MrProper :
Tak sądziłem ze to tak będzie wyglądać. Wszystko na raz. Może trochę wyjaśnię i się usprawiedliwię.
Pytanie "dlaczego"
Dlaczego spinning?
Dlatego, ze jak jestem na rybach i mowie na grunt. To pomyślałem ze spinning bym mógł rzucać tak dla zabicia czasu.
U mnie jakoś nie wychodzi tak jak na filmach Luk. "co rzuci to wedke porywa" czasem na bramie i 3h czekam. Także spinning byłby takim zabiciem czasu.
Łowie z sygn. brań. Przy tak malych połowach patrzenie się na szczytowke non stop spowodowałoby dostanie oczopląsu
Surfcasting dlaczego.
Ostatnio stwierdziłem ze na najbliższe jezioro które lubię mam min 45km w jedną stronę. A moczyć kija lubię i robię to 3x w tygodniu +weekendy(to juz dalej)
A na plaże , mam 10min drogi..."z buta" i ostatnio ziomek z wędkarskiego"wysmial" mnie ze mając takie miejsce i nie ograniczona wode - loterię na jakichś malutkich wodach.
Tylko dla mnie, moim zdaniem... Żeby łowić w morzu musialbym rzucić na... Nie wiem 500m.
Nie chce mi się wierzyć ze ryby podpływają na 30/50m od brzegu plaży.
I jak juz bym rzucal to myślę ze takim koszykiem do metody 80g/100g i by się nie przesuwał po dnie morza
A co do Ciebie to dziękuję Ci, bo jako jeden z nielicznych odpowiadasz na moje może głupie pytania i doradzasz i ukierunkowujesz " na dobra drogę"
wraz z Syborgiem. Dzięki!
Wysłane z mojego HTC przy użyciu Tapatalka