Poniekąd wynika to stąd, że zanęty 'rybne' to nowość. Sonubaits czy Dynamite dokonało to rewolucji, samo łączenie konopi z halibutem to było coś czego 'się stosować nie powinno' - i zadziałało, przełamano wiele schematów. Tutaj dopiero zaczyna się rozpoznawanie działania poszczególnych składników. W przypadku jednak zanęt spożywczych, Sonubaitsowi trudno będzie dogonić firmy kontynentalne, zwłaszcza, że te dopracowywały swoje receptury lata. Bardziej wygląda na to, że zapełnili lukę, bo po prostu nie mieli niczego do nęcenia płoci
Sam Dynamite od lat ma zanęty płociowe, na wody stojące, rzeki, połączenie spożywki z konopiami... Sonubaits nie oferowało tu niczego - więc teraz jest taka 'podstawa', samo dodanie kleju do zanęty rzecznej sprawia, że można ją mieszać z takim MMM czy jakimś Spicy Meat, i uzyskiwać idealny miks na rzeki.
Ja tez myślę, że Sonubaits nie robi zanęt pod rynek europejski, tylko pod brytyjski. Wątpie aby mieli wielką sprzedaż we Frnacji czy Holandii, tam trudniej jest konkurować. Może z czasem pojawią się jakieś mieszanki typu 'match breadcrumb' lub coś w tym stylu, i to będzie bardziej odpowiednikiem takich Gordonsów z Sensasa. Sam zauważyłem, że Sonubaits jest jak Apple. Co roku serwuje coś nowego, coś rewolucyjnego
Na pewno więc pójdą i w tę stronę.