Jak zwykle nowy sezon otwieram zakupami
Po kilku sesjach w 2017 roku "poczułem", że muszę zainwestować w wygodę i ergonomię podczas wędkowania.
Po wnikliwym rekonesansie zdecydowałem się na krzesło Cuzo. Pewnie dla wielu z was jest to "oczywista oczywistość".
Dostępna była wersja bez podłokietników. Jak na razie dodatkowo dokupiłem tylko ażurową półkę. Całość (na mnie) robi super wrażenie.
Krzesło jest bardzo wygodne i stabilne. Polski producent to dla mnie dodatkowy atut. Moja 4-letnia córka tak polubiła nowy nabytek, że mogłem sobie spokojnie na nim posiedzieć dopiero po tym jak przeczytałem jej baśń i zasnęła
Żona natomiast stwierdziła, że jak jej kupię takie drugie to będzie ze mną jeździć na ryby... chyba więcej nie muszę dodawać. No może jeszcze to, że nie żałuję ani złotówki na to krzesło.
Pozostałe zakupy to "spożywka" z nastawieniem na "grubego zwierza". Połowimy - zobaczymy.
Wisienką na torcie jest pudełko na przypony GURU. Szczelne, ładnie wykonane i to LOGO. Jednak przy zakupie umknął mi taki mankament, że większość moich przyponów do metody to plecionka. Przypony te, jak wiadomo, nie rozciągają się co sprawia pewne kłopoty po włożeniu na widełki w pudełku. Na chwilę obecną rozwiązałem to tak, że długość przyponów jest kilka milimetrów krótsza niż wynika to z podziałki, na widełki zakładam gumkę do zakładania pelletów i o to zaczepiam haczyk.
Sklep Drapieżnik (pierwszy raz robiłem tam zakupy), cóż, też pierwszy raz tak szybko dostałem paczkę kupując przez internet. Równolegle zrobiłem mniejsze zakupy w innym sklepie i jeszcze czekam. Drapieżnik, właśnie zdobyliście stałego klienta - tak trzymać
To mój drugi post... mam nadzieję, że nie złamałem jakiegoś punktu w regulaminie