Dziwne jest to że na takim łowisku za 5zł jest kategoryczny zakaz zabierania ryb
i nie jest to łowisko typowo karpiowe a osobniki z tego gatunku przekraczają tam grube 20kg. Da się? Oczywiście że się da.
Niedługo na komercjach typu piorunów będzie bazar jak w słomczynie gdzie nie ma aut tylko szmelc bazarowy. Łowiska tylko i wyłącznie nastawione na hajs nic więcej. Chcecie za to płacić nie ma problemu, ja nie będę.
Dla Ciebie może i 50zł to uczciwa cena dla mnie nie i nie mam zamiaru Wam przytakiwać
Mógłbym zrozumieć jeszcze 5zł za wędkę czyli płaciłbym 10zł
Jeśli chodzi o 3 wędki to może tylko oznaczać że łowisko jest marne skoro dajesz radę tak łowić.
Rzadko bywam na komercji nawet bardzo rzadko i czasami na dwie nie daję rady.
Kiedyś widziałem jak gość miał 8 federów na wodzie stojącej wszystkie pionowo średnio co metr.
Spytałem go co zrobi jak ryba dziabnie chociażby na jednej wędce, co z plątaniem? Nie potrafił mi odpowiedzieć. Wyglądało to komicznie bo koło niego był jego koleszka co miał 9 federów identycznie zastawionych. Przez dwa dni złowili jednego karpia 2kg. Było to łowisko gdzie płaci się 10zł za wędkę i co się złowi to można zabrać i nie płacić już za rybę. Ewidentnie przyjechali po mięso, niestety nie udało im się. Śmiechu mieliśmy po pachi