Autor Wątek: Jak poprawić własne wyniki, czyli wędkarskie mambo dżambo  (Przeczytany 3381 razy)

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Jak poprawić własne wyniki, czyli wędkarskie mambo dżambo
« Odpowiedź #15 dnia: 20.01.2021, 18:25 »
Moim zdaniem może to mieć jedynie wpływ na zwiększenie swojej motywacji.

Ale są ludzie, którzy mają inne sposoby żeby to zrobić. I wiary w wiarę żeby ... np. żeby wziął mi KARP BYK nie potrzebują.
Bo się motywują do aktywnego działania w inny sposób. Howgh. ;)
;)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Jak poprawić własne wyniki, czyli wędkarskie mambo dżambo
« Odpowiedź #16 dnia: 20.01.2021, 18:27 »
Lucjan, przerobiłeś cytaty z jakiegoś poradnika dla erotomanów?

Może stąd ;)



Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 225
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak poprawić własne wyniki, czyli wędkarskie mambo dżambo
« Odpowiedź #17 dnia: 20.01.2021, 18:42 »
Lucjan, przerobiłeś cytaty z jakiegoś poradnika dla erotomanów?

Może stąd ;)


Jebłem.. :'( :P
Maciek

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 436
  • Reputacja: 351
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Jak poprawić własne wyniki, czyli wędkarskie mambo dżambo
« Odpowiedź #18 dnia: 20.01.2021, 19:00 »
Często wizualizuję sobie rybę w konkretnym miejscu w wodzie. Prowadzi to oczywiście do nerwówki, bo "no kurde, zarzuciłem 10 cm na NNE od celu, nic z tego nie będzie". Nie ma to oczywiście sensu, no ale kto człowiekowi zabroni lekkiej psychozy ;)
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Sebula

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 619
  • Reputacja: 224
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Jak poprawić własne wyniki, czyli wędkarskie mambo dżambo
« Odpowiedź #19 dnia: 20.01.2021, 22:55 »
O choina, ale temat. Tego bym nie przewidział. Na wskroś widać, że jest w narodzie ogromna potrzeba wyjazdu już nad wodę, skoro pojawiają się takie tematy... Zaprogrmujmy się powoli na wiązanie przyponów, nawinięcie nowych żyłek, uzupełnienie wszelkich zapasów w torbach etc. A NLP itp. zostawmy komuś innemu. W sumie już bliżej niż dalej, więc niebawem nad wodę 💪😜
Pozdrawiam Seba

Offline Majki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 016
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak poprawić własne wyniki, czyli wędkarskie mambo dżambo
« Odpowiedź #20 dnia: 21.01.2021, 12:21 »
Często wizualizuję sobie rybę w konkretnym miejscu w wodzie. Prowadzi to oczywiście do nerwówki, bo "no kurde, zarzuciłem 10 cm na NNE od celu, nic z tego nie będzie". Nie ma to oczywiście sensu, no ale kto człowiekowi zabroni lekkiej psychozy ;)
10 cm może nie mieć ale 30-50 już tak :D

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 436
  • Reputacja: 351
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Jak poprawić własne wyniki, czyli wędkarskie mambo dżambo
« Odpowiedź #21 dnia: 21.01.2021, 12:55 »
Czasem tak, ale u mnie typowa sytuacja to przystawka spławikowa, grunt 1,5 - 2 metry, przegruntowanie około 0,5 - 1 metr, odległość około 10 metrów. Długi przypon, wiatr, nurt, te sprawy. Ni huhu nie będzie tu precyzji tyczki :) Ryba też nie stoi w punkcie :)
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 692
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jak poprawić własne wyniki, czyli wędkarskie mambo dżambo
« Odpowiedź #22 dnia: 21.01.2021, 17:55 »
O choina, ale temat. Tego bym nie przewidział. Na wskroś widać, że jest w narodzie ogromna potrzeba wyjazdu już nad wodę, skoro pojawiają się takie tematy... Zaprogrmujmy się powoli na wiązanie przyponów, nawinięcie nowych żyłek, uzupełnienie wszelkich zapasów w torbach etc. A NLP itp. zostawmy komuś innemu. W sumie już bliżej niż dalej, więc niebawem nad wodę 💪😜

Każdy robi co chce, po co rady aby 'zostawiać to komuś innemu'? Wielu się z tego śmieje ale sami tego nie spróbowali, zrozumieć tym bardziej :) Dlaczego sportowcy z tego korzystają? Jeżeli to kit to po co się w to pakują? Teraz określa się to 'psychologią sportu'. Ciężko powiedzieć na ile to pomogło takiemu Małyszowi, ale na pewno sporo. Oczywiście on się nie 'wysprzęgli' co dokładnie robił (bo to tajemnica jak w przypadku DDR, ale nie państwowa), ale skoro korzystał z fachowca, to wg mnie jest logiczne, że z tych technik między innymi. To działa w każdej dziedzinie. Przymusu nie ma, skorzysta kto chce :) I nie jest to do końca NLP ale coś prostszego. Bo jak się czyta Bandlera to można się porzygać od tych jego pseudoterminów. Tu jest to na banalnym poziomie i najbardziej skuteczne.
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 515
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jak poprawić własne wyniki, czyli wędkarskie mambo dżambo
« Odpowiedź #23 dnia: 21.01.2021, 18:02 »
Lucjan, ale taka psychologia w sporcie dotyczy podregulowania zawodnika, by jak najlepiej wykonywał to, co zależy od niego. Nie czyni to w żadnym razie lepszym jego sprzętu. Wiatr mu przez to nie sprzyja bardziej.
Dlatego pozytywne nastawienie i wiara w wędkarstwie... Owszem, dzięki niej można wtedy z większym zapałem kombinować i się nie poddawać, gdy ryby nie współpracują. Natomiast nasze nastawienie nie ma żadnego wpływu na ryby przecież.
Krwawy Michał

Purple Life Matters