę łowił ochotką z pinką.
Zanęta pod feeder mix 50:50 na włosie pellet.
Jak ktoś ma ochotę to zapraszam

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Sesja niewypadła zgodnie z planem. W sobotę popołudniu rozkraczył się samochód, więc barki odpadają, pomimo że widzę je z okna to mam małe kółko do przejechania- drugi brzeg Odry. Komunikacja z przesiadkami odpada, razem z dojściem na przystanki droga zajęłaby godzinę w jedną stronę. Pozostała Kozanowska Odra. Jeszcze podczas pakowania sprzętu zobaczyłem że skończyły się świetliki, więc wędkowanie przed świtem odpada, ale za to można się wyspać. Wstałem przed czwartą  i po godzinie byłem gotowy do wyjścia. Droga zajmuje tylko 15 min. Mgła dość spora i latarka bardziej przeszkadzał, ale z pomocą przyszedł księżyc który dość jasno świecił i do lasku nad rzeką można było dojść przy jego pomocy. W lasku cicho, dziki pewnie poszły zajadać się przysmakami z pobliskich ogródków. Niestety jak pech to pech i pomimo niskiej temperatury ok 4 stopni, moja główka zajęta. Postanowiłem iść na jedną wyżej która jest na terenie poligonu. Miejsce niby dobre bo od główki ciągnie się dość spora zatoka i mało kto tutaj łowi, ale coś nie mam przekonania do tego miejsca. Rozrobiłem zanętę wg. planu. Czysty Bait-Tech, druga 50:50 z ziemią torfową na pickerka i mix do metchody 50:50 z pelletem. Zanęta, ziemia nawilżone odpowiednio i przesiane. Zanęciłem wstępnie w nurcie mixem a w stronę zatoki na lekkim wypłyceniu ok 3m zanętą z ziemią i mrożoną pinką. Na włos pellet i qq a na hak pickera cztery ochotki i jedna pinka. Łowiłem od 5:50 do 9:30. Miałem jedno branie na pickerka które wykorzystałem- łupem padł krąpik na ochotkę i dwa jazgarze, ale one nawet wskazań nie dały takie palczaki. Na pellet jedno niewykorzystane branie, akurat zakładałem ochotkę. Pickerem próbowałem różnych miejsc po godzinie i nic ani ani. Z główki obok dwóch gości którzy byli na nocce nie mieli nawet brania, a penie bym usłyszał bo łowili z alarmami. Nędza straszna ale posiedziałem odpocząłem i nawet śmieci nie musiałem zbierać ;) Być może to moja ostatnia  zasiadka na jakiś czas chyba że żona wydobrzeje to będę jeździł na barki.

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #118 dnia: 26.09.2016, 14:15 »
Jutro całą ekipa ruszamy na łowisko Pod Borem. Niestety jestem zmuszony ciąć koszty, ostatnia wyprawa w góry pochłonęła prawie w całości moje zaskórniaki. Do nęcenia użyję gotowanej kukurydzy zadipowanej czosnkiem,truskawką i miodem. Do koszyków będę używał mixu od Lorenca Red Krill + pellet od Stalomaxa guma balonowa, dosmaczę lekko czosnkiem i vegetą. Drugi mix to mój wynalazek. Zauważyłem, że w szafkach kuchennych zalegają stare płatki czekoladowe. Wrzuciłem je na blachę i podsuszyłem w piekarniku. Zmieliłem i wyszło tego dość sporo, dodałem mąki pszennej, cukru, dużo mniej soli niż zwykle, mączki rybnej oraz dwie łyżki kakao. Do tego słodkiego mixu dodam nad wodą pellet rybny aqua. Będę łowił trzema wędkami. Dwie karpiówki na ciężkich koszach daleko od brzegu, trzecia to feeder , będzie łowił pod nogami. Zastosuję jak zwykle sos pomidorowy o wędzonym smaku, dodałem do niego jeszcze ostrej papryki. Drugi Goo by Jędrula to sos truskawkowy od Tymbaraku. Na pierwszy ogień pójdą bałwany z mieszanych kulek o kolorze fluo. Druga wędka to pikantne pellety, trzecia to małe kulki tutti frutti. Potem wytypujemy wspólnie co działa i tak polecimy do końca.




Wnioski takie, że sprawdziły się przynęty owocowe. Mój mix na słodko dał mi karpia 8 kg, ryba wzięła na bałwanka słodka kukurydza Rapid Baits -pływak i kulka tutti od Sonu 10mm. Drugi karp piąteczka wziął na kulkę Drennana ananas 10mm, w koszu mix od Lorpio.
Jak już czytaliście w wynikach, pogoda była więcej niż dziwna. Według mnie, ciśnienie przynajmniej dwa razy się zmieniało w ciągu dnia.
Tak czy inaczej, łowiła tylko ekipa z SIG :thumbup: :thumbup: :thumbup:

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 522
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #119 dnia: 26.09.2016, 14:20 »
Czyli moje obawy okazały się płonne. Brawo :bravo:
Krwawy Michał

Purple Life Matters