Autor Wątek: Strategia na naszej wyprawie  (Przeczytany 100601 razy)

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #225 dnia: 22.10.2016, 09:42 »
Kucus, a na jakiej głębokości je namierzyłeś? U mnie tam, gdzie były latem, jest teraz pustynia, a znaleźć ich nie mogłem ostatnio.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 784
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #226 dnia: 22.10.2016, 09:49 »
Dobre 4 metry, ale w tym przypadku to żaden wyznacznik. Na tym łowisku średnia głębokość, jest właśnie taka. Bez fajerwerków, bliżej mam podobnie, może ciut płycej. Wydaje mi się, że w grę wchodzi tu nasłonecznienie tej części zbiornika, może dno i naturalny pokarm.

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #227 dnia: 22.10.2016, 09:57 »
Za każdym razem w ostatnich wypadach lekko nęcę, ale chyba teraz zaryzykuje i w puszczę w łowisko 2,3 spomby.Mix 50:50 ,konopie i pellety.
U mnie ryby stoją w okolicy 2,5m w pobliżu obumarłej już roślinności .
Praktycznie cały zbiornik posiada taką głębokość.


Ehh uwielbiam te jesienne wieczorno nocne zasiadki. Mało brań , ale fajne ryby ;)
Feeder & spinning

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #228 dnia: 22.10.2016, 10:05 »
Kurde, ja pierwszy rok łowię na tym zbiorniku i jest masakra. W lato je zlokalizowałem i za każdym wypadem sobie łowiłem. A teraz zero brań już dwa razy miałem. Ale to jest glinianka o głębokości do 14 metrów. Weź tu coś znajdź...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 784
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #229 dnia: 22.10.2016, 10:06 »
Za każdym razem w ostatnich wypadach lekko nęcę, ale chyba teraz zaryzykuje i w puszczę w łowisko 2,3 spomby.Mix 50:50 ,konopie i pellety.
U mnie ryby stoją w okolicy 2,5m w pobliżu obumarłej już roślinności .
Praktycznie cały zbiornik posiada taką głębokość.


Ehh uwielbiam te jesienne wieczorno nocne zasiadki. Mało brań , ale fajne ryby ;)

Trzeba testować, popieram myślenie nad wodą ;) Na Twoim miejscu łowiłbym dwojako. Jeden kijek w polu nęcenia bardziej na bogato, wspomnianym spombem, drugi w miejscu "na skromnie", ale gdzie czujesz rybkę :)

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 784
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #230 dnia: 22.10.2016, 10:17 »
Kurde, ja pierwszy rok łowię na tym zbiorniku i jest masakra. W lato je zlokalizowałem i za każdym wypadem sobie łowiłem. A teraz zero brań już dwa razy miałem. Ale to jest glinianka o głębokości do 14 metrów. Weź tu coś znajdź...

Powiem tak, może minąć trochę czasu nim znajdziesz rozwiązanie na jesienne rybiszony na tej wodzie. Grunt to godziny nad wodą i metoda "prób i błędów". Zresztą jako doświadczony w boju wędkarz, sam wiesz o tym doskonale :thumbup: Woda na której łowie, może wydać się pozornie łatwa. Niby PZW, jednak licencja, za dodatkową wkładką. Opiekunem jest moje koło, w którego szeregach najwięcej jest typowych mięsiarzy, nastawionych na rybie mięcho :( Kije zarzucam tam od chyba 12 lat, jakoś tak, a sukcesy pojawiły się nie dawno. Metoda, oraz oczywiście Lucjan i to forum otworzył mi worek z :fish: :) Śmieję się na same wspomnienia jak ze sprężyną i spławiczkiem głównie, cieszyłem się z 2,3 karpików w sezonie ;D karasiem 30 cm. oraz linkiem pod wymiar. To było spełnienie wędkarskich marzeń.

