Ja miałem podobna sytuację tylko, że z kurtka mojej żony. Nowa kurtka miał też trzy miesiące i zaczął z niej wychodzić puch. Kosztowała 300. Złożyliśmy reklamację,i po dwóch tygodniach dostałem odpowiedź ze nie uznają reklamacji bo była źle prana. Dodam, że moja żona miała ubraną ją kilka razy i nigdy nie była praca. Pod nieuznaną reklamacją podpisał się chyba jakie kierownik sklepu czy ktoś. Już dobrze nie pamiętam i nie chce kłamać. Więc ja poszperałem trochę w necie, znalazłem kilka aktów prawnych i napisałem odwołanie. Dodam, że znalazłem akt w którym jest mowa, że jak wada jakąś wyjdzie w ciągu 6 miesięcy od zakupu, to jest traktowana jako wada ukryta i reklamacja musi być uznana. No więc w tym piśmie podparłem się kilkoma takimi przepisami. I jeszcze napisałem jakim prawem jakiś kierownik sklepu, który nie jest żadnym rzeczoznawcą wydaje opinię, że była źle prana, jak ta kurtka jest nowa i jeszcze nigdy nie była prana. No i na koniec napisałem, że 300 zł to dla mnie duże pieniądze i jeżeli znowu dostanę odmowę to biorę swojego rzeczoznawcę i sprawę zgłoszę do rzecznika konsumentów, a jak to nie pomoże, to idę do sądu. No i pomogło. Kasę mi zwrócili. Jeszcze chyba mam gdzieś to pismo, więc jak chcesz, to mogę je jeszcze gdzieś wyszperać dla ciebie.