Wyniki nad wodą 2021

[ju-rek]

Zalew PZW - Dzień Jazia.

       

       

       

       

Były też, 2 leszcze 35cm. Ogień i dym

[Lukas 78]

Ale żeś mu sesję strzelił , chyba aż tremy dostał

[ju-rek]

Ale żeś mu sesję strzelił , chyba aż tremy dostał

8 sztuk w 4 godziny.

[Awek]

Piekne jazie

Wysłane z mojego RMX2155 przy użyciu Tapatalka

[robson]

No to połowione

[Martinus]

Ju-rek piękne jazie i jakie duże Fajna ryba, bierze agresywnie i jest waleczna a takie sztuki jak Twoje to już frajda z holowania . A ja Ci się spisuje kosz z Daiwy N'zon i jakiej wielkości go masz ?

[ju-rek]

Kosz fajny, dosyć lekki. Siatka mięciutka z drobnymi oczkami. Raczej nie na duże karpie (max. 5kg) ponieważ jest dosyć płytki. Ten ma 50x40.

[Shreku82]

Brawo Jurek, piękne jazie

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

[fishunter1990]

Gratuluję ju-rek pięknych jazi i szczerze zazdraszczam .
Z kolei ja dziś na gliniance, zaliczyłem krótki (4h) debiut z metodą w roli głównej. Użyłem mixu Spicy Meaty ze Skrettingiem i chlebem tostowym, a na początku wrzuciłem spombem trochę konopii z rzepikiem, maggotami i słodką kukurydzą. Początkowo były tylko delikatne obcierki, później (po ok.1h) zdecydowane brania, choć tylko niektóre zakończone skutecznym zacięciem. Wpadło kilka grubszych krąpi, płoci i jeden ładny japoniec. Najlepszymi przynętami okazały się owocowe pellety i sztuczna, żółta kuku. Nie spodziewałem się szału, bo woda przy dnie jeszcze zimna, ale jestem zadowolony z dzisiejszych efektów. Niestety idzie kolejne ochłodzenie (dawno nie było ), więc trza ostudzić zapały... .

[barjab]

W załączeniu wyniki z wtorkowego wypadu (ok. 6-ciu godzin przy czym wszystkie ryby między 10 a 12 wpadły - wcześniej i poźniej absolutna cisza). Jesiotry po ok. 10kg każdy, karpik niecałe 5 kg. Pomimo tego, że rekinki 2x cięższe i walczyły dość solidnie to startu do karpia nie mają żadnego

Pozdrawiam

[s7]

[Lukas 78]

Jesiotry po ok. 10kg każdy, karpik niecałe 5 kg. 

Fajne rybki

[Cobi92]

Wczorajszy szybki wypad po pracy na no kill średnio udany. Usiadłem na miejscu na którym kolega dzień wcześniej złowił 6 karpików. Wiało niemiłosiernie, dopóki sie nie uspokoiło było mało przyjemnie. Łowiłem na 40-50 metrze, w podajnikach  Pelletowy Miks Mistrza Lucjana ( PMML )
na bagnecie i gumce wszystko co  żółte lub pomarańczowe w wersji 8 mm. Zacząłem ok 16, do 18 byłem bez brania. Z nudów przez chwilę pobawiłem się z płoteczkami i wzdręgami na matchówkę. Brały nawet na pusty haczyk... Po 15 minutach wróciłem do łowienia na 2 feedery i po jakimś czasie wpadł mały karpik na żółtego Drennana. Następnie przeżyłem pierwszy w życiu karpiowy dublet: jednego zaciąłem, a po 10 sekundach zaczął się mocno wyginać drugi kij. Stanąłem przy wędce i z lekką obawą zaufałem podpórkom z uchwytem a'la Guru (całe 10zł na alllegro ). Muszę przyznać że nieźle trzymał dolnik. Szybko wyholowałem małego karpia i zabrałem się za drugiego. Miał może z 2kg, ciekawe jak spiszą się podpórki przy rybie powyżej 5 Potem wpadł jeszcze 1 maluch i wróciłem do domu. Oby jutro była pogoda bo chętnie bym pojechał znowu, a w sobotę chyba nie będę miał okazji 


Żeby nie robić bałaganu: mówię o takich uchwytach

https://allegro.pl/oferta/mistrall-uchwyt-podporka-butt-grip-long-nose-55mm-8002728911

[Lukas 78]

Te ala Guru Reaper robią robotę , według mnie nie ma nic lepszego jeśli chodzi o trzymanie kija. Nawet przy podwójnym braniu, czy przerwie na stronie , nie zdarzyło mi się żeby kij pojechał .

[edek86]

Chodzi o Lorpio Super Grip?