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #231 dnia: 22.10.2016, 10:25 »
Hehe, miałem podobnie. Jeden-dwa karpiki w sezonie na spławiczek, Jakieś leszczyki na zestaw z rurką... A potem cała jesień i zima studiowanie filmów Luka, zakup MMM, klip, nęcenie wstępne... i przez 3 godziny 15 karpi :O Byłem wtedy najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi :)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 784
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #232 dnia: 22.10.2016, 10:36 »
Hehe, miałem podobnie. Jeden-dwa karpiki w sezonie na spławiczek, Jakieś leszczyki na zestaw z rurką... A potem cała jesień i zima studiowanie filmów Luka, zakup MMM, klip, nęcenie wstępne... i przez 3 godziny 15 karpi :O Byłem wtedy najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi :)

Rozumiem to doskonale :) Ja 12, 13 lat temu poszedłem w spinning, za sprawą szwagra. Nawet wyniki były fajne...niestety do czasu >:(
W momencie jak problemem było złowienie chociażby okonka, odpuściłem :'( Dopiero zakup pierwszego feederka i próba z drgającą poprawiła mi wyniki. Jednak potencjał metody to miazga przy tradycyjnym DS :)

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #233 dnia: 22.10.2016, 10:45 »
U mnie naprawdę tych ryb było sporo przed metodą. Na Odrze mieliśmy bardzo rybne miejsca, a że ryby szanowaliśmy, to one tam były zawsze. Potem nas ktoś podpatrzył, i z roku na rok ryb ubywało, przybywało syfu na miejscówkach i ogólnie szkoda gadać. Na jeziorach też robiłem batem ilościowe rekordy, szczególnie polowałem na duże leszcze, dobrze mi szło.
A gdy Maciej mnie zaraził metodą, to zaczęły mi wchodzić bardzo duże ryby, zacząłem bić rekordy w drugą stronę :thumbup:
Teraz nie ma opcji, jak zwykły koszyk, to tylko wczesną wiosną i późną jesienią.
Niestety, bat poszedł już w odstawkę.

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #234 dnia: 22.10.2016, 10:48 »
Za każdym razem w ostatnich wypadach lekko nęcę, ale chyba teraz zaryzykuje i w puszczę w łowisko 2,3 spomby.Mix 50:50 ,konopie i pellety.
U mnie ryby stoją w okolicy 2,5m w pobliżu obumarłej już roślinności .
Praktycznie cały zbiornik posiada taką głębokość.


Ehh uwielbiam te jesienne wieczorno nocne zasiadki. Mało brań , ale fajne ryby ;)

Trzeba testować, popieram myślenie nad wodą ;) Na Twoim miejscu łowiłbym dwojako. Jeden kijek w polu nęcenia bardziej na bogato, wspomnianym spombem, drugi w miejscu "na skromnie", ale gdzie czujesz rybkę :)

O to chodzi , że nie wiem gdzie jest ryba jedynie podejrzewam , że wychodzi właśnie z tej roślinności. Umieszczenie tam podajnika graniczy z cudem :(
Feeder & spinning

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #235 dnia: 25.10.2016, 14:26 »
Co próbuję coś zaplanować - to albo pogoda masakra (2 wypady tak mi ... wypadły).
Albo jak lepsza pogoda (wczoraj, dziś) - to robota. Dla pocieszenia jeżdżę na grzyby a przy okazji pochodzę sobie nad jakąś rzeczka lub stawem.
;)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 231
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #236 dnia: 25.10.2016, 14:39 »
Mirku a ja myślę i myślę  .... ( i wymyśliłem kilka nowych przynęt do przetestowania na kolejną naszą wspólną wyprawę....) ale pogoda niekorzystana jak na razie ... :rain:
Maciek

Offline vanplesniak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 729
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #237 dnia: 25.10.2016, 16:25 »
Mirku a ja myślę i myślę  .... ( i wymyśliłem kilka nowych przynęt do przetestowania na kolejną naszą wspólną wyprawę....) ale pogoda niekorzystana jak na razie ... :rain:

Niekorzystna? Ja tam słyszałem że pogoda na ryby może być dobra lub bardzo dobra 8)

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #238 dnia: 28.10.2016, 23:20 »
Jutro wypad na brzany na rzekę Trent, 10 metrów pva przerobione na kiełbaski.
Teraz tylko przypony.

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 784
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #239 dnia: 28.10.2016, 23:22 »
Teraz tylko czekać na fotki pięknych brzan :bravo: :thumbup: :)