Panowie, a co to za tekst, aby odmulić łowisko?
Nie róbmy jaj, trzeba sobie radzić w każdych warunkach. Stanowiska, wykoszenie krzakolców, parking, kible - to jak najbardziej powinno być zapewnione. Ale bez przesady z odmulaniem. Na Bażynie muł jest wszędzie a i tak się łowi. No chyba, że są jakieś strefy beztlenowe
A co do cen, to będą szły w górę jeszcze przez kilka lat. I nie czarujmy się, to normalna rzecz. Nie rozumiem dlaczego tak wielu wędkarzy uważa, ze coś powinno być tanie. Wg mnie fani komercji mogą docenić PZW właśnie, bo jeżeli usunie się sitwę z władz okręgów i zarządu głównego, to można mieć dobre łowiska w dobrej cenie. A to spowoduje obniżenie się cen na komercji. Ci co wychwalają komercje i wieszają psy na PZW, napędzają klientów łowiskom prywatnym, a co za tym idzie powodują podwyżki i sami sobie ograniczają tam miejsce
Czy można temu zaprzeczyć? Nie żebym sie czepiał, ale pragnę uświadomić co niektórym, że nie można mieć samych komercji, tych jest za mało. A wiele polskich wód nie można zarybiać karpiem lub są to ilości które są bardzo małe. Więc tu nasycić rynku raczej się nie da spora ilością łowisk tego typu.
Inna rzecz to sprawa stowarzyszenia. W takim PZW czy innym stowarzyszeniu składkę mamy ustaloną pewnym poziomie, możemy wykonać prace 'społeczne', które obniżają składki. Stowarzyszenie nie musi zarabiać, zazwyczaj bazuje na pokryciu kosztów działalności. Więc tu zawsze będzie taniej. Komercja zaś to zarobek dla właściciela, który będzie optymalizowal swoje zyski. Do tego jest sporo podwyżek, od podatków po energię, śmieci i tak dalej. Więc to nie wina samych komercji, że podnoszą ceny. Tutaj winny jest kto inny - siedzą oni na Wiejskiej