Dziś polazłem na gąski, ale po drodze kilka rydzy znalazłem, także zdjęcie poglądowe na świeżo. Jest tak pomarańczowy po obcięciu korzonka że nie da się pomylić z innym grzybem. Z gąskami pierdzieliłem się do 21.00, smaczne grzyby ale roboty przy nich masa, chyba w sześciu wodach je płukałem w tym w dwóch z solą.