Jutro po pracy zaplanowałem krótki wypad - od ~16 do 19 mam zamiar łowić, przede mną wyspa na środku zatoki. Dwa feederki, jeden na płytszą wodę, niedaleko tejże wyspy, klasyczny koszy, drugi, dalej od wyspy, na trochę głębszą wodę, methoda. Na haczyk robaki, kukurydza z puszki oraz ta sama kukurydza, zalana dzisiaj wódeczką a także dumble i waftersy. Przed sezonem wszystkie resztki zanęt, pelletów w całości i zmielonych a także jakieś zmielone płatki owsiane, bułka tarta, sól itp. wrzuciłem do wiadra, wymieszałem i zapakowałem i jutro moją podstawą będzie właśnie ten mix - przesiany do methody i z ciut grubszą frakcją do klasyka.