Jacku, znalazłeś jakąś wodą, w której coś godnego pływa?
Skoro rybacy mogą się utrzymać, to dlaczego miałbym nie próbować
Łowię na pewnym jeziorze, które jest bardzo "obiecujące". Musze skupić się na nęceniu czymś grubszym, bo w przeciwnym razie trudno o coś konkretnego - na przykład ładne leszcze.
Jacek zrób sam
Sam nie wiem, czy to nie byłoby najlepsze wyjście. Już się w życiu nagotowałem pszenicy i pęczaku, wiec wolałbym kupić towar gotowy do użycia