Autor Wątek: Strategia na naszej wyprawie  (Przeczytany 100601 razy)

Offline greg13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 525
  • Reputacja: 45
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #495 dnia: 25.03.2018, 11:39 »
Hej Panowie,

Nadchodzi czas na pierwsze wędkowanie w tym roku, a głowa puchnie od pomysłów, wszelakich strategii i wątpliwości jak najlepiej wykorzystać ten pierwszy dzień...

1. Jakie łowisko wybrać?
Zastanawiam się nad małą kameralną komercją z różnymi gatunkami ryb. Plusem tej wody jest pewnie łatwość znalezienia ryby (ze względu na wielkość, a raczej "małość" zbiornika oraz możliwość połowienia spławikiem i poszukanie płoci. Minusem tej wody jest to, że jeśli będzie więcej łowiących w pobliżu to zniknie cała frajda z łowienia...
Drugie łowisko to duży zbiornik z bardzo dużą populacją karpia mam nadzieję głodnego po długiej zimie i nawet jeśli będzie sporo wędkarzy znajdę dla siebie spokojny kącik :) niestety raczej odpada mi tam spławiczek.

2. Jakie techniki łowienia - tu decyzja bedzie zdeterminowana przez wybór łowiska. Na pewno jedna wedka to feeder, a druga spławik lub feeder. Potem niestety jest znowu problem bo na feederku może być metoda, helikopter, a może podajnik z białymi...

3. Dobór zanęty. Czyli czy sama zanęta, czy miks 50/50, a może sam pellet 2mm. Do zanęty może dodać robactwo i kilka ziarenek kukurydzy...

4. Jakie przynęty wybrać? Słodkie, śmierdzące, a może skupić się na robaczkach ale wtedy czy białych czy czerwonych?

5. Jakie miejsce wybrać na obozowisko? Nasłonecznione, pod wiatr czy z wiatrem?

Głowa boli i może jest na te dylematy prosty sposób - nie jechać na ryby :facepalm: Mamy czwartek a ja ciągle kombinuję co zrobić w niedzielę - to już chyba choroba Panie Doktorze...

Moje odpowiedzi na zadane sobie pytania - stan na dziś:

1. Zdecydować rano może samo się jakoś pojedzie, a może ktoś z Krakusów ma podobne dylematy to byśmy połączyli siły i razem gdzieś skoczyli...
2. Wezmę wędki gotowe do feedera i spławika. Czekają mnie testy Black Opium Feeder więc jedna z wędek jest już pewna, że nie będzie czekać w pokrowcu. Pewien jestem, że zacznę od metody, a jak się nie sprawdzi to pewnie helikopter.
3. Skłaniam się ku miksowi 50/50 z ewentualnym dodatkiem robactwa.
4 Przynęty wezmę wszystkie jakie mam :facepalm: zacznę do robaczków i kuleczek, raczej będą to małe rozmiary i jasne kolory. W trakcie dnia rybki same dadzą znać co im smakuje.
5. Spragniony wiosny siadam na słoneczku i jeśli się da jak najbliżej punktu z ciepłymi napojami :P więc tu wielkiej strategii nie ma :)

Jak jutro mi się coś odmieni to dopiszę.

Wszelkie Wasze pomysły też mile widziane.

Życie zweryfikowało plany-  łowiska, które były w planach zamarznięte :(

Trzeba się uzbroić w cierpliwość...



Grzesiek

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #496 dnia: 25.03.2018, 12:21 »

Życie zweryfikowało plany-  łowiska, które były w planach zamarznięte :(

Trzeba się uzbroić w cierpliwość...

Szkoda :(
Niestety, noce jeszcze mroźne.
Pozdrawiam,
Maciek

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #497 dnia: 25.03.2018, 16:27 »
Z dziś Batorówka... Niech to szlag


https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2144008968958924&id=1111357948890703

Przez tydzień nie zejdzie...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 392
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #498 dnia: 25.03.2018, 17:27 »
Ja się wybierałem jutro rano.  Miała to być inauguracja sezonu. Dziś słoneczko świeci więc pojechałem w naturę z żoną na spacer  i zajrzałem nad  moją wodę a tu lód jak cholera i tylko przy brzegach odrobinę puszcza.   !!! :(
Dobrze że sprawdziłem, byłoby mi bardzo głupio jutro rano.... >:(   Robaki i ochotka będą się nudzić  w lodówce do czwartku.
Wiesiek

Offline seba86

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #499 dnia: 25.03.2018, 18:05 »
Ja jutro znowu wybieram się na to samo łowisko co w piątek. Ponownie zastosuje podobną taktykę, czyli podajnik do białych robaków i one też na haku.
W końcu chyba w Anglii zaczyna się wiosna i ryba też to czuje. Dziś 12 stopni i bezwietrznie.
Kolega, który w piątek nie miał żadnego karpia, dziś przerzucil się na białe robaki i efekt natychmiastowy w postaci 4 karpikow 1.4 - 2kg.
Także nic innego jak tylko kontynuować łowienie w ten sposób. Anglicy, którzy używali pelletu schodzili w oba dni z łowiska o kiju.

Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 693
  • Reputacja: 148
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #500 dnia: 26.03.2018, 06:29 »
Jutro wybieram się na wodę mojego stowarzyszenia. Cel i strategia dotyczy połowu płotki.
Na wstępie w 1ltr gliny podam 125ml jokersa, tak aby tylko utworzyć delikatny dywanik na dnie.
A do koszyczków o małej objętości powędruje drobniutka zanęta płociowa z glina 1:2 uzupełniana szczyptą jokersa w zależności od ilości brań. Woda jest zimna , ryby są mało aktywne więc nie ma  co szaleć. Dam znać jak odniosły się założenia do  wyniku.
Grzegorz > Kołobrzeg

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #501 dnia: 26.03.2018, 06:31 »
Czekamy na relacje :)
Zbyszek

Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 693
  • Reputacja: 148
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #502 dnia: 27.03.2018, 20:23 »
Zamierzona taktyka zrealizowana z pewnymi minusami:
-nad woda okazało się ze jokers jest na wpół martwy i troszkę zajeżdża (mimo to podałem go w glinie na wstępne nęcenie)
-szukałem ryby dziś na głębokości ponad 5m i 30m od brzegu
-na początku zanęta z glina dopalana jokiem podawana w większym koszyczku
-po godzinie przejście na malutki koszyk
-brania rybek bardzo anemiczne , nie zauważalne
-kombinowałem z wydłużeniem przyponu, skróceniem. Z wielkością haczyka, przynętami itd
-najlepsza przynęta okazała się 1 ochotka z 1 pinką
-pogoda dopisała świeciło słońce prawie bez wietrznie, jednak temp.wody na głębokości 1.5m wynosiła nie całe 3 stopnie
-większa ilość brań dopiero w 3 godzinie
-wydłubałem przez 4 godzinki 8 płoteczek

Jutro powtórka z rozrywki, poszukam ryb bliżej i ciut kę płycej. Będzie świeższy towar i zobaczymy czy coś się zmieni. Pozostaje nadal przy takich samych założeniach.


Grzegorz > Kołobrzeg

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #503 dnia: 27.03.2018, 20:40 »
To modyfikuje moje plany na sobotę.
Przygotuje kilogram mieszanki 50:50 gliny argile ciemnej z ziemią bełchatowską. Do tego dam 25g mączki jako zapach, lub odrobinę zanęty na bazie GLM.  Wymiszam to z 50ml parzonej pinki.
Klasyczny koszyk ze skrętką, przypony od 75cm i zobaczymy.
Drugi koszyk będzie na micro metodę z topionym białym na włosie i haku 16.
Lub spławik na pajęczynkach.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Marcin

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 792
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #504 dnia: 27.03.2018, 20:47 »
To modyfikuje moje plany na sobotę.
Przygotuje kilogram mieszanki 50:50 gliny argile ciemnej z ziemią bełchatowską. Do tego dam 25g mączki jako zapach, lub odrobinę zanęty na bazie GLM.  Wymiszam to z 50ml parzonej pinki.
Klasyczny koszyk ze skrętką, przypony od 75cm i zobaczymy.
Drugi koszyk będzie na micro metodę z topionym białym na włosie i haku 16.
Lub spławik na pajęczynkach.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Ja bym ci proponował nie mieszać pinki z zanętą. Tylko trzymać osobno i dodawać do koszyka możesz wtedy dozować w miarę potrzeby.

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #505 dnia: 27.03.2018, 20:51 »
Taki też mam plan, bo nie wiem, czy feeder czy spławik. Zobaczymy czy lód zszedł :(

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 792
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #506 dnia: 27.03.2018, 20:52 »
Zamierzona taktyka zrealizowana z pewnymi minusami:
-nad woda okazało się ze jokers jest na wpół martwy i troszkę zajeżdża (mimo to podałem go w glinie na wstępne nęcenie)
-szukałem ryby dziś na głębokości ponad 5m i 30m od brzegu
-na początku zanęta z glina dopalana jokiem podawana w większym koszyczku
-po godzinie przejście na malutki koszyk
-brania rybek bardzo anemiczne , nie zauważalne
-kombinowałem z wydłużeniem przyponu, skróceniem. Z wielkością haczyka, przynętami itd
-najlepsza przynęta okazała się 1 ochotka z 1 pinką
-pogoda dopisała świeciło słońce prawie bez wietrznie, jednak temp.wody na głębokości 1.5m wynosiła nie całe 3 stopnie
-większa ilość brań dopiero w 3 godzinie
-wydłubałem przez 4 godzinki 8 płoteczek

Jutro powtórka z rozrywki, poszukam ryb bliżej i ciut kę płycej. Będzie świeższy towar i zobaczymy czy coś się zmieni. Pozostaje nadal przy takich samych założeniach.




 Grzesiek konkretnie ja tak ten wątek sobie tak wyobrażałem :thumbup:

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 792
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #507 dnia: 27.03.2018, 20:58 »
Taki też mam plan, bo nie wiem, czy feeder czy spławik. Zobaczymy czy lód zszedł :(

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Przy takiej pogodzie na pewno go nie ma. Robaki będziesz zakładał na gumkę.

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #508 dnia: 27.03.2018, 23:12 »
Przy metodzie na pewno. Przy klasycznym koszyku raczej na hak.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 009
  • Reputacja: 475
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #509 dnia: 28.03.2018, 11:50 »
Dziś ponownie będę chciał połowić płocie.
Po ostatnim szybkim wypadzie będę używał haka 14 i co najmniej 2 białych. Hak 18 i jeden biały dawał częstsze brania ale czepiały się maleństwa. Z 12 częściej trafiały się puste brania.
Pinka nie dawała brań o dziwo.
Do koszyka tradycyjnego jak i koszyka na robaki idzie 50:50 białe:zanęta.
Sama zanęta nie dawała rezultatów. 
Jedyną nowością będzie zaspodowanie kilku mini spombów na początku łowienia z towarem takim jak do koszyków.
No i duuuużo anyżu :)
Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!