Ciągnijmy dalej off-top. Mieszkam teraz 10 min. od Grodziska Mazowieckiego, czyli wylęgarni mistrzów. Tak sobie myślę, że może za rok córkę do sekcji zapiszę, niech się uczy. A może i dla starego dziada jakiś stolik się znajdzie gdzieś obok na ten czas... Jak kręgosłup pozwoli...
Mieszkam w Grodzisku.
Ostatnio nawet dość energicznie zaangażowałem się w bierną grę w ping ponga.
P.S.
Mieszkasz 10 minut od tablicy "Grodzisk"