W sobotę z Mariuszem pakujemy plecaki, pudełka z gumkami i uderzamy na spining.
Mamy już upatrzone dwie wody, jedną należącą do miejscowego koła PZW, drugą jak Afryka dziką i niedostępną zerówkę
Strategia w moim przypadku będzie szczupakowo-sandaczowa, skupię się głównie na dużych przynętach i łowieniu z opadu.