Czysta ekonomia i prawo podaży i popytu. Skoro ma klientów (popyt), którego nie może zaspokoić , to właściciel łowiska (podaż) podnosi ceny tak, żeby zmaksymalizować swój zysk.... Będzie tak robił do czasu aż popyt na jego łowisko zacznie spadać i skumulowany zysk bedzie mniejszy niż przy niższej cenie.
Warto obserwować konkurencje, bo może naśladować i też podnosić cene, z tego samego powodu : czyli wedkarze, ktorych nie stać łowić u tego pierwszego będą szukali tańszego substytutu, a co za tym idzie na ich łowoskach będzie więcej klientów.