Witam.
Może ktoś spotkał się z problemem dotyczącym przedłużenia kabla zasilającego do silnika HASWING Osapian 55Lbs ?
Firmowo zamontowany jest taki o długości około 1,7 metra. Biorąc pod uwagę zmiany jakie szykuję, przyda się przedłużenie o jakieś 5 metrów, aby ciężki 30-to kilogramowy akumulator dać na dziób (w peszelu w podłodze).
Niestety zwykłe się nie nadają (chodzi o spadki napięcia, opory), te dedykowane to majątek. Przykładowo taki zestaw dwóch kabli ze sklepu firmowego, o długości 5 metrów to cena około 500 zł. Proszę:
https://www.mc-sklep.pl/przewody-przedluzajace-zasilanie-5mb-35mm2-duza-moc-niska-strata-p-1355.htmlAle na forach elektrycznych wyczytałem, że nadać się mogą do takiej "przedłużki" kable spawalnicze, które są relatywnie tańsze (polutować sam potrafię, a że jestem zapalonym audiofilem, to nawet posiadam cynę Cardas z domieszką srebra- ku lepszej przewodności
).
Może ktoś z tego zacnego grona zetknął się z podobnym problemem ?
PS. Wydać ponad 2 tyś zł na przewód głośnikowy w sprzęcie audio potrafię, ale do zasilania silnika trochę żal szastać stówami.
Pozdrawiam i proszę o rady